Za mało wydajemy na utrzymanie dróg

Ernst & Young

Od 2009 roku spadają w Polsce wydatki na utrzymanie sieci dróg krajowych, mimo że wciąż prawie połowa z nich jest w stanie złym lub niezadowalającym – wynika z raportu„Efektywność zarządzania utrzymaniem dróg krajowych w Polsce” przygotowanego w ramach programu Ernst & Young Sprawne Państwo. Wśród przyczyn słabego stanu istniejących dróg krajowych autorki wymieniają m.in. niską efektywność systemu zarządzania utrzymaniem dróg.

– W Polsce w ostatnich latach publiczna dyskusja na temat rozwoju sieci drogowej dotyczyła głównie wydatków inwestycyjnych na nowe autostrady i drogi ekspresowe. Najnowszy raport przygotowany przez dr Joannę Archutowską i dr Janę Pieriegud w ramach programu Ernst & Young Sprawne Państwo próbuje odwrócić tę tendencję poprzez zwrócenie uwagi na złożoną problematykę efektywności zarządzania utrzymaniem już istniejącej infrastruktury drogowej – komentuje Marcin Borek, Partner w dziale Doradztwa Transakcyjnego Ernst & Young, ekspert ds. infrastruktury. – Każdego roku na utrzymanie dróg powinniśmy wydawać około 4 mld zł. Warto się zastanowić nad tym jak najlepiej wydawać te pieniądze – dodaje Borek.

Ponad 40% dróg do remontu

Według danych przytoczonych w raporcie, na początku 2011 roku ponad 3500 km czyli 18,9% dróg krajowych w Polsce nadawało się do natychmiastowego remontu, a aż 22% było w stanie niezadowalającym. Podczas gdy średnioroczne łączne potrzeby w zakresie utrzymania sieci dróg krajowych w latach 2008-2011 utrzymywały się na poziomie 3,7 mld zł, rzeczywiste wydatki na ten cel wynosiły jedynie ok. 2,3 mld zł. Pokrywały więc zaledwie około 62% potrzeb. Najwięcej dróg remontowano w roku 2009, kiedy to wskaźnik finansowania potrzeb utrzymaniowych osiągnął najwyższą wartość i wyniósł 80%. Najmniej na utrzymanie dróg wydano w roku 2011, zaspokojono wówczas tylko 40% potrzeb.

– Kiedy przyjrzymy się dokładnie liczbom charakteryzującym inwestycje drogowe w Polsce łatwo zauważymy, że od 2004 roku wydatki na nowe inwestycje drogowe rosną nieustannie. Natomiast jeśli chodzi o utrzymanie dróg już istniejących, mamy z tym ewidentny problem.

W roku 2009 wydano na ten cel prawie 3 mld zł, a w 2011 już tylko niecałe 1,5 mld. To niewiele przy tak potężnych potrzebach utrzymaniowych. Problem ten będzie narastał wraz z oddawaniem do ruchu licznych odcinków autostrad i dróg ekspresowych, które teraz są w budowie, a wkrótce będą wymagały bieżącego utrzymania. – komentuje Marcin Borek.

Co gorsza, odsetek dróg poddawanych w ciągu roku pracom utrzymaniowym spada systematycznie już od 2004. Wyjątkiem był wspomniany już rok 2009.

TIRy rozjeżdżają Polskę

Autorki raportu zwracają uwagę na utrzymujący się od wielu lat wzrost ruchu samochodów ciężarowych z przyczepami. Miał on decydujący wpływ na warunki na drogach oraz na proces niszczenia nawierzchni. W latach 2005-2010 ruch samochodów ciężarowych z przyczepami wzrósł o ok. 43%. W poprzednich okresach pięcioletnich wzrost ruchu tych pojazdów był jeszcze wyższy i wynosił 68% w latach 1995-2000 oraz 50% w latach 2000-2005. Daje to łącznie ponad 3,5-krotny wzrost ruchu samochodów ciężarowych z przyczepami w ciągu ostatnich 15 lat, przy czym bezwzględne przyrosty ruchu tych pojazdów w kolejnych okresach pięcioletnich były coraz większe. Na tle stale rosnącego ruchu ciężkiego problemem w Polsce pozostaje niedostosowanie nośności nawierzchni sieci dróg krajowych do ruchu pojazdów o nacisku 115 kN/oś, stanowiącym podstawowy standard dla sieci dróg międzynarodowych w Europie. Od momentu przystąpienia do Unii Europejskiej do końca 2010 roku udział dróg spełniających ten standard zwiększył się wprawdzie z 5,1% całkowitej długości sieci dróg krajowych do ponad 31% (ok. 5,9 tys. km), jednak niedostosowanie nośności na pozostałej 2/3 sieci dróg krajowych generuje dodatkowe koszty w zakresie remontów dróg.

Utrzymanie dróg tak samo ważne jak budowa nowych

W raporcie „Efektywność systemu zarządzania utrzymaniem dróg krajowych w Polsce” autorki przytaczają szereg najlepszych praktyk z krajów z całego świata, które mogą pomóc w skuteczniejszym zarządzaniu procesem modernizacji naszych dróg. Zwracają uwagę przede wszystkim na to, że brakuje pieniędzy na utrzymanie dróg, a budżet utrzymaniowy GDDKiA jest niestabilny. Zdaniem autorek raportu główni decydenci nie przykładają do utrzymania istniejącej infrastruktury wystarczająco dużej wagi. Autorki proponują, aby zadania z zakresu utrzymania dróg były traktowane na równi z budową nowej infrastruktury.

W raporcie autorki przedstawiają ocenę systemu zarządzania utrzymaniem dróg, zaznaczając zaległości w zakresie bieżącego utrzymania dróg i remontów, spowodowanych przede wszystkich niedofinansowaniem i niestabilnością budżetu utrzymaniowego. Zmiany wysokości przyznawanych środków nie pozwalają na optymalne planowanie prac utrzymaniowych, a przekroczone stany krytyczne nieremontowanych dróg zwiększają potrzeby remontowe.

W raporcie wymienione są również nieefektywności GDDKiA, które utrudniają sprawne zarządzanie utrzymaniem dróg w Polsce. Chodzi min. o:

  • Istniejące standardy wykonania prac utrzymaniowych, które nie uwzględniają limitów zakłóceń ruchu w związku z prowadzeniem robót drogowych.
  • Brak systemu oceny utrzymania z perspektywy użytkowników dróg, m.in. w zakresie czasu trwania robót drogowych i zajętości pasów ruchu.
  • Niepełne wykorzystanie systemów informatycznych, wspomagających zarządzanie utrzymaniem.
  • Brak systemu kompleksowej analityki zarządczej.
  • Brak systemu sprawozdawczości w zakresie drogownictwa.

– Brak funduszy to nie jedyne wyzwanie w zakresie utrzymania dróg. Musimy mieć na uwadze to, że decydenci powinni mieć absolutną pewność co do tego, iż pieniądze są efektywnie wydawane. To zaś możemy osiągnąć poprzez poprawę zarządzania całym procesem utrzymania dróg w naszym kraju – podsumowuje Marcin Borek z Ernst & Young.

Raport „Efektywność zarządzania utrzymaniem dróg krajowych w Polsce” przygotowały dr Joanna Archutowska ekspert ekonomiczny w Centrum Unijnych Projektów Transportowych (CUPT) i dr Jana Pieriegud z Katedry Transportu w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.

O programie Ernst & Young Sprawne Państwo

Celem programu Ernst & Young Sprawne Państwo jest inicjowanie i wspieranie działań na rzecz poprawy funkcjonowania instytucji publicznych w Polsce. Poprzez program, Ernst & Young aktywnie włącza się do publicznej debaty nad reformą państwa. Program adresowany jest w szczególności do środowisk politycznych, naukowych, gospodarczych oraz organizacji pozarządowych.