Firmy Fintech jako partner banków

Dagmara Kruszewska, Country Manager, SOFORT GmbH
Dagmara Kruszewska, Country Manager, SOFORT GmbH

W ostatnich latach konsumenci zyskiwali coraz większy wybór dostępnych metod płatności w Internecie, także wywodzących się spoza sektora bankowego. Nowa rzeczywistość w naturalny sposób, w pierwszej kolejności, spowodowała reakcję konfrontacyjną tradycyjnych graczy – w końcu zagrożony został prymat banków w obsłudze transferów pieniężnych. Niektóre z nowych rozwiązań mogą jednakże pełnić rolę odwrotną – dać bankom to, czego im brakuje w walce o utrzymanie swoich pozycji. Dobrym przykładem jest SOFORT.

Dlaczego konkurencja w ogóle powstała?

Można zadać sobie pytanie jak to się stało, że potężne i bogate we wszelkie zasoby banki znalazły się w sytuacji, w której muszą liczyć się z nowymi graczami wyrosłymi z sektora FinTech, zyskującymi szybko sympatię klientów indywidualnych, a także sektora e-commerce? Głównych przyczyn jest kilka. Pierwsza z nich to swoiste „zaspanie” sektora bankowego. Wobec bardzo dynamicznie rozwijającego się społeczeństwa informacyjnego i popularyzacji handlu przez Internet, banki, jako cały system nie wypracowały wygodnych i spełniających oczekiwań zarówno sprzedawców, jak i klientów, rozwiązań.

Banki muszą odróżnić modele biznesowe, które chcą przejąć ich rolę od tych, które służą łączeniu i integracji rachunków bankowych ze środowiskiem cyfrowym, pomagając bankom wzmocnić ich relacje z klientami. Handel w sieci ma już charakter międzynarodowy, a właściciele sklepów i ich klienci chcą korzystać z prostych i bezpiecznych rozwiązań, które mogą być zastosowane w każdym modelu biznesowym. Dokładnie tym jest SOFORT, który jest postrzegany jako integrator techniczny 4000 banków, setek milionów konsumentów i 36 000 sklepów internetowych.

Kolejną ważną przyczyną jest sam rozwój technologiczny i fala powstających niemal masowo start up’ów, które szukając innowacyjnych rozwiązań dla różnych dziedzin życia. W nowych okolicznościach sam kapitał nie jest aż tak istotny – kluczowe są wiedza, zdolności i pomysł. Do tego dochodzą różne możliwości pozyskania finansowania na rozwój. Trzeba zdać sobie sprawę, że współcześnie młody przedsiębiorca w porównaniu do sytuacji sprzed nawet kilkunastu lat, ma zdecydowanie większe możliwości w dostępie do środków pozwalających na realizację opracowanej koncepcji. Reasumując powstały dogodne warunki do wytworzenia się konkurencji praktycznie od zera. Zdecydowana większość start up’ów oczywiście kończy się fiaskiem, ale w tym przypadku ważne jest to, że z tej twórczej, często eksperymentalnej masy, zawsze wyłoni się podmiot, który osiągnie sukces.

Najcenniejszym zasobem banków są rachunki klientów i relacje z nimi. Konsument, który korzysta z konta w celu dokonywania wszelkich transakcji będzie w długim okresie najważniejszy dla każdego banku. Usługi inicjujące płatności (Payment Initiation Services, tzw. PIS) pomagają bankom w ograniczaniu strat klientów na rzecz rozwiązań takich jak e-portmonetki.

Konsekwencje dla banków

Dagmara Kruszewska, Country Manager, SOFORT GmbH
Dagmara Kruszewska, Country Manager, SOFORT GmbH

Dynamiczny rozwój sektora FinTech, spowodował przede wszystkim, że z sektora bankowego ubywają depozyty na rzecz np. e-portmonetek. Część konkurencyjnych dla rozwiązań bankowych systemów wymaga, aby użytkownicy przenosili swoje depozyty na ich konta. To proces, który od lat przyczynia się do osłabiania pozycji banków. Problem może stać się dla nich tym poważniejszy, jeśli największe globalne firmy technologiczne na dobre wdrożą i zaczną promować własne rozwiązania płatnicze. Podobnie działają e-portmonetki, które także wymagają przenoszenia środków z kont bankowych.

Drugą konsekwencją są straty finansowe. Banki każdego roku w płatnościach elektronicznych coraz bardziej ustępują miejsca nowym graczom. W ten sposób prowizja za przelew trafia gdzie indziej, a tym samym jedno ze źródeł finansowania bankowości powoli zaczyna wysychać. Z pewnością nie jest ono najważniejsze, ale jednak zmiana ta jest i będzie jeszcze bardziej odczuwalna. Biorąc pod uwagę fakt, że dynamicznie rozwijają się jeszcze inne firmy śmiało wchodzące w różne obszary tradycyjnie zarezerwowane dla banków, te mogą mieć rzeczywiste powody do obaw.

