Bezkonkurencyjne CV w branży IT

17 czerwca br. w Warszawie, w hotelu Sofitel, odbędzie się konferencja pod tytułem „Kobiety w zarządach, kobiety w mediach – wybór czy przeznaczenie?”, organizowana w ramach projektu ACCELERATE! W trakcie wydarzenia zostanie uruchomiony proces rekrutacyjny do międzynarodowej bazy „Women on Board”, której partnerem jest St. Gallen’s University ze Szwajcarii. Partnerami konferencji są: Balajcza, Bisnode, BusinessWomen and Life, FOB, HBRP, ICAN Institute, Inicado, Law Business Quality, Magazyn Madame, MasConsulting, MGallery, MKZ Partnerzy, Newspoint, Orange Polska, Orbis, Outbox group, Smyrska PR, Sofia Foundation.

Uważa się, że informatyk wszędzie znajdzie pracę. Jednak według danych GUS, 45 proc. dużych firm ma trudności z zatrudnieniem specjalisty. Przygotowania do zmiany pracy dobrze zacząć od stworzenia lub odświeżenia swojego CV. Co powinno znaleźć się w curriculum vitae dobrego informatyka, a czego w nim najczęściej brakuje?

W badaniu „Wykorzystanie technologii informacyjno- (tele)komunikacyjnych w przedsiębiorstwach i gospodarstwach domowych w 2013 r.” Główny Urząd Statystyczny podaje, że aż 45 procent dużych firm (pow. 250 pracowników) napotyka trudności przy zatrudnianiu specjalistów IT.

Najciężej zatrudnić informatyka w województwie mazowieckim, gdzie 13 procent firm wskazuje na problemy przy rekrutacji. Nieco lepiej jest w dolnośląskim (12 proc.) i pomorskim (9 procent). Najbardziej „bezproblemowym” województwem jest świętokrzyskie, gdzie tylko 4 firmy na 100 borykają się z trudnościami przy rekrutacji.

CV, czyli „bilet do kariery”, to zbiór umiejętności i doświadczeń kandydata, umożliwiający pracodawcy zapoznanie się z przebiegiem jego pracy i wykształcenia. W zależności od branży dokumenty mogą się znacznie różnić, np. grafik lub architekt powinien przedstawić swoje portfolio. Czy takie zasady mają zastosowanie także w prężnie rozwijającej się branży IT?

– Na pewno możemy wyróżnić kilka tzw. „dobrych praktyk” pisana CV w branży informatycznej, które czynią dokument kopalnią wiedzy o umiejętnościach kandydata. Z drugiej jednak strony kandydatom zdarza się popełniać błędy mogące zaważyć na wyniku rekrutacji. Dlatego zebraliśmy kilka podpowiedzi, które mogą pomóc w utworzeniu dobrego CV w branży IT – mówi Marta Zerka, HR Specialist w Hicron, firmie IT.

Co powinno się znaleźć w CV?

Celem dokumentów aplikacyjnych jest przedstawienie wykształcenia i doświadczenia zawodowego kandydata. CV jest uważane za wizytówkę, warto jest więc dopilnować zarówno jego zawartości merytorycznej jak i strony wizualnej.

Najistotniejszą informacją dla przyszłego pracodawcy jest znajomość systemów i technologii oraz określonych języków programowania. Te informacje powinny znaleźć się w CV zaraz po doświadczeniu zawodowym i wykształceniu. Według GUS niewystarczający poziom umiejętności jest główną przeszkodą w zatrudnianiu informatyków w małych (0,7 proc.), średnich (1,8 proc.), a przede wszystkim w dużych (6,5 proc.) firmach.

