Sentyment do dolara trwa w najlepsze

Krzysztof Pawlak – dealer walutowy Internetowykantor.pl i Walutomat.pl
Krzysztof Pawlak - dealer walutowy Internetowykantor.pl i Walutomat.pl

Poprawa nastrojów na rynkach wschodzących. Dolar rośnie w stosunku do walut defensywnych takich jak EUR, JPY i CHF. Trend spadkowy na EUR/USD. Indeks Ifo mile zaskoczył.

Dzisiejszy handel na polskim złotym przynosi lekkie odreagowanie, a w zasadzie wyhamowanie ostatnich spadków. Widać na rynkach spadek awersji do ryzyka, co przekłada się na ustabilizowanie kwotowań walut rynków wschodzących.

W przypadku polskiej waluty pomogły pogłoski o tym, że Komisja Europejska może nie być tak rygorystyczna dla Polski jak wcześniej się wydawało. Napięcie na linii KE-Polska z pewnością ciążyło polskiej walucie. O umocnienie złotego będzie jednak trudno, zważywszy na sygnalizowaną podwyżkę stóp procentowych w USA, a co za tym idzie ucieczkę kapitału w tamte rejony świata.

Korekty na parach USD/PLN i GBP/PLN możemy uznać za symboliczne bo jednak są silne fundamenty za wzrostem kursu (podwyżka stóp przez Fed, sondaże w Wielkiej Brytanii pokazujące, że Brexit jest mało prawdopodobny). Jeżeli chodzi o EUR/PLN i CHF/PLN wygląda na to, że te pary ustabilizują się w najbliższych dniach odpowiednio w rejonie 4,40-4,43 i 3,98-4,02. Dzisiejsze dane o bezrobociu w Polsce obyły się bez echa, mimo że spadło one do poziomu 9,5% czyli lepiej od prognoz.

Na szerokim rynku już od 3 tygodni obserwujemy tendencję spadkową na głównej parze walutowej świata, czyli EUR/USD. Wsparcie w postaci 1,1180-1,1190 wytrwało tylko kilka dni i zostało przebite. Dalsze umocnienie dolara wydaje się być przesądzone, biorąc pod uwagę praktycznie pewną podwyżkę stóp w USA jeszcze w czerwcu, podpierając się wypowiedziami członków Fed.

Wczorajsze dane o sprzedaży domów na rynku pierwotnym dodały kolejny argument za podwyżką, osiągając najwyższy poziom od 2008 roku. Dla przypomnienia dodajmy, że rynek pracy, konsumpcja i inflacja już są zaliczone jako takowe argumenty. Dolar z pewnością ma jeszcze spore pole do umocnienia, ale przydałby się jakiś “zapalnik” w postaci choćby lepszych danych. Dzisiaj będzie o to ciężko, gdyż danych z najwyższej półki nie będzie. Jutro jednak pojawią się dane na temat zamówień na dobra trwałe i warto na nie zwrócić uwagę.

Dzisiaj poznaliśmy wartość indeksu Ifo z Niemiec, który wyniósł 107,7, co wskazuje na poprawę nastrojów wśród przedsiębiorców. Było to pozytywne zaskoczenie biorąc pod uwagę wczorajszy słaby odczyt indeksu ZEW. Ale o odreagowaniu na EUR/USD nie było mowy, a raczej można mówić, że kolejna presja spadkowa na EUR nie została dorzucona.

Krzysztof Pawlak, dealer walutowy w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl