Dobre perspektywy dla producentów papieru. Rośnie rynek tradycyjnych książek drukowanych

Arctic Paper CEO Wolfgang Lübbert
Arctic Paper CEO Wolfgang Lübbert

Arctic Paper CEO Wolfgang Lübbert

Wysokie koszty zakupu celulozy i niskie ceny wysokogatunkowych papierów spowodowały w ubiegłym pogorszenie wyników producentów papieru. Władze Arctic Paper spodziewają się jednak w tym roku stabilizacji cen. Na produkcję papieru coraz mniejszy wpływ ma ekologia, a coraz większy – nowe techniki i technologie. Dobre perspektywy dla producentów ma rynek tradycyjnych drukowanych książek.

– Na rynku mamy do czynienia z coraz mocniejszą stabilizacją cen. Jednocześnie następuje pewien spadek cen surowców i jeszcze trudno ocenić, jak to przełoży się na wyniki za IIIIV kwartał bieżącego roku. Natomiast generalnie, zarówno w Europie, jak i na rynkach pozaeuropejskich, następuje stabilizacja cenowa – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Wolfgang Lübbert, prezes zarządu Arctic Paper.

W 2015 roku Grupa Arctic Paper zarobiła netto  71 mln zł wobec 98,3 mln zł rok wcześniej. Przychody ze sprzedaży były o 1,2 proc. wyższe niż w 2014 roku i wyniosły 2,9 mld zł. Negatywny wpływ na wyniki grupy miały wysokie koszty celulozy w złotych polskich i koronach szwedzkich. Wszystko przez wysoki kurs dolara. W IV kwartale koszty były wyższe o jedną piątą niż rok wcześniej i o niemal 6 proc. niż w III kwartale. W efekcie grupa odnotowała w ostatnich trzech miesiącach roku stratę rzędu 3,5 mln zł.

Przedstawiciele Grupy oceniają, że cały ubiegły rok był na rynku wysokogatunkowych papierów graficznych bardzo trudny. Popyt na takie produkty w Europie spadł w 2015 roku o 2 proc. Przychody Grupy Arctic Paper ze sprzedaży papieru były w IV kwartale niższe o 0,2 proc. rdr. i o 4,3 proc. w porównaniu z III kwartałem.

Przez ostatnie 10 lat ekologia była jednym z głównych impulsów do rozwoju nowej jakości w branży. W ostatnich dwóch latach z kolei to się trochę zmieniło. Ten wpływ stawał się coraz mniejszy, a ważniejsze stały się nowe techniki i technologie drukarskie. Z całą pewnością ekologia pozostaje istotna, choć nieco mniej niż jeszcze kilka lat temu – zauważa Lübbert.

Jak podkreślono w raporcie, spółka koncentruje się na wdrażaniu innowacji w branży papierniczej. W ubiegłym roku uruchomiła produkcję wysokogatunkowych papierów dla nisz rynkowych, które w ocenie spółki są najbardziej rentowne. Przykładowo, w fabryce w Kostrzynie rozpoczęto wytwarzanie specjalnego papieru przeznaczonego do szybkich atramentowych maszyn drukarskich, a w papierni w Munkedal rozwija się produkcja nowej odmiany papieru przeznaczonego dla branży projektowej.

Najbardziej perspektywiczny jest druk do wykorzystania cyfrowego, a także druk książek. To może być zaskakujące, ale rynek klasycznych książek drukowanych ma potencjał – mówi prezes Arctic Paper. – Najgorsze perspektywy są dla papieru gazetowego. To rzeczywiście jest rynek najbardziej schyłkowy.

Spółka jest drugim co do wielkości pod względem wolumenu produkcji producentem objętościowego papieru książkowego w Europie.

Jak podkreśla, choć Polska należy do ważniejszych rynków dla grupy, trendy na nim dostrzegane są zbliżone do pozostałych krajów. W 2015 roku największe przychody grupa pozyskała z rynku niemieckiego – 635,2 mln zł, następne w kolejności były rynki Europy Środkowo-Wschodniej poza Polską (537 mln zł) oraz Skandynawia (405,6 mln zł). Na Polskę przypadło 345,6 mln zł.

Polska to bardzo ważny rynek europejski. Rozwój tego rynku i jego kształt nie różnią się znacząco od rynków w innych krajach europejskich, np. w Niemczech czy innych państw naszego regionu – podkreśla Wolfgang Lübbert.