W 2014 roku na rynku fuzji i przejęć w globalnym przemyśle chemicznym doszło do 635 transakcji, których wartość wyniosła 77,8 mld dolarów. Wartość transakcji była dwukrotnie większa niż rok wcześniej. Zdaniem autorów najnowszego cyklicznego raportu „2015 Global chemical industry mergers and acquisitions outlook”, przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte, liczba transakcji będzie wzrastać.
Na wzrost liczby transakcji M&A będą miały wpływ: utrzymujący się w USA wzrost gospodarczy oraz ożywienie gospodarcze w Wielkiej Brytanii, lepsze wyniki bilansowe spółek, większe możliwości zadłużania się oraz utrzymujące się na atrakcyjnym poziomie stopy procentowe. Największe zainteresowanie u inwestorów będzie wzbudzał segment nawozów oraz środków ochrony roślin. Głównym czynnikiem, który może negatywnie wpłynąć na aktywność na rynku fuzji i przejęć w przemyśle chemicznym są spadające ceny ropy naftowej, które mają wpływ także na funkcjonowanie polskich firm z tego sektora.
W porównaniu z 2013, w 2014 roku liczba transakcji na całym świecie wzrosła o 98. Najwięcej z nich, bo aż 206 dokonano na rynku amerykańskim, 44 na rynku niemieckim i 35 na brytyjskim. Uwagę inwestorów przykuwali przede wszystkim producenci towarów chemicznych (383 transakcje), firmy produkujące towary pośrednie i specjalistyczne (159 transakcji) oraz nawozy i środki ochrony roślin (67 transakcji).
Rekordową pod względem wartości była transakcja przejęcia firmy Sigma Aldrich przez Merck KGaA za 17,4 mld dolarów. Ponad jedna czwarta wszystkich umów o kupnie i sprzedaży miała charakter transgraniczny. „W tym roku należy spodziewać się dalszego wzrostu aktywności na rynku M&A w przemyśle chemicznym, na którą będą miały wpływ lepsze wyniki bilansowe spółek, większe możliwości zadłużania się oraz utrzymujące się na atrakcyjnym poziomie stopy procentowe. Największy wzrost liczby transakcji spodziewany jest w segmencie nawozów oraz środków ochrony roślin” – wyjaśnia Dagmara Zawadzka, Wicedyrektor w Dziale Doradztwa Finansowego, członek Zespołu Energii i Zasobów Naturalnych, Deloitte.
Spółki działające w tym segmencie stawiają obecnie na innowacyjne technologie oraz koncentrują się na dalszym budowaniu swoich portfeli, chcąc zapewnić sobie możliwość dostarczania na rynek bardziej kompleksowych rozwiązań. Istotnym czynnikiem, który także wpływa na wzrost liczby transakcji fuzji i przejęć w sektorze chemicznym jest zainteresowanie inwestorów biotechnologią oraz odnawialnymi źródłami energii. Coraz więcej firm analizuje możliwość zastosowania biotechnologii w procesie produkcyjnym oraz na potrzeby tworzenia nowych produktów.
Według prognoz Deloitte utrzymujący się w Stanach Zjednoczonych wzrost gospodarczy przyczyni się do zwiększenia tegorocznej liczby transakcji. Ponadto niskie ceny surowców i energii w USA powinny przyciągać zagranicznych nabywców. Jednak, obserwowane w ostatnim czasie umocnienie amerykańskiej waluty może mieć negatywny wpływ na możliwości finansowe inwestorów z innych krajów. Dodatkowo spadek cen ropy naftowej może ograniczyć przewagę konkurencyjną, jaką zapewniają Stanom Zjednoczonym niskie ceny surowców.
W Europie, podobnie jak w ubiegłym roku, najwięcej transakcji spodziewanych jest w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Główni gracze rynkowi w Niemczech wprowadzili zmiany w swoich strukturach organizacyjnych, co powinno przyczynić się do dodatkowego zwiększenia liczby transakcji M&A w 2015 roku. Z kolei w Wielkiej Brytanii zwiększeniu liczby transakcji powinno sprzyjać dalsze ożywienie gospodarcze oraz wzrost zaangażowania zarówno inwestorów typu private equity, jak i większych spółek prywatnych i publicznych, które będą poszukiwać możliwości rozwoju.
W ostatniej dekadzie sektor ten rósł średnio 8 proc. w skali roku, czyli szybciej niż reszta przemysłu. Pomimo dokonanej w ostatnich latach konsolidacji branży, wciąż funkcjonuje wiele mniejszych firm, które są istotnym elementem tego sektora gospodarki. W perspektywie planowanych inwestycji, przejęć oraz koniecznego poszukiwania innowacji warto także zwrócić uwagę na umiędzynarodowienie polskiej chemii. Zarówno Grupa Azoty, jak i Ciech, ponad 50 proc. swoich przychodów zawdzięczają obecności na rynkach zagranicznych.
„Sukces ten rodzi jednak nowe wyzwania dla branży, w związku ze zwiększającą się podatnością polskich firm na globalne trendy rynkowe. Koniecznością staje się umiejętność analizy i ich przewidywania. Istotną cezurą z punktu widzenia makroekonomicznego w 2014 roku okazał się konflikt zbrojny na Ukrainie, który doprowadził do zmiany w strukturze cen surowców. Zmiana ta przełoży się na ceny produktów, jednak umiejętność zapewnienia sobie dostaw tanich surowców oraz ich dywersyfikacja to klucz do zyskowności w branży” – wyjaśnia Marek Turczyński, Partner w Dziale Audytu Deloitte.
W regionie Azji i Pacyfiku oczekuje się bardzo dużej aktywności Chin w segmencie środków ochrony roślin ze względu na ciągłą potrzebę zwiększania produkcji roślinnej. Liczba fuzji i przejęć może również wzrosnąć w Japonii, w szczególności w segmencie wysoko przetworzonych związków chemicznych oraz związków wykorzystywanych do produkcji leków, ponieważ spółki prowadzące działalność w tej branży w dalszym ciągu podejmują inicjatywy mające na celu dywersyfikację produkcji oraz odejście od standardowych produktów, które wiążą się z niższą marżą. W Indiach prognozowane ożywienie na rynku fuzji i przejęć wiąże się przede wszystkim ze zwiększoną aktywnością inwestorów zagranicznych.
„To co w perspektywie krótkoterminowej może wpłynąć negatywnie na liczbę transakcji M&A w globalnym przemyśle chemicznym to obserwowany ostatnio spadek cen ropy naftowej oraz obawy dotyczące rozwoju sytuacji gospodarczej na świecie. Spadek cen ropy może przełożyć się na wzrost niepewności związanej z łańcuchem wartości w sektorze chemicznym, prowadząc do znacznego zwiększenia różnic pomiędzy cenami sprzedaży a kupna. Niemniej jednak w 2015 roku tendencja wzrostowa na rynku M&A będzie się nadal utrzymywać” – podsumowuje Dagmara Zawadzka.