Wonga.com popiera regulację rynku pożyczek pozabankowych. Firma kwestionuje tylko jeden zapis w propozycji Ministerstwa Finansów

Wonga

CEO Magazyn Polska

Uregulowanie rynku pożyczek pozabankowych przysłuży się branży, choć niektóre propozycje Ministerstwa Finansów mogą w pewnych obszarach hamować rozwój działających w internecie firm z branży finansowej – uważa Marcin Borowiecki, dyrektor zarządzający Wonga.com w Polsce. Wśród takich zapisów wymienia m.in. wymóg pisemnej zgody klienta na sprawdzenie informacji o jego historii kredytowej w BIK.

 – Cieszymy się, że regulacje się pojawiają. Wiele z nich jest rzeczywiście koniecznych – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marcin Borowiecki, dyrektor zarządzający internetowej firmy Wonga.com w Polsce.

Ministerstwo Finansów chce m.in. stworzyć rejestr firm pożyczkowych i poddać je nadzorowi KNF. Proponuje też obowiązek współpracy firm pożyczkowych z biurami informacji gospodarczej oraz udzielanie pisemnej zgody na sprawdzenie danych konsumenta w biurach informacji kredytowej, a także podwyższenie kar za prowadzenie działalności bankowej bez zezwolenia. Zastanawia się również nad wprowadzeniem maksymalnego limitu kosztu kredytu.

 – Jest sporo dobrych pomysłów, np. rejestracja firm pożyczkowych, która pozwoli zwiększyć przejrzystość rynku czy obowiązkowa wymiana informacji z biurami informacji gospodarczej i kredytowej, choć Wonga była pionierem w bezpośredniej współpracy z BIK jako podmiot sektora niebankowego – mówi Marcin Borowiecki.

W projekcie resortu finansów znalazły się jednak i takie regulacje, do których firma ma zastrzeżenia, bo obawia się, że mogą hamować rozwój rynku. Do takich zapisów należy m.in. wymóg pisemnej zgody klienta na sprawdzenie informacji o jego historii kredytowej w BIK.

 – Jest to krok wstecz w szeroko rozumianym rozwoju usług online, dlatego że nasz produkt może być używany w różnych kontekstach w internecie, klienci chcą konsumować w internecie, a wymóg pisemnej zgody w odniesieniu do BIK–u, który nie ma zastosowania w przypadku BIG–ów, może sprawić, że ta ochrona konsumenta będzie niepełna – tłumaczy Marcin Borowiecki.

Jednocześnie zaznacza, że nie obawia się, że zaostrzenie nadzoru nad sektorem finansowym ograniczy liczbę klientów Wonga.com.

 – Klienci przychodzą do nas nie dlatego, że są obostrzenia po stronie banków, tylko dlatego, że jest to lepszy produkt, szybszy, i jesteśmy w stanie w ciągu 15 minut wypłacić kwotę pieniędzy, której klienci potrzebują – wyjaśnia.

Propozycje założeń do nowej ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym, ustawy Prawo Bankowe oraz niektórych innych ustaw Ministerstwo Finansów przedstawiło pod koniec sierpnia. Trwają konsultacje.