Czy wzrost gospodarczy w drugiej połowie roku przyspieszy?

Grzegorz SIELEWICZ, główny ekonomista Coface w Europie Centralnej
Grzegorz SIELEWICZ, główny ekonomista Coface w Europie Centralnej

Polska gospodarka utrzymuje solidne tempo wzrostu gospodarczego. Co prawda pierwsza połowa tego roku okazała się słabsza, ale nie było to zaskoczeniem w obliczu wolniejszego angażowania środków z nowego budżetu unijnego niż miało to miejsce w 2015 r. Lipcowe dane nie napawają jednak optymizmem wskazując, że niska aktywność gospodarcza może ograniczyć wzrost ekonomiczny Polski także w drugiej połowie tego roku.

Grzegorz SIELEWICZ, główny ekonomista Coface w Europie Centralnej
Grzegorz SIELEWICZ, główny ekonomista Coface w Europie Centralnej

Polska gospodarka wrażliwa na zwirowania na rynkach głównych partnerów handlowych.

Podczas zeszłorocznych wakacji polska gospodarka doświadczyła nieoczekiwanego wpływu przerw w dostawach energii spowodowanych upałami. Z kolei w tym roku jeszcze przed wakacjami rynki dowiedziały się o dość niespodziewanej decyzji Brytyjczyków o opuszczeniu Unii Europejskiej. We wzajemnych relacjach handlowych Wielka Brytania jest istotnym partnerem handlowych Polski. W zeszłym roku była drugim największym odbiorcą naszego eksportu. Proces wyjścia z UE będzie rozłożony w czasie, jednak ostatnie miesiące – od czasu brytyjskiego referendum – były okresem niepewności na rynkach. Obrazują to chociażby niższe odczyty wskaźników PMI czy sentymentu sektora biznesowego, przede wszystkim dla Wielkiej Brytanii, ale także dla strefy euro. Tym samym słabe ożywienie gospodarcze Eurolandu otrzymało kolejny negatywny czynnik hamujący jego potencjalne wybicie. Optymizm firm jest istotnym wskaźnikiem determinującym przyszłą aktywność inwestycyjną firm, która stanowi dźwignię dla trwałego wzrostu gospodarczego. Zgodnie z prognozami COFACE wzrost gospodarczy strefy euro sięgnie 1,7 proc. w tym roku, a gospodarka Niemiec, która jest lokomotywą strefy euro oraz głównym partnerem handlowym Polski, wzrośnie o 1,5 proc. Ewentualne spowolnienie Niemiec może być dotkliwe dla Polski, a ostatnie pogorszenie wskaźników aktywności w gospodarce niemieckiej (Ifo, ZEW) wskazują, że takiego scenariusza nie należy wykluczać.

Niepewność jest także czynnikiem ograniczającym rozwój polskich firm. W ramach ostatnich badań przeprowadzonych wśród przedsiębiorstw przez Narodowy Bank Polski właśnie niepewność była jedną z najczęściej wymienianych barier rozwoju. Jest ona spowodowana zarówno przez czynniki wewnętrzne, jak również zewnętrzne – zmiany otoczenia prawnego, wahania kursu walutowego czy możliwe skutki Brexitu.

Wiele czynników kładzie się cieniem na wzrost gospodarczy w 2016 r.

Mizerne dane obrazujące aktywność gospodarczą Polski w lipcu tego roku, w tym niska dynamika produkcji przemysłowej czy rozczarowujące tempo sprzedaży detalicznej, kładą się cieniem na tempo wzrostu całorocznego. Zgodnie z naszą bieżącą prognozą wzrost sięgnie 3,2 proc. w 2016 r. W kolejnych miesiącach konsumpcja gospodarstw domowych będzie umacniać się na miejscu głównej siły napędowej naszej gospodarki. Najniższa stopa bezrobocia od 25 lat, rosnące wynagrodzenia oraz wsparcie programu 500+ będą przekładać się na wyższe wydatki Polaków na towary i usługi. Z kolei firmy pozostaną ostrożne w ocenie rozwoju ich biznesu i podejmowaniu inwestycji w moce wytwórcze, jednak przy utrzymującym się popycie oraz otoczeniu prawnym, które sprzyjałoby biznesowi, niepewność może stopniowo znikać. Dla bardziej widocznego odbicia inwestycji w aktywa trwałe w polskiej gospodarce, konieczne jest wyższe zaangażowanie projektów współfinansowanych ze środków unijnych, co będzie zauważalne dopiero w przyszłym roku. Ze względu na dużą wartość projektów, zwłaszcza infrastrukturalnych, jest to także czynnik, który nadal będzie ograniczał poprawę sytuacji sektora budowlanego w Polsce.