DNB: W 2017 r. spokojniej na polskim rynku fuzji i przejęć

Ewa Banasiuk, Zastępca Dyrektora Biura Finansowania Strukturyzowanego, DNB Bank Polska SA
Ewa Banasiuk, Zastępca Dyrektora Biura Finansowania Strukturyzowanego, DNB Bank Polska SA
Ewa Banasiuk, Zastępca Dyrektora Biura Finansowania Strukturyzowanego, DNB Bank Polska SA
Ewa Banasiuk, Zastępca Dyrektora Biura Finansowania Strukturyzowanego, DNB Bank Polska SA

Niemal rekordowy wolumen transakcji w 2016 r. – 11,2 mld euro[1]  – trudno będzie pobić. Po intensywnym przełomie roku, kiedy mieliśmy do czynienia z wysypem dużych transakcji fuzji i przejęć, polski rynek czeka w najbliższych miesiącach uspokojenie. Nie powinno to bynajmniej oznaczać spadku aktywności funduszy private equity, ale raczej dominować będą mniejsze transakcje – takim właśnie będzie sprzyjało otoczenie rynkowe. Banki nadal będą silnie wspierać inwestycje private equity – jest to jednak uzależnione od równowagi pomiędzy oceną rentowności inwestycji, a strukturą i ceną finansowania.

Najbardziej spektakularne transakcje w ostatnim czasie to zakup sieci sklepów Żabka przez CVC oraz zakup Allegro przez fundusze Cinven, Permira oraz Mid Europa Partners. W Polsce tego typu przejęcia są częściowo finansowane długiem bankowym, dlatego też był to dobry czas dla banków na zagospodarowanie nadpłynności w złotówkach.

W najbliższym półroczu aktywność M&A skoncentruje się raczej na podmiotach średniej wielkości. Rynkowi sprzyjać będzie dobre otoczenie makroekonomiczne, potencjał do konsolidacji w wielu sektorach gospodarki oraz dostępność kapitału. Do aktywności fundusze zachęcają ponadto ostatnie korzystne wyjścia z inwestycji, jak na przykład właśnie sprzedaż Żabki przez Mid Europa Partners czy też wyjście Enterprise Investors z inwestycji w sieć sklepów spożywczych DINO poprzez IPO, po kilkuletniej stagnacji w debiutach giełdowych. Sektory telekomunikacyjny, wytwórczy i spożywczy pozostają w dalszym ciągu interesujące pod kątem potencjału dalszych zmian właścicielskich.

Banki, podobnie jak fundusze private equity, poszukują optymalnych inwestycji i wybierają co do zasady te, których profil najlepiej wpisuje się w ich strategię kredytową. Jednak w sytuacji utrzymującej się nadpłynności i presji na rozwijanie aktywów, banki idą często na kompromis przy strukturze finansowania bądź jego cenie. Ostatnie transakcje pokazały, że banki są w stanie zaakceptować m.in. wyższe niż dotąd poziomy zadłużenia, co wynika z dość wysokich wycen nabywanych podmiotów. Z kolei wysokie wyceny wynikają z jednej strony z tego, że inwestorzy widzą potencjał w polskich spółkach i gospodarce, a z drugiej – z ograniczonej liczby podmiotów do przejęcia przy znacznym apetycie                i konkurencji wśród inwestorów.

Na dynamikę polskiego rynku M&A wpływa aktywność podmiotów zagranicznych o międzynarodowym zasięgu: zarówno funduszy private equity, jak i instytucji finansowych, które istotnie zwiększają konkurencję. Podmioty te zainteresowane są przede wszystkim dużymi transakcjami, do których wprowadzają własne standardy i rozwiązania wypracowane w krajach anglosaskich. W przypadku umów o finansowanie dłużne, rozwiązania te dotyczą głównie większej swobody dla spółek i funduszy (tzw. struktury covenant-lite). Nie są to jednak rozwiązania w pełni sprawdzone na polskim rynku – nie wszystkie lokalne banki je akceptują, dlatego inwestorzy łatwiej uzyskają korzystne warunki i pożądany wolumen finansowania w złotówkach, jeżeli struktura zadłużenia w maksymalnym stopniu odzwierciedla oczekiwania banków.

[1] Raport „Emerging Europe M&A Report 2016/17”, CMS&EMIS, 2017