Chiny, Australia i ruda żelaza

Pekin

Chiny wykonały kolejny ruch i może to być część nowej „drogi”…

Rzadko doradzam kupno pojedynczych akcji, jednak poniżej prezentuję osobistą strategię zaangażowania w trzy elementy, w których pokładam nadzieje w następnym pełnym cyklu (tj. w perspektywie nieprzekraczającej pięciu lat).

Jakie to trzy elementy? Wzrost Chin dzięki nowemu Jedwabnemu Szlakowi, wzrost cen towarów dzięki rudzie żelaza oraz wzrost w Australii dzięki branży wydobywczej.

Coraz więcej wskazuje na to, że Chiny zrealizują jeszcze więcej projektów infrastrukturalnych, i to być może jeszcze przed pełnym wdrożeniem internetowego korytarza ekonomicznego w ramach Jedwabnego Szlaku.

Dziś rano w Pekinie Krajowa Komisja Rozwoju i Reform ogłosiła listę 1 043 projektów w ramach tzw. partnerstw publiczno-prywatnych. Całkowita wartość tych inwestycji? Ponad 300 mld USD.

Równocześnie dziś rano w Sydney pojawiły się pogłoski, że Chiny złożyły do Australijskiej Komisji Oceny Inwestycji Zagranicznych wniosek o pozwolenie na inwestowanie w producenta rudy żelaza – spółkę Fortescue.

Już od dłuższego czasu czekałem na sygnał do kupna akcji wysoko lewarowanej spółki wydobywczej Fortescue; przekonało mnie niedawne refinansowanie obligacji tej spółki. Nie wiem, czy powyższe pogłoski się potwierdzą… jednak mój „model” przewiduje kupno na poziomie 2,65.

Rzut oka na wykresy rudy żelaza pozwala stwierdzić, że cena tego surowca obecnie rośnie po gwałtownym i długim spadku.

To inwestycja wysokiego ryzyka, jednak obejmuje wszystkie główne tematy, które moim zdaniem już wkrótce odgrywać będą główną rolę na wszystkich światowych rynkach.

Steen Jakobsen, Saxo Bank

saxo bank