Mała liczba lekarzy i studentów oraz kwestia finansowania to główne wyzwania stojące przed systemem ochrony zdrowia w Polsce do 2060 roku

rp_s-640-x.jpg

W Polsce liczba praktykujących lekarzy jest o około 1/3 niższa niż średnio w Europie. Jesteśmy obecnie szóstym najmłodszym społeczeństwem na Starym Kontynencie. W 2060 roku będziemy czwartym najstarszym. Do tego czasu system ochrony zdrowia musi się zmierzyć z wyzwaniami w zakresie zapotrzebowania, finansowania i zasobów ludzkich dostępnych w służbie zdrowia. O tym, w jakim kierunku powinny iść zmiany dyskutowali uczestnicy debaty pt. Zasoby finansowe i kapitału ludzkiego w systemie ochrony zdrowia w Polsce w ramach V Forum Ochrony Zdrowia, które odbyło się podczas XXIV Forum Ekonomicznego w Krynicy Zdroju.

W debacie udział wzięli Igor Radziewicz – Winnicki, Wiceminister Zdrowia, Tadeusz Jędrzejczyk, Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, prof. dr hab. n. med. Marek Krawczyk, Rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Beata Małecka – Libera, Poseł na Sejm RP oraz Andrzej Matyja, Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Krakowie. Panel poprzedziła prezentacja Łukasza Zalickiego, Partnera EY pt. Wyzwania stojące przed systemem finansowania ochrony zdrowia w Polsce. Dyskusję poprowadził Jakub Szulc odpowiedzialny za Sektor Ochrony Zdrowia w EY, były Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia.

Trzy siły napędowe

Według Łukasza Zalickiego, tym, co wpływa na wzrost zapotrzebowania na usługi zdrowotne są czynniki demograficzny, dochodowy i technologiczny. Społeczeństwo polskie się starzeje. W 2060 roku na jedną osobę powyżej 65. roku życia będzie przypadać zaledwie 1,5 osoby w wieku produkcyjnym. To czynnik, który zwiększy zapotrzebowanie na usługi ochrony zdrowia. Z drugiej strony im społeczeństwa są bardziej zamożne, tym więcej wydają na służbę zdrowia. Od 1990 do dzisiaj udział wydatków na zdrowie w Polsce wzrósł z 4,8% do prawie 7% PKB. Kolejnym ważnym czynnikiem wpływającym na wzrost zapotrzebowania na usługi ochrony zdrowia jest technologia, dzięki której skuteczniej można leczyć istniejące choroby lub prowadzić terapię w zupełnie nowych obszarach. Rozwojowi technologii towarzyszy zazwyczaj społeczna presja na upowszechnienie nowych metod leczenia, bez względu na koszty, które zazwyczaj są wyższe niż w przypadku metod dotychczas stosowanych.

Wyzwania do roku 2060

Obecnie liczba praktykujących lekarzy w relacji do populacji w Polsce jest najniższa w grupie przebadanych krajów w Europie. W 2011 roku, w Polsce na 100 tys. mieszkańców przypadało zaledwie ok. 219 lekarzy. Co więcej, relatywnie mała liczba absolwentów kierunków lekarskich może sprawić, że obserwowana obecnie luka może się w przyszłości jeszcze bardziej pogłębić. Mała liczba osób zatrudnionych w służbie zdrowia w połączeniu z brakiem stosownych regulacji prawnych sprawia, że lekarze pracują w kilku miejscach równocześnie. Zdarza się, że ich czas pracy przekracza 300 godzin miesięcznie. W związku z tym najważniejsze wyzwania, przed którymi będzie musiała stanąć służba zdrowia to braki kadrowe i niewystarczające finansowanie.

Lekarze.jpg

Kadry, finanse, kierunki

Zdaniem Tadeusza Jędrzejczyka, Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, przekraczanie liczby godzin pracy przez lekarzy stanowi istotny problem. Fundusz nie ma takich przepisów, które regulowałyby maksymalną liczbę pracodawców, u których lekarze mogą świadczyć swoje usługi. Jednak w niektórych przypadkach takie ograniczenia nie byłyby wskazane z uwagi na zbyt małą liczbę lekarzy wybranych specjalizacji, szczególnie w mniejszych miejscowościach.

Z kolei prof. dr hab. n. med. Marek Krawczyk, Rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wskazał, że obecnie w Polsce jest 11 uczelni medycznych. Liczba przyjęć nowych studentów jest niezależna od rektorów. Zwiększenie liczby studentów z punktu widzenia uczelni nie jest problemem.  Problemem jest finansowanie. Roczny koszt kształcenia lekarza wynosi ok. 35 tys. złotych. W sumie uniwersytet przyjmuje co roku 150 studentów, którzy płacą za naukę. Andrzej Matyja, Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Krakowie dodał, że co roku rośnie liczba absolwentów,  także tych, którzy kształcą się w języku angielskim. Zwłaszcza wśród tej grupy poważnym problemem jest migracja. Aż 10 procent absolwentów opuszcza kraj. W Polsce mamy aż 77 specjalizacji – najwięcej na świecie.

Natomiast Igor Radziewicz – Winnicki, Wiceminister Zdrowia zwrócił uwagę na różnice między systemami ochrony zdrowