REKLAMAtłumaczenia biuro tłumaczeń 123tlumacz.pl

    Koniec globalizacji? Nową rzeczywistość gospodarczą będą tworzyć egoizmy narodowe

    Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego

    Zaczynamy przyzwyczajać się do nowej normalności gospodarczej, ukształtowanej przez kryzys. Epidemia koronawirusa obnażyła słabe strony globalizacji. Gdy większość leków i substancji aktywnych, a także środków ochrony osobistej produkowanych jest w jednym miejscu na świecie – obrona przed epidemią w wielu krajach staje się dużo trudniejsza. Wiemy z doświadczenia, że rozprzestrzeniający się koronawirus uruchomił w wielu państwach gospodarkę egoistyczną – kraje zaczęły się ścigać i walczyć o dostęp do strojów ochronnych oraz przyrządów niezbędnych do testowania pacjentów. Francja i Niemcy zablokowały eksport środków ochrony osobistej do Włoch, by pozostawić je do dyspozycji swoim obywatelom. Takie unaradawianie gospodarek to efekt epidemii, który może pozostać z nami na dłużej.

    – Nową rzeczywistość gospodarczą będą tworzyć egoizmy narodowe. Globalizacja niektórych sektorów powoduje długofalowe ryzyko. Będziemy obserwować rozproszenie produkcji w tych sektorach na więcej krajów – powiedział serwisowi eNewsroom Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego. – W sytuacjach kryzysowych, takich jak epidemia, zaczynamy się zastanawiać nad rzeczami, które są bezpośrednio związane z niebezpieczeństwem. Dotyczy to zarówno gospodarki państwowej, jak i zachowań konsumpcyjnych poszczególnych obywateli. Możliwe, że będziemy trochę mniej chodzić do kawiarni. Na pewno będziemy konsumować dużo mniej dóbr luksusowych i to jeszcze przez długi czas. Jesteśmy skonstruowani w ten sposób, że w sytuacji zagrożenia patrzymy na elementy niezbędne do przetrwania. To odegra swoją rolę w zachowaniach konsumenckich oraz w przyszłych decyzjach dotyczących gospodarki krajowej – przewiduje Roszkowski.

    Exit mobile version