Mocny spadek chińskiego eksportu

Andrzej Kiedrowicz, ekspert KOI Capital
Andrzej Kiedrowicz, ekspert KOI Capital

Chiński eksport spadł aż o 10 proc. we wrześniu, czyli znacznie powyżej oczekiwanego 3,3 proc. spadku.

Przypomniało to inwestorom o chłodnych prognozach odnośnie globalnego wzrostu. Chińskie spowolnienie gospodarcze dało się we znaki na początku roku i dzisiejsze dane mogą być zapowiedzią słabszej serii danych ekonomicznych z tego rynku. Już jutro poznamy dane na temat inflacji CPI, a w przyszłą środę kluczowe dane na temat chińskiego PKB w III kwartale. Dzisiejsze dane na pewno nie wspierają juana który handluje w pobliżu 6-letniego minimum do dolara. Deutsche Bank AG prognozuje, iż działania rządu mające schłodzić chiński rynek nieruchomości mogą osłabić juana o kolejne 17 proc. w ciągu najbliższych 2 lat.

Słabe dane z Chin wywołują na rynku ucieczkę od ryzyka.

Oprocentowanie amerykańskich obligacji spadło z najwyższego od czerwca poziomu. Spada także oprocentowanie europejskich i azjatyckich obligacji. Koszt ubezpieczenia korporacyjnego długu o rankingu inwestycyjnym przeciwko bankructwu wzrósł do najwyższego od dwóch tygodni poziomu. Umacnia się japoński jen, para USDJPY traci 0,6 proc. handlując w pobliżu poziomu 103,60, para EURJPY traci 0,4 proc. handlując w pobliżu poziomu 114,30 a para GBPJPY traci 0,6 proc. handlując w pobliżu poziomu 126,40. Zyskuje też złoto, handlując powyżej poziomu 1255 dolarów za uncję. Poszkodowanym surowcem jest oczywiście miedź, która handluje dziś z ponad 2 proc. stratą, wyłamując się dołem z utrzymywanej od połowy września konsolidacji. Na giełdzie Comex za funt miedzi płaci się obecnie jedynie 2,12$.

Rynki akcyjne zareagowały negatywnie na chińskie dane.

Indeks Hang Seng z Hongkongu stracił dziś 1,6 proc. Europejskie indeksy również handlują pod kreską, niemiecki DAX traci obecnie około 1,5 proc., handlując w pobliżu 10360 punktów, francuski CAC40 traci 1,7 proc. handlując w pobliżu 4370 punktów a brytyjski FTSE 1,3 proc., handlując już poniżej poziomu 6900 punktów. WIG20 nie odstaje od szeregu i traci obecnie ponad 1,5 proc., handlując już w pobliżu poziomu 1730 punktów. Główne amerykańskie indeksy również otworzyły się na sporych ponad 1 proc. minusach. Zarówno S&P 500 jak i Dow Jones handlują obecnie na najniższych poziomach od początku lipca.

Opublikowane wczoraj wieczorem „minutki” z wrześniowego posiedzenia FOMC pokazały, iż część członków Fed-u, którzy nie opowiedzieli się za podwyżką stóp procentowych już we wrześniu, stwierdziło, iż byli blisko podjęcia przeciwnej decyzji.

To umocniło tylko oczekiwania inwestorów na grudniową podwyżkę stóp, które obecnie wynoszą 68 proc. W dniu dzisiejszym przemawiać będzie prezydent Filadelfijskiego Fed-u Patrick Harker, który w przyszłym roku będzie miał prawo głosu odnośnie kształtu stóp procentowych.

Andrzej Kiedrowicz
Chief Operating Officer
KOI Capital