– Posiadane umiejętności można opatrzyć krótkim komentarzem o poziomie ich obsługi, lepiej jednak unikać rozwlekłych i drobiazgowych, dokładnych opisów. Dobrym pomysłem jest przedstawienie tej sekcji w formie graficznej lub opisanie poszczególnych programów w skali 1-10 – mówi Marta Zerka z Hicron. – Kandydat może opisać swoje kwalifikacje np. jako „zaawansowaną znajomość platformy Android, w szczególności części natywnych systemu”, „doświadczenie w korzystaniu z pakietu narzędzi Atlassian (jira, stash)”, czy „doświadczenie w pracy w metodyce SCRUM”.

Mile widziane są również informacje o dodatkowych projektach powiązanych z zawodem. Drobne aplikacje, własny blog lub aktywność na branżowym forum pokazują, że IT to nie tylko praca, lecz także pasja. Kandydat angażujący się w aktywności tego typu jest z reguły lepiej postrzegany przez pracodawców.

Sporą popularnością cieszy się ostatnio podsumowanie zawodowe. To kilkuzdaniowy opis kandydata, treściwie opisujący cechy, atuty, cel zawodowy i aspiracje kandydata. Dobry opis z powodzeniem zastępuje list motywacyjny, który powoli odchodzi do lamusa.

Podsumowanie to rozwiązanie także dla studentów i absolwentów, którzy dopiero poszukują własnej ścieżki kariery, lecz mają sprecyzowany cel zawodowy. Oto przykład podsumowania:

Jestem studentem IV roku informatyki na PWr, którego pasjonuje programowanie obiektowe, analiza danych wielowymiarowych, a także sztuczna inteligencja. Poszukuję stanowiska w którym mógłbym rozwijać swoje umiejętności, pasje i kwalifikacje.

Uzupełnienie CV o zdobyte certyfikaty oraz branżowe kursy i szkolenia to ważna informacja dla rekrutera. Każdy „papier” to udokumentowana wiedza w danym zakresie, która świadczy także o chęci do podnoszenia kwalifikacji. Dodatkowym atutem są szkolenia, w których kandydat występował jako prowadzący. To dowodzi dużego doświadczenia i specjalizacji w danej dziedzinie, potwierdza tzw. soft skills – komunikatywność, wystąpienia publiczne.

CV nie powinno być zbyt długie. Przyjmuje się, że maksymalna objętość dokumentu nie może przekroczyć dwóch stron. Jeśli jednak ciężko zawrzeć wszystkie aktywności zawodowe w podstawowym dokumencie, dobrym pomysłem jest zamieszczenie linka do profilu zawodowego w portalach typu LinkedIn, GoldenLine, lub na własnej stronie internetowej. Strona WWW może być także wizytówką web developera; warto więc poświęcić nieco czasu na jej dopracowanie.

– Portale tego typu umożliwiają szerszy opis doświadczenia zawodowego, a także otrzymanie wirtualnych rekomendacji zarówno od firm, współpracowników jak i klientów. Nie są one przeznaczone dla osób z rozbudowanym doświadczeniem zawodowym, ale mogą także służyć jako narzędzie świadomej i systematycznej pracy nad swoją historią zawodową dla osób z mniejszym doświadczeniem. Tego typu portale społecznościowe pozwalają na rozszerzanie sieci kontaktów, czerpanie informacji z grup tematycznych, a nawet umożliwiają samodzielne prowadzenie takiej grupy. Cenne jest także otrzymywanie pozytywnych rekomendacji tuż po udziale w poszczególnych projektach, ponieważ trudno jest je zgromadzić w perspektywie późniejszych kilku lat – biorąc pod uwagę choćby rotację pracowników – mówi Dorota Pisula, Kierownik Biura Karier Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. – Warto jednak pamiętać, że nie każdy pracodawca korzysta z możliwości rozszerzenia informacji o kandydacie do pracy, dlatego informacje zawarte w CV nie powinny być podane zbyt skrótowo – dodaje.

