Chiny przed spowolnieniem może uchronić gospodarka oparta na innowacyjności i nowoczesnych technologiach

chiny

Chiny z 1,3 mld mieszkańcami i PKB per capita sięgającym 9,2 tys. dolarów (2013 r.) są dziś drugą gospodarką świata. Jednak Państwo Środka w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat czeka spowolnienie gospodarcze. Zdaniem ekspertów firmy doradczej Deloitte, aby powstrzymać ten trend, Chiny muszą zmienić profil swojej gospodarki na bardziej innowacyjny, koncentrujący się na nowoczesnych technologiach. To najważniejsze wnioski z raportu Deloitte „Competitiveness: Catching the next wave. China”.

W ciągu ostatnich trzydziestu lat Chiny przeszły ogromną zmianę, zarówno na polu gospodarczym, jak i społecznym. Jeszcze w 1980 roku PKB per capita w tym kraju wynosiło 577 dolarów, w ubiegłym roku było to już 9,2 tys. dolarów. Na początku lat 80-tych 97 proc. ludności żyło za mniej niż dwa dolary dziennie. Dziś według danych Banku Światowego ubóstwo dotyka nie więcej niż 30 proc. społeczeństwa . „W ciągu ostatnich trzech dziesięcioleci byliśmy świadkami niezwykłego wzrostu gospodarczego Chin, który sięgał średnio nawet 10 proc. rocznie i głębokiej integracji tego kraju z gospodarką światową. Jednak przewagi konkurencyjne Chin, w postaci chociażby najtańszych kosztów pracy, wyczerpują się. Czynniki, które napędzały ekspansję oraz warunkowały niezwykle dynamiczny rozwój tego kraju, w ciągu najbliższych dziesięcioleci stopniowo będą traciły na znaczeniu” – mówi Darren Chong, Dyrektor w Chinese Services Group Poland w Deloitte.

Według ekspertów już w latach 2015-2018 wzrost PKB spadnie do 6,6 proc. rocznie. Dla większości krajów na świecie taki wynik byłby imponujący, ale trzeba pamiętać, że w ostatnich latach wzrost ten sięgał tam nawet 12 proc. Jeszcze w ubiegłym roku było to 7,7 proc. Już teraz jednak widoczne są oznaki spowolnienia, na które wpływają między innymi nadmierne zadłużenie, zahamowanie tempa inwestycji infrastrukturalnych, wzrost kosztów pracy czy problemy demograficzne, objawiające się starzejącym społeczeństwem i kurczącą się liczbą osób w wieku produkcyjnym. Rząd Chin stara się przeciwstawić tym zjawiskom. W ciągu ostatniej dekady Chiny podjęły wysiłek transformacji swojej gospodarki na bardziej innowacyjną, co zresztą widoczne jest w wysokości wydatków przeznaczanych przez ten kraj na badania i rozwój.W rankingu World Economic Forum Chiny znajdują się obecnie na 22. miejscu, a pod względem zdolności innowacji na 30. miejscu, ale wciąż pozostają w tyle za innymi azjatyckimi państwami, jak Koreą Południową, Tajwanem czy Japonią . Z drugiej strony według amerykańskiej National Science Board, Chiny mają obecnie drugi co do wielkości udział w globalnych wydatkach na badania i rozwój, ustępując pod tym względem jedynie USA, a przewyższając jednocześnie każde z państw członkowskich Unii Europejskiej . Państwo Środka może się pochwalić największą liczbą absolwentów z dyplomem w dziedzinie nauk ścisłych i inżynierii. W 2010 roku było to 1,1 mln osób, czyli ponad cztery razy więcej niż w Stanach Zjednoczonych. „W dłuższej perspektywie Chiny muszą jednak zacząć dbać o nowe priorytety gospodarcze i nowe strategie w celu zapewnienia długoterminowego dobrobytu i wzrostu, który musi być dobrze zarządzany. Tylko budowanie kultury innowacji pozwoli im utrzymać przewagę konkurencyjną” – wyjaśnia Darren Chong.

Według autorów raportu Chiny powinny zrezygnować z pracochłonnej i kapitałochłonnej gospodarki na rzecz wiedzy oraz innowacji. Branże, dzięki którym Chiny wejdą w kolejny etap rozwoju, powinny opierać się na bardziej wyspecjalizowanej produkcji:

