Pracownik powinien sprawdzać, czy pracodawca odprowadza składki do ZUS. Może to robić regularnie przez internet

Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

Każdy ubezpieczony powinien regularnie sprawdzać swoje konto w ZUS. Przez Platformę Usług Elektronicznych można to robić na bieżąco. ZUS umożliwia sprawdzenie, czy pracodawca odprowadza składki, ile środków zostało zgromadzonych na koncie i jaka ich część trafiła do OFE. W ten sposób łatwo sprawdzić prognozowaną emeryturę. Osoby, które nie założyły jeszcze konta na PUE, o swoich składkach dowiedzą się z listów o stanie konta ubezpieczonego, których wysyłkę ZUS rozpoczął w czerwcu. Listy dotrą do 16 mln osób.

To my decydujemy o naszej przyszłości, o tym, jak będzie wyglądało nasze życie na emeryturze. Świadczenie będzie zależeć od tego, ile przez całe życie odprowadzimy składek. Dlatego ZUS wysyła informacje o stanie konta, podaje, ile zostało odłożonych środków, na jaką emeryturę można liczyć na dzisiaj, a na jaką, jeśli składki będą dalej opłacane – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

W informacji jest wyszczególnione, ile składek zostało przekazanych przez pracodawcę. Raz do roku środki zgromadzone na koncie emerytalnym podlegają waloryzacji, czyli pomnożeniu zgromadzonego kapitału przez wskaźnik waloryzacji zależny od inflacji i wzrostu płac w gospodarce.

ZUS podaje też stan subkonta, którego waloryzacja zależna jest od wzrostu PKB i wartość środków przekazanych do OFE. Ubezpieczony może w ten sposób dowiedzieć się, na jakie świadczenie może liczyć w przyszłości.

W czerwcu rozpoczęliśmy wysyłkę 16 mln listów o stanie konta ubezpieczonego. Dostanie go każdy, kto ma konto, czyli kto choćby przez jeden dzień odprowadzał składki. Obecnie wysyłamy korespondencję, która dotyczy zbiorczo 2013 i 2014 roku. W informacji jest dokładne rozbicie na poszczególne miesiące, w których wpływały składki – mówi Andrusiewicz. – List został opracowany z językoznawcą, który podpowiadał, jakie zapisy powinny się w nim znaleźć, żeby były zrozumiałe dla każdego klienta.

Nie trzeba jednak czekać na list z ZUS. Osoby, które założyły konto na Platformie Usług Elektronicznych, mogą stan swojego konta sprawdzić samodzielnie. To także możliwość skontrolowania pracodawcy, czy składki odprowadza regularnie i w odpowiedniej wysokości. Przez PUE można również zgłosić członków rodziny do ubezpieczenia, skorzystać z kalkulatora emerytalnego i samemu sprawdzić wysokość przyszłej emerytury.

Andrusiewicz przypomina, że warto zestawić stan swojego konta z drukiem RMUA, który pracodawca powinien przynajmniej raz w roku przekazać pracownikowi.

Weryfikujemy wówczas, czy to, co przedstawia pracodawca, zgadza się ze tym, co jest na koncie w ZUS. W ten sposób sprawdzamy zarówno naszego pracodawcę, jak i sam Zakład – podkreśla Andrusiewicz.

Warto z takiej możliwości skorzystać, bo zdarza się, że pracodawcy zalegają ze składkami. Jeśli wysokość zgromadzonych środków się nie zgadza, w danym miesiącu składka nie została opłacona, a z tytułu umowy o pracę powinna, to można poprosić o wyjaśnienie pracodawcę lub ZUS. Zauważony błąd można w ramach reklamacji zgłosić w Zakładzie.

ZUS jest zobligowany, żeby na taką reklamację odpowiedzieć, a przy potwierdzeniu błędu – sprostować go. Każdy klient może też dopytać się o poszczególne zapisy, dzwoniąc na infolinię ZUS, czyli Centrum Obsługi Telefonicznej – przypomina Wojciech Andrusiewicz.