A czego w CV często brakuje…

Zbyt ogólne sformułowaniaw CV informatyka, np. ponoć najbardziej irytująca z wypowiedzi „bardzo dobra znajomość systemu Windows”, nie dają rekruterowi wiedzy o konkretnym poziomie umiejętności. Zawsze warto wymienić technologie, z którymi mieliśmy do czynienia w karierze zawodowej ze wskazaniem poziomu zaawansowania. Ważne jest jednak, aby zachować umiar w opisach, ponieważ zbyt długie i barwne wyjaśnienia mogą nie wyglądać profesjonalnie.

Kolejną kwestią są przykłady. Kandydaci rzadko piszą o swoich dokonaniach zawodowych, np. o programach czy aplikacjach, które stworzyli, lub brali udział w ich powstaniu. Jeśli jest taka możliwość, zawsze warto się nimi pochwalić, załączając linki. Potencjalny szef chętnie oceni praktyczne umiejętności kandydata na podstawie jego pracy.

Mijanie się z prawdą lub wpisywanie umiejętności, których nie posiadamy, zupełnie się nie opłaca: na rozmowie kwalifikacyjnej wszelkie nieścisłości ujrzą światło dzienne, zaś kandydat raczej pożegna się z możliwością zatrudnienia. Lepiej więc napisać mniej, ale szczerze i bez koloryzowania. Nieścisłości często pojawiają się przy językach obcych. Zawsze starajmy się podać poziom zaawansowania językowego biorąc pod uwagę jego branżową stronę. Lekkość w komunikacji nieformalnej nie oznacza, że bez problemu dojdziemy do porozumienia z programistą z zagranicy.
Jeśli potrzebujemy CV w języku obcych najlepiej powierzyć jego tłumaczenie profesjonalistom. Tłumaczenie można zamówić korzystając np. z serwisu http://123tlumacz.pl/cv

Dlaczego kandydatom zdarza się skłamać?

– Prywatnych uzasadnień kłamstwa autoprezentacyjnego jest tyle, ilu ludzi; ujmując rzecz najogólniej główne powody kłamstwa są dwa. Pierwszy to ochronienie lub podniesienie poziomu swojej samooceny. Okłamując, zwykle odbijamy się w zwierciadle społecznym jako piękniejsi, mądrzejsi, bardziej kompetentni. Chcemy to poczuć, nawet za cenę potencjalnego zdemaskowania. Drugi powód jest bardziej prozaiczny: kłamcy mają większe szanse na zwycięstwo w konkurencji z innymi, pod warunkiem, że kłamstwo nie wyjdzie na jaw oraz, że ci inni nie kłamią. To powszechna strategia – mówi dr Jarosław Polak z Katedry Psychologii Pracy i Organizacji Uniwersytetu Śląskiego, psychoterapeuta.

Dodatkową „motywacją” może być sytuacja na rynku pracy: – Skłonność do stosowania kłamstwa jako strategii w rywalizacji z innymi kandydatami z pewnością rośnie, gdy zwiększa się stawka w grze. A stawką jest tutaj coraz trudniej dostępna praca – dodaje dr Jarosław Polak.

Rzadko który programista umieszcza informacje o swoim hobby w CV. Warto jednak o nim napisać choćby było najbardziej nietypowe, np. sędziowanie ogólnopolskich zawodów marynistycznych. Te – z pozoru – drobne wzmianki wyróżniają CV, dając dodatkowy temat do rozmów.

– Na rozmowie kwalifikacyjnej jest wiele pytań i tematów do poruszenia, o hobby często rekruter nie zdąży zapytać. Może się jednak okazać, że ma podobne zainteresowania, więc podświadomie patrzy na taką osobę przychylniej – mówi Marta Zerka. – W Hicron „sportem firmowym” stało się bieganie, jeśli więc kandydat również okaże się biegaczem, może szybciej odnaleźć się w zespole właśnie ze względu na hobby – dodaje.

Na sam koniec warto przypomnieć o tym, że CV (a zwłaszcza CV informatyka) powinno trafić do działu HR w nieedytowalnej formie, najlepiej jako PDF. Nawet najpiękniejszy dokument może sporo stracić, jeśli na innym komputerze przepadnie całe formatowanie.