Wrogowie? Niekoniecznie…

Powstawanie i rozwój nowych firm oferujących usługi płatnicze nie musi być w każdym przypadku odbierane jako zagrożenie dla sektora bankowego. Wręcz przeciwnie. Niektóre z nich, takie jak SOFORT, mogą wręcz stanowić wartościową pomoc. Sektor bankowy w Europie nie był w stanie dojść do porozumienia w kwestii jednego rozwiązania w obszarze przelewów. Wszystkie tego typu inicjatywy kończyły się porażką, lecz SOFORT rozwiązał ten problem za banki i obecnie współpracuje z ponad 4000 tego typu podmiotami w Europie. Oznacza to szansę realnego come back’u i pełnoprawną możność do konkurowania z różnego rodzaju e-portmonetkami uszczuplającymi bankowe depozyty. W tym kontekście SOFORT służyłby jako swoista nakładka technologiczna, gdyż w przypadku tej metody płatności środki są bezpośrednio transferowane z konta A na konto B. W żadnym momencie firma nie jest w posiadaniu pieniędzy, które są transferowane. Oznacza to również, że osoby korzystające z SOFORT nie muszą zakładać żadnych oddzielnych kont – swobodnie korzystają ze swojej bankowości elektronicznej. Sam system SOFORT dodatkowo charakteryzuje się wysokim stopniem integracji z systemami bankowymi, stąd z technicznego punktu widzenia, współpraca między tymi podmiotami może być bardzo łatwo zaimplementowana.

Reasumując, współpraca z SOFORT pozwoliłaby bankom w szybkim czasie pozbyć się cech, które spowodowały, że zaczęły one tracić na rzecz innych podmiotów. Co ważne stałoby się to bez konieczności ponoszenia nakładów inwestycyjnych w rozwój czy konieczności uczestniczenia w bezowocnym procesie budowania jednego, wspólnego systemu bankowego.

Dobre przykłady

Coraz więcej banków zdaje sobie sprawę z kierunku w jaki podąża branża usług finansowych wobec dynamicznego rozwoju technologicznego i informatycznego. Dlatego też nie wykazują się one bezproduktywnym „donkichtyzmem” i zamiast tego kooperują, co pozwala zyskiwać wszystkim zainteresowanym. SOFORT obecnie posada już partnerstwa m.in. z podmiotami takimi jak: Grupa Raiffeisen, BAWAG P.S.K., Oberbank, Hypo Tirol i BKS w Austrii, a także DKB w Niemczech. Dzięki temu banki zyskują wielką przewagę konkurencyjną w handlu elektronicznym, zapewniając sobie długoterminową pozycję rynkową vis-a-vis innych graczy w branży usług finansowych, np. PayPal.

Warto też zwrócić uwagę, że dużą szansę w rozwoju takich firm jak SOFORT zauważyły władze UE. Innowacyjne rozwiązania, tańsze i bezpieczne przelewy mogą pozytywnie wpłynąć na pobudzenie wzrostu PKB krajów członkowskich oraz zwiększenie integracji poszczególnych gospodarek. Stąd nowelizacji uległa dyrektywa w sprawie usług płatniczych (PSD).

Równolegle niemiecki organ ochrony konkurencji (Bundeskartellamt) wyraźnie stwierdził, że zapisy w regulaminach banków dyskryminujące podmioty typu PIS są nielegalne i łamią zasady uczciwej konkurencji. Również w okresie zanim zapisy dyrektywy PSD2 zostaną wdrożone na gruncie prawa lokalnego. Werdykt Bundeskartellamt wskazuje, że członkowie niemieckiego zrzeszenia sektora bankowego (Deutsche Kreditwirtschaft) utrudniają konkurencję niezależnym dostawcą płatności, takim jak SOFORT. Nadzór orzekł, że celowe blokowanie dostępu do rynku jest poważnym naruszeniem prawa antymonopolowego. Podczas trwającego wiele lat procesu pomiędzy sektorem bankowym a Bundeskartellamt, banki nie były w stanie uzasadnić stosowanych przez siebie praktyk oraz dostarczyć jakichkolwiek dowodów na to, że firmy takiej jak SOFORT, stanowią zagrożenie do klientów.

Bundeskartellamt ogłosił, że niektóre przepisy zawarte w regulaminach banków są nielegalne. chce mieć pewność, że w związku z realizacją postanowień zmienionej dyrektywy w sprawie usług płatniczych (PSD2), zarówno banki jak i inni dostawcy usług płatniczych będą mieli zagwarantowane równe warunki uczciwej konkurencji. Odnosi się to również do zakazu dyskryminacji istniejących już na rynku podmiotów. Przepisy zakwestionowane przez Bundeskartellamt w praktyce taką możliwość dawały.

Dagmara Kruszewska, Country Manager, SOFORT GmbH