Kolejne problemy Grecji – Hellada prawdopodobnie nie spłaci najbliższej raty dla MFW

Marcin Lipka, analityk Cinkciarz.pl
Marcin Lipka, analityk Cinkciarz.pl
Marcin Lipka, analityk Cinkciarz.pl
Marcin Lipka, analityk Cinkciarz.pl

Kolejne problemy Grecji – Hellada prawdopodobnie nie spłaci najbliższej raty dla MFW, a jej wierzyciele zajmują coraz twardsze stanowisko. Yellen w piątek, wbrew oczekiwaniom, wcale nie była gołębia. Złoty słabnie po wyborach, ale konsekwencje zmiany prezydenta dla krajowej waluty są niewielkie i jedynie przejściowe.

Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.

  • Brak danych makro, które mogą wyraźnie wpłynąć na analizowane pary walutowe.

Grecja znowu na tapecie

Przez weekend znowu pojawiło się wiele negatywnych informacji dotyczących Hellady. Rynek skupia się głównie na wypowiedzi przekazanej przez ministra spraw wewnętrznych. Nikos Voutsis stwierdził na antenie greckiej telewizji, że rata w wartości 300 milionów euro dla MFW, której płatność przypada na 5 czerwca, nie zostanie uregulowana.

Ateny muszą spłacić około 1,5 miliarda euro między 5 a 19 czerwca. Jeżeli do tego czasu nie nastąpi porozumienie z wierzycielami, Grecja będzie musiała ogłosić bankructwo. To z kolei prawdopodobnie przyśpieszy wycofywanie kapitału z kraju, a rząd będzie musiał ogłosić jego kontrolę.

Niewypłacalność nie oznacza jednak automatycznego wyjścia Hellady ze strefy euro, choć trudno powiedzieć, jak odniesie się do tego faktu EBC, które utrzymuje na powierzchni greckie banki poprzez operacje płynnościowe.

„Financial Times” donosi również, że wierzyciele usztywnili swoje stanowisko i domagają się kompleksowych reform. W ostatnich tygodniach rynek spekulował, iż MFW może zostać odsunięte od negocjacji, a ciężar finansowania Grecji zostanie przerzucony na eurogrupę. Tak się jednak prawdopodobnie nie stanie, gdyż zarówno Hollande, jak i Merkel, wspierają twardsze podejście MFW.

Z drugiej jednak strony podwyższona presja na gabinet Tsiprasa może spowodować, iż Syriza ugnie się przed troiką w zamian za jakieś niewielkie ustępstwa. Brak środków na podstawową działalność państwa i perspektywa dramatycznego pogorszenia się nastrojów na początku kadencji parlamentu to negatywna informacja dla obecnego gabinetu, mimo iż cieszy się on nadal wysokim poparciem.

Niewykluczone więc, iż do przyszłego piątku codziennie będziemy bombardowani komunikatami dotyczącymi Grecji. Zanim jednak nie zostanie uzgodnione kompleksowe porozumienie, kwestia ta będzie negatywnie działać na europejską walutę i EUR/USD.

Yellen mniej gołębia

Piątkowe przemówienie Janet Yellen na temat amerykańskiej gospodarki było bardziej optymistyczne, niż można było się spodziewać, analizując „minutes” z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej czy też napływające dane makro. Szefowa Fedu stwierdziła, iż według niej spowolnienie w pierwszym kwartale było spowodowane przez czynniki przejściowe i spodziewa się odbicia w kolejnych miesiącach.

Yellen potwierdziła także, iż oczekuje pierwszej podwyżki stóp procentowych w tym roku, jeżeli gospodarka będzie rozwijać się zgodnie z jej planem. Z tego również wynika, iż na głębsze wnioski rynek będzie musiał poczekać na posiedzenie Fedu zaplanowane na połowę czerwca. Dopiero za trzy tygodnie dowiemy się więc, jak wyglądają najnowsze szacunki FOMC dotyczące przyszłego wzrostu PKB oraz ścieżki stóp procentowych. To będzie jedno z ważniejszych posiedzeń Rezerwy Federalnej w ostatnich kwartałach.

Rynek zagraniczny w kilku zdaniach

Piątkowa wyższa inflacja, stosunkowo jastrzębie komentarze Yellen oraz kolejne negatywne doniesienia z Grecji powodują, iż EUR/USD utrzymuje się w graniach 1.10. Dziś ze względu na zamknięcie głównych rynków nie należy się spodziewać bardziej znaczących wydarzeń, ale od jutra ponownie w grze będą dane makro z USA oraz prawdopodobnie dalsze doniesienia z Hellady. Na razie sentyment na głównej parze walutowej pozostaje negatywny.

Wpływ wyborów na złotego

Złoty osłabił się w relacji do głównych walut po publikacji sondażowych wyników wyborów prezydenckich. To osłabienie nie było jednak duże i zamknęło się w najbardziej nerwowym momencie w granicach 2-3 groszy. Ogólna słabość złotego wynika cały czas z kwestii globalnych oraz serii słabszych danych makro z kraju. Potwierdza to między innymi zestawienie złotego z forintem. PLN osłabł w relacji do HUF od piątku poprzedzającego pierwszą turę wyborów, jedynie o pół procenta. W tym zawarte są już gorsze od oczekiwań odczyty o sprzedaży detalicznej, czy produkcji przemysłowej.

W kolejnych dniach rynek już „zapomni” o polityce i ta kwestia prawdopodobnie powróci dopiero na klika tygodni przed wyborami parlamentarnymi. Ich wpływ będzie znacznie większy na krajową walutę, zwłaszcza w perspektywie braku możliwości utworzenia stabilnego rządu. Jednak do tego czasu PLN będzie uzależniony od sytuacji ekonomicznej strefy euro, perspektywy zmiany polityki pieniężnej w USA oraz publikacji makroekonomicznych z rodzimej gospodarki.

Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:

Kurs EUR/USD 1.1050-1.1150 1.0950-1.1050 1.1150-1.1250
Kurs EUR/PLN 4.0800-4.1200 4.0800-4.1200 4.0800-4.1200
Kurs USD/PLN 3.6600-3.7100 3.7000-3.7400 3.6300-3.6700
Kurs CHF/PLN 3.9400-3.9800 3.9400-3.9800 3.9400-3.9800

 

Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:

Kurs GBP/USD 1.5550-1.5650 1.5450-1.5550 1.5650-1.5750
Kurs GBP/PLN 5.7800-5.8200 5.7600-5.8000 5.8000-5.8400

Marcin Lipka, analityk Cinkciarz.pl