GDDKiA pracuje nad stworzeniem systemu zarządzania ruchem

rp_01cd43ce49_1395957412-gddkia-krajowy-system.png

CEO Magazyn Polska

Na początku przyszłego roku GDDKiA chce rozpocząć wybór konsultanta wdrożenia Krajowego Systemu Zarządzania Ruchem. Pierwsze projekty finansowe z instrumentu „Łącząc Europę” rozpoczną się w 2015 r. Na razie działa strona internetowa, na której GDDKiA prezentuje dokumenty i specyfikacje dla dostawców. Ma to ułatwić stworzenie spójnego systemu. 

 – Zapewne na początku 2014 roku rozpoczniemy procedurę wyboru konsultanta, inżyniera kontraktu, który będzie nas wspierał przy realizacji poszczególnych wdrożeń. Sądzę, że to, co mielibyśmy finansować z CEF (Connecting Europe Facility), to 2015 rok i wtedy pierwsze postępowania. Natomiast już teraz elementy teleinformatyki, telematyki drogowej są wkładane do projektów drogowych tak, żeby nie tracić czasu – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Andrzej Maciejewski, zastępca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad.

Pierwszym krokiem GDDKiA jest uruchomienie strony internetowej, na której publikowane są dokumenty związane z przygotowaniem i wdrożeniem Krajowego Systemu Zarządzania Ruchem. Podmioty zainteresowane współpracą będą mogły sprawdzić wymagania techniczne dotyczące sprzętu i oprogramowania.

Maciejewski dodaje, że GDDKiA chce stworzyć nowoczesny, zintegrowany system, więc wymagania muszą być na bieżąco dostosowywane do postępów techniki. Dzięki witrynie dyrekcja liczy na to, że dyskusja o KSZR będzie transparentna i publiczna. 

 – Chodzi o to, żeby pokazać architekturę, żeby wszyscy, którzy są potencjalnie zainteresowani współpracą przy tworzeniu tego typu systemów, jego różnych modułów, różnych elementów, wiedzieli, czego się należy spodziewać i w jakich latach – podkreśla Maciejewski.

W jego opinii dzięki stworzeniu jednolitych i przejrzystych standardów powstanie spójny krajowy system. KSZR ma być oparty o europejski standard do budowy systemów telematycznych FRAME. Dzięki temu łatwo będzie połączyć systemy miejskie z tymi stosowanymi na drogach krajowych i autostradach. 

 – Klientowi końcowemu, czyli kierowcy zależy na tym, żeby wiedział jak z A do B dojechać, a nie jak między zarządcami dróg się poruszać, bo to będzie dla niego tylko większy kłopot niż pożytek. Infrastruktura, którą dzisiaj mamy, w oczywisty sposób jest elementem tego wdrożenia. Byłoby nieracjonalne, gdyby nie korzystać z bramownic, chociażby tych wykorzystywanych do systemów viaTOLL, żeby pewne elementy Krajowego Systemu Zarządzania Ruchem na nich zawieszać. Już dziś zresztą trwa przetarg na system osłony meteorologicznej – mówi Maciejewski.

Cały KSZR będzie składał się z kilkudziesięciu modułów, czyli różnych urządzeń i systemów, a jego łączny koszt sięgnie kilkuset milionów złotych.