Gospodarka USA w dobrej kondycji. Fed bez zaskoczenia

Konrad Mikołajko Head of Support Patron FX
Konrad Mikołajko Head of Support Patron FX

Za nami dwudniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych. Umiarkowana i przewidywalna polityka jest konsekwentnie kontynuowana. Fed pozostawił główną stopę procentową na niezmienionym poziomie w przedziale 0,25-0,5%. Rynek był na to gotowy, dlatego obyło się bez zaskoczenia.

Obecnie, oczekiwania zakładają maksymalnie jedną podwyżkę stóp procentowych w tym roku, natomiast rynek terminowy prawdopodobieństwo podwyżki przed jego końcem wycenia na około 50%. Może ona zatem nastąpić, ale najwcześniej jesienią. Przyspieszeniu tej decyzji nie sprzyjają bardzo dobre dane dotyczące amerykańskiej gospodarki. Całościowy obraz koniunktury rysuje się w optymistycznych barwach. Wystarczy wspomnieć lipcowe dane, które były lepsze od oczekiwań, m.in. wskaźnik PMI dla przemysłu, sprzedaż nieruchomości z rynku pierwotnego czy indeks zaufania konsumentów Conference Board.

Przewodnicząca Fed, Janet Yellen prowadzi bardzo ostrożną politykę, mimo nieoczekiwanych czynników makroekonomicznych. Nadal trudno określić, jakie piętno na globalnej gospodarce odcisnął Brexit. Na pewno mniejsze niż prognozowały rynki. Jeszcze w tym tygodniu, Bank of Japan może złagodzić swoją politykę monetarną, co może z kolei wpłynąć na decyzje pozostałych, czołowych banków centralnych na świecie. Ponadto, kampania prezydencka w USA trwa w najlepsze i w chwili obecnej nie sposób przewidzieć wyniku wyborów. Bardziej konkretne deklaracje powinny pojawić się podczas wrześniowego posiedzenia, ale ewidentnie szefowa Fed działa zgodnie z metodą „step by step”, która w najbliższej perspektywie powinna przełożyć się co najwyżej na zmianę oceny amerykańskiej gospodarki na optymistyczną.

Co łączy Yellen z szefem Europejskiego Banku Centralnego, Mario Draghim? Na pewno bardzo umiarkowany ton. ECB, podobnie zresztą jak Fed, zadecydował niedawno o pozostawieniu stopy procentowej bez zmian, co było zgodne w rynkowymi oczekiwaniami. Przewodniczący ECB stosunkowo ostrożnie odnosi się do kwestii związanych z opuszczeniem przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej. Jego zdaniem, wpływ Brexitu na inflację wydaje się być ograniczony, jednak trzeba będzie poczekać jeszcze kilka miesięcy, aby przekonać się, jakie będzie jego oddziaływanie na gospodarkę strefy euro. Takie deklaracje wskazują, że najważniejsi ekonomiści na świecie nie dostrzegają jednoznacznie negatywnych skutków wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE. Dla rynków oznacza to mniej więcej tyle, że coraz trudniej nimi wstrząsnąć.

Konrad Mikołajko
Head of Support
Patron FX