Im wyższe stanowisko, tym mniej kobiet

Edyta Gałaszewska-Bogusz, dyrektor operacji finansowo-księgowych Accenture Operations
Edyta Gałaszewska-Bogusz, dyrektor operacji finansowo-księgowych Accenture Operations

Im wyższe stanowisko, tym mniej kobiet – przynajmniej w branży finansowej.  Z raportu ManpowerGroup 2017 wynika, że Panie stanowią ponad 50% światowej siły roboczej. Jednak tylko 25% zajmuje wyższe stanowiska kierownicze.[1] Jeszcze mniej pań jest wśród prezesów zarządu firm lub instytucji finansowych – tylko w co dziesiątym przypadku to kobieta. Badacze przewidują, że przy obecnym tempie instytucje finansowe osiągną pożądany poziom trzydziestoprocentowego udziału kobiet na wysokich stanowiskach za 30 lat. W branży nie brak jednak przykładów pań, które odniosły sukces.

Badanie „Counting Every Woman” poświęcone pozycji kobiet w spółkach sektora finansowego pokazuje, że rola pań na stanowiskach kierowniczych wciąż jest niewielka, chociaż z roku na rok wyniki są coraz lepsze. Największy udział mają one wśród pracowników odpowiedzialnych za wsparcie kluczowej działalności banków czy firm ubezpieczeniowych. Mniej pań spotka się na strategicznych stanowiskach kierowniczych, takich jak m.in. zarządzaniem ryzykiem (15%), finansami (14%) czy technologiami (9%). Ciekawe informacje z polskiego rynku przynoszą analizy Banku Millenium. Choć kobiety zdecydowanie dominują w jego zespole (68% pracowników), to działają głównie w obszarach takich, jak operacje i kadry – jest ich 5-krotnie więcej niż mężczyzn. Stanowią też większość osób w działach księgowości i marketingu. Przełamywanie barier widać również w obszarach menedżerskich (57% kadry średniego szczebla to właśnie kobiety).

Nowe kompetencje kluczem do sukcesu

Przykładem kobiety, która przebyła drogę na szczyt w świecie finansów jest Edyta Gałaszewska-Bogusz, Dyrektor polskiego oddziału Accenture Operations, globalnej firmy zajmującej się rozwiązaniami dla biznesu, doradztwem i technologiami. Kilkanaście lat temu Gałaszewska-Bogusz wchodziła do sektora finansowego jako absolwentka filologii germańskiej i nauczycielka. Była zaangażowana w projekty biznesowe i transformacyjne dla firm z listy Fortune Top 500. Klucz do kobiecego sukcesu w finansach widzi m.in. w stałej otwartości na nową wiedzę i wyróżnieniu się na rynku. Sama, już zarządzając zespołem, ukończyła program edukacyjny Accenture współtworzony ze sławnym Massachusets Institute of Technology (MIT). Kurs dotyczył połączeń świata finansów i technologii – obszaru, który dziś daje w tym sektorze ogromne możliwości szybkiego rozwoju kariery.

Mając doświadczenie w podążaniu własną drogą zawodową, wspieram inne kobiety rozpoczynające swoją menedżerską ścieżkę kariery w finansach. Jedną z ważnych rad dla Pań jest kształcenie nowych kompetencji, zwłaszcza związanych z technologiami cyfrowymi. Mamy w Accenture Operations przykłady matek, które nawet czas urlopu macierzyńskiego chciały wykorzystać także na poszerzenie swoich kwalifikacji, co w wielu przypadkach doprowadziło do awansu w bardzo krótkim czasie po powrocie do pracy. Nie należy przekreślać okazji, które na pierwszy rzut oka wydają się nieosiągalne. Kobiety stanowią połowę populacji świata. Trudno zakładać, że bez ich wsparcia będzie mogła się rozwijać jakakolwiek istotna branża – przekonuje Edyta Gałaszewska-Bogusz.

Czy sektor finansowy ma męską twarz?

A jednak badania organizacji Association of Accounting Technicians (AAT) pokazują, że płeć piękna nadal spotyka się ze „szklanym sufitem”, będącym podstawowym hamulcem w rozwoju kariery zawodowej. Aż 39 proc. kobiet sektora finansowego w wieku 18–24 przyznała, że mężczyznom oferuje się więcej możliwości rozwoju w miejscu pracy. Wśród barier, które blokują sektor finansowy w uzyskaniu „równowagi” pomiędzy płciami, wymienia się m.in. męską solidarność (w Wielkiej Brytanii, skąd wywodzi się Instytut CIMA, ukuto nawet określenie opisujące to stanowisko: old boys club), dominację mężczyzn na stanowiskach seniorskich oraz przypisywanie kobietom wyłącznie roli przyszłych matek.

Wciąż bardzo często spotykam się ze stereotypem, że świat finansów, restrukturyzacji czy negocjacji w warunkach zagrożenia jest z uwagi na wysoki poziom stresu „męskim światem”. Jednak moim zdaniem kobiety wnoszą do otoczenia biznesowego bardzo wiele potrzebnych wartości i zachowań. Poza bardzo dobrym przygotowaniem merytorycznym, bogatym doświadczeniem, np. w zarządzaniu spółkami i adekwatnym wykształceniem – finansowym pogłębionym dodatkowymi certyfikatami, jak CIMA, wykazują dużą otwartość i empatię. To nieocenione cechy w prowadzeniu negocjacji. Dodatkowo wiedzą, że osiągnięcie porozumienia biznesowego wymaga przyjęcia strategii „win-win”, co niestety trudniej przychodzi mężczyznom – zauważa Agnieszka Biała, członek CIMA i AICPA.

Opracowanie Międzynarodowego Funduszu Walutowego „Gender Diversity in Senior Positions and Firm Performance: Evidence from Europe (2016)” pokazuje, że kobiety stanowią tylko 19 proc. zarządów spółek, a dodatkowo jedynie 14 proc. z nich pełni funkcje wykonawcze. To niewiele, mimo że Europa stara się sukcesywnie wprowadzać politykę parytetową w tym zakresie. Za wzór może służyć przykład Norwegii, której rząd w 2003 roku wprowadził ustawę zakładającą promowanie kobiet w zarządach spółek. W literaturze anglosaskiej istnieje nawet termin „inteligencja genderowa” (ang. gender intelligence), którego mianem określa się przedsiębiorstwa stawiające właśnie na równość szans pomiędzy kobietami a mężczyznami. Dodatkowo na łamach Journal of Business Ethics opublikowano badania, z których wynika, że postawienie na rozwój płci pięknej mogłoby spowodować zmniejszenie zasięgu ostatniego kryzysu finansowego. Przebadane spółki, w których zarządach zasiadały kobiety, osiągnęły wyniki finansowe lepsze nawet o 13 punktów bazowych.

Polska nie ma powodów do wstydu

Przytoczone badania i opinie jasno dowodzą, że branża finansowa w zakresie równości płci ma jeszcze wiele do nadrobienia. Są jednak pewne przesłanki do optymizmu. Autorzy raportu „Kobiety w finansach” podkreślają, że Polska i tak wyróżnia się pozytywnie na tle innych państw Europy i świata. Co dziesiąte stanowisko prezesa zarządu firmy zajmowane przez kobietę to i tak dwa razy więcej w skali całego świata. Dzisiaj kobiety są równorzędnym partnerem biznesowym. Istnieje wiele organizacji, które wprowadzają różnorodne programy wspierające rozwój ich karier w miejscu pracy, dążąc jednocześnie do wyrównywania szans i znoszenia nierówności. Dodatkowo zgodnie z założeniami strategii rozwoju „Europa 2020” przyjętej przez Komisję Europejską, Polska ma w planach zwiększenie udziału kobiet na rynku pracy również na stanowiskach kierowniczych. Takie rozwiązanie może w dłuższej perspektywie przełożyć się na znaczy wzrost konkurencyjności polskiej gospodarki.

Aby wesprzeć działania na rzecz promocji kobiet na stanowiska kierownicze, najistotniejsze jest ułatwienie im uzyskania równowagi pomiędzy życiem osobistym a zawodowym, tzw. work-life balance i wprowadzenie przyjaznych dla codziennego życia rozwiązań w pracy managera. Nie bez znaczenia są również programy coachingowe oraz wsparcie ze strony kobiet, które osiągnęły już sukces. To właśnie one są kluczem, który pomoże w przełamaniu męskiej dominacji.

[1]http://www.manpowergroup.pl/repository/Raporty/Trendy_rynku_pracy/PL/2016_seven_steps_to_conscious_inclusion_paper_hires.pdf