REKLAMAtłumaczenia biuro tłumaczeń 123tlumacz.pl
GIEŁDA I INWESTYCJE Inflacja wciąż straszy

Inflacja wciąż straszy

W ostatnim tygodniu opublikowany został odczyt inflacji (wskaźnik CPI) w USA za kwiecień. W ciągu ostatnich 12 miesięcy ceny średnio wzrosły o 4,2% (według CPI), co było aż 0,6 p.p. powyżej prognozy. Miesiąc wcześniej ten wskaźnik równy był 2,6%, a dwa miesiące temu wynosił zaledwie 1,7%. Tak wysoki wskaźnik CPI w okresie kwiecień 2020 – kwiecień 2021 jest efektem niskiej bazy, ponieważ mniej więcej rok temu miał miejsce najgorszy okres dla światowej gospodarki wywołany pandemią. W kolejnym miesiącu należy spodziewać także wysokiego odczytu inflacji, natomiast w drugiej połowie roku inflacja powinna się ustabilizować. Gospodarka USA jest największą gospodarką na świecie, więc jej kondycja ma wpływ na resztę rynków.

Odczyt inflacji powyżej prognoz spowodował wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych (spadek ich cen), a także umocnienie dolara do innych walut, co skutkowało spadkiem cen metali szlachetnych, a także akcji. Rynki finansowe są tak bardzo uzależnione od luźnej polityki monetarnej, że potencjalne podwyżki stóp procentowych mają wpływ na nastroje na wszystkich rynkach. Amerykańska Rezerwa Federalna już wcześniej zakomunikowała, że nie będzie podwyżek stóp procentowych do momentu aż gospodarka wróci do stanu sprzed pandemii, więc obawy rynku były przedwczesne, czego potwierdzeniem była reakcja rynków w kolejnych dniach.

W całym tygodniu dolar zyskał do inny walut, co skutkowało chociażby umacniającym się złotym. Rynki akcji odrobiły większość spadku wywołanego wzrostem rentowności w drugiej połowie tygodnia i ostatecznie S&P 500 w całym tygodniu stracił 1,39%, Nasdaq 100 spadł 2,38%, a polski WIG urósł 0,21%. Lepiej poradziły sobie sWIG80 i mWIG40 zyskując odpowiednio 1,71% i 1,10%.

Patrząc na inne aktywa, to był to stosunkowo dobry tydzień dla złota, które zyskało 0,67%. Wynik mógł być lepszy, natomiast rosnące rentowności amerykańskich obligacji skarbowych wywołały spadki na złocie. Niemniej jednak wykres złota wygląda coraz lepiej. Tydzień zamknął się na poziomie 1.843 dolary za uncję, co jest najwyższym poziomem od stycznia. Srebro zanotowało spadek o 0,10%, natomiast od początku roku wciąż wypada lepiej od złota. Jeżeli podwyższona inflacja pozostanie z nami na dłużej, to ceny metali szlachetnych wciąż są relatywnie atrakcyjne.

W kolejnym tygodniu inwestorzy będą śledzić przede wszystkim piątkowe dane PMI z Europy. Spodziewane są dane powyżej 50 pkt. zarówno dla usług, jak i dla przemysłu, co świadczy o wychodzeniu gospodarek z kryzysu. Przemysł radzi sobie bardzo dobrze w ostatnich miesiącach, natomiast usługi dopiero wracają na właściwe tory.

Departament Zarządzania i Analiz
SUPERFUND TFI S.A.

Exit mobile version