Blisko połowa mieszkańców miast pije wodę z kranu. To dwukrotnie więcej niż jeszcze dwa lata temu

1433847129_brita_filtry_woda.png

CEO Magazyn Polska
Polacy mają coraz większe zaufanie do wody z kranu. Jej picie deklaruje prawie połowa mieszkańców miast, podczas gdy w 2014 roku było to tylko 26 proc. – wynika z badania „Picie, używanie i filtracja wody” zrealizowanego przez TNS Polska na zlecenie marki Brita. Woda kranowa jest tańsza niż wody butelkowane i równie bogata w minerały (wapń i magnez), ale wciąż 1/4 konsumentów obawia się obecności w niej bakterii. Mają też zastrzeżenia do twardości wody, ale w tym pomóc może jej filtrowanie – tę metodę stosuje 17 proc. konsumentów.

– Stosunek Polaków do wody z kranu w ostatnich latach znacząco się zmienia. Wedle naszego badania wykonanego przez TNS Polska w kwietniu tego roku 46 proc. Polaków mieszkających w miastach decyduje się na picie wody z kranu. Przy czym 28 proc. pije wodę nieprzetworzoną, a 18 proc. filtruje wodę przed spożyciem – mówi agencji Newseria Biznes Maja Kulikowska, dyrektor marketingu Brita Polska.

Badanie „Picie, używanie i filtracja wody” wskazuje, że odsetek osób, które piją wodę z kranu w postaci nieprzetworzonej czy po przefiltrowaniu szybko rośnie. Jeszcze w 2014 roku po kranówkę sięgało 26 proc. Polaków. Teraz jest ich niemal dwukrotnie więcej.

– Woda z kranu jest przede wszystkim używana do gotowania – deklaruje to 88 proc. użytkowników wody kranowej. Wykorzystujemy ją też do przygotowywania napojów gorących, czyli kawy, herbaty, i do przygotowania kostek lodu czy zimnych napojów – wymienia Kulikowska.

Większość z badanych ma świadomość, że woda kranowa zawiera minerały takie jak wapń czy magnes. Tylko 2 proc. twierdzi, że jest ona pozbawiona minerałów. Barierami, które wpływają na niechęć do wody z kranu, są poziom twardości i osad (63 proc.), zawartość chloru (39 proc.) oraz nieprzyjemny smak (28 proc.).

– Nadal co czwarty Polak obawia się o bezpieczeństwo wody, czyli drobnoustroje, które mogą się w niej znajdować. Natomiast tak naprawdę woda wodociągowa jest bezpieczna i nie ma podstaw, żeby się jej obawiać – przekonuje ekspertka.

Na przestrzeni lat rośnie wiedza na temat zalet wody kranowej. Polacy doceniają ją przede wszystkim za powszechną dostępność (82 proc.) i niskie koszty (61 proc.). Dostrzegają też pozytywny wpływ korzystania z kranówki na redukcję produkcji plastikowych odpadów (47 proc.), cenią ją też za brak konieczności dźwigania zgrzewek z plastikowymi butelkami.

– Około 20 proc. Polaków decyduje się na filtrację wody, przy czym 17 proc. z nich stosuje do tego najbardziej popularne rozwiązanie, czyli dzbanek filtrujący. Polacy traktują filtrację jako najbardziej popularną metodę poprawiania jakości wody. Za taką metodę uznawane jest też gotowanie wody, choć to sprawdziłoby się tylko w przypadku zagrożenia bakteriologicznego. Tu jednak sytuacja jest opanowana – zaznacza przedstawicielka Brita.

Jako zalety filtracji wskazujemy przede wszystkim brak konieczności kupowania wody (40 proc.) i dźwigania do domu zgrzewek butelkowanej wody (29 proc.). To istotny czynnik, szczególnie że 75 proc. konsumentów myśli o sobie jako o osobach dbających o środowisko. 35 proc. ogółu ankietowanych podkreśla, że filtracja kranówki wpływa korzystnie na redukcję produkcji plastikowych odpadów.

– Dzięki filtracji dostarczamy wodę o znacznie lepszej jakości i smaku, a te walory przekładają się na jakość przygotowywanych napojów gorących. Woda filtrowana jest wodą miękką, którą lubią gorące napoje – lepiej się wyparzają, lepiej smakują i wyglądają – wskazuje Kulikowska.

Jak podkreśla Maja Kulikowska, stosowanie filtrowanej wody pozwala uniknąć kamienia w czajniku czy w ekspresie do kawy.