  • Lotnictwo: Mimo, że obecnie sektor ten ma jedynie niewielki udział w chińskiej produkcji, jego znaczenie dla przyszłego rozwoju kraju będzie decydujące. Według niektórych danych chińskie linie lotnicze w ciągu kolejnych 20 lat będą potrzebowały 6 tys. nowych samolotów. Rozwój rentownego sektora lotniczego będzie dla chińskich przedsiębiorstw próbą, w której będą mogły wykazać swoje możliwości w penetracji rynku wyraźnie zdominowanego przez firmy amerykańskie. Dzięki wsparciu rządowemu kraj ten może stać się jednym z kluczowych graczy w tym sektorze.
  • Drogie urządzenia i komponenty: Chiny mogą stać się regionalnym centrum produkcji maszyn. Zmiana na rynku komponentów elektronicznych przyczyniła się do znacznego ożywienia handlu produktami oraz komponentami bazującymi na najnowocześniejszych technologiach. Chiny mają szansę stać się ważnym eksporterem maszyn budowlanych, rolniczych, a nawet elektroniki użytkowej.
  • Sektor medyczny i ochrony zdrowia: Chiński rynek leków oraz wyrobów medycznych rozwija się niezwykle dynamicznie. Takie czynniki jak wsparcie ze strony państwa oraz rosnący poziom inwestycji w badania i rozwój, realizowanych przez zagraniczne koncerny farmaceutyczne, mogą sprawić, że Chiny staną się ważnym, jeśli nie czołowym na świecie, graczem rynkowym do 2025 roku.
  • Technologie mobilne: Udział Chin w sprzedaży telefonów komórkowych wzrósł z 7 proc. w 2000 do niemal 90 proc. w 2013 roku, dzięki czemu kraj ten zyskał status największego odbiorcy tych urządzeń na świecie. Tylko 12 proc. Chińczyków używa swojego telefonu dłużej niż dwa lata. Innowacyjne rozwiązania w zakresie mobilnych gier, komunikacji, handlu, aplikacji zakupowych oraz usług, mogą istotnie zwiększyć konkurencyjność tego kraju oraz przyspieszyć rozwój nowych branż związanych z mobilnymi technologiami.
  • Sprzedaż internetowa i media społecznościowe: W 2012 roku sprzedaż internetowa w Chinach stanowiła ok. 6 proc. całkowitej sprzedaży detalicznej na świecie (udział ten był wyższy niż w przypadku USA). Ekspansja handlu elektronicznego w innych branżach gospodarki, takich jak sektor usług finansowych, zapewni Chinom dodatkowe możliwości rozwoju.
  • Logistyka i inne usługi: Zmiana profilu działalności na innowacyjną, wyspecjalizowaną produkcję, otwiera przed chińskimi firmami możliwość generowania przychodów na rynku wtórnym. Przetwarzanie danych w chmurze czy wykorzystanie zaawansowanej analizy danych w ramach prowadzonej działalności może okazać się decydującym czynnikiem rozwoju sektora dystrybucji, który ma szansę stać się jedną z najszybciej rozwijających się branż w ciągu najbliższych 20 lat.
  • Usługi medyczne: Ponieważ społeczeństwo chińskie starzeje się, a jego kultura ulega zmianie, władze w dalszym ciągu inwestują w opiekę medyczną. Budowa nowych szpitali miejskich oraz przychodni w regionach wiejskich, a także większy zakres świadczeń medycznych refundowanych przez państwo, mogą przyczynić się do wzrostu wydatków w tym sektorze do poziomu 1 bln dolarów do 2020 roku (niemal 7 proc. PKB).
  • Szkolnictwo: Przy rocznym poziomie inwestycji rządowych w oświatę na poziomie ok. 250 mld dolarów, poprawa jakości systemu szkolnictwa stała się jednym z kluczowych priorytetów w okresie transformacji na gospodarkę w większym stopniu opartej na usługach. Mimo że firmy otwierają prywatne uczelnie dla swoich pracowników, zwiększanie dostępu do edukacji pozostaje w dalszym ciągu jednym z najistotniejszych czynników decydujących o rozwoju gospodarczym Chin.
  • Energetyka: Dynamiczny rozwój Chin tworzy zapotrzebowanie na bardziej innowacyjną i przyjazną dla środowiska politykę energetyczną. Taka sytuacja otwiera nowe możliwości w zakresie rozwiązywania palących problemów zanieczyszczenia powietrza czy emisji gazów cieplarnianych z korzyścią dla rozwoju gospodarczego.

W związku  z tym, że w Chinach wciąż planowanie centralne odgrywa największą rolę, kraj ten musi  rozwijać własny charakterystyczny model innowacji i przedsiębiorczości, które będzie konkurował z bardziej niezależnymi zachodnimi systemami. „Chiny powinny stymulować popyt prywatny, jeśli mają nadzieję na stworzenie bardziej zrównoważonego, długoterminowego wzrostu. Jednym z elementów wspierania konsumpcji jest zwiększenie wydatków publicznych na zabezpieczenie społeczne, które bezpośrednio wpływa na poprawę życia. Jeżeli Chińczycy będą mieli poczucie, że ich majątki, a także emerytury są chronione przez państwo, będą skłonni więcej konsumować” – ocenia Darren Chong.

Kluczowym elementem w celu zapewnienia konkurencyjności Chin i dobrobytu gospodarczego jest dalsze otwarcie na inwestycje zagraniczne, które wymagają liberalizacji rynku kapitałowego. Umożliwiłoby to większy i dwukierunkowy przepływ kapitału, zarówno w odniesieniu do penetracji Chin przez zagranicznych inwestorów, ale także ekspansji chińskich firm zagranicą. „Centralne planowanie może być utrudnieniem innowacji, a wtedy może się okazać, że konieczne będzie dalsze otwarcie rynku. Nie ma wątpliwości, że szybkie przemiany gospodarcze w Chinach w ciągu ostatnich 30 lat były możliwe dzięki otwarciu na zagranicznych inwestorów i ta otwartość jest dziś nadal kluczowym czynnikiem zdolności Chin do przejścia na wyższy poziom innowacji i produkcji” – podsumowuje Darren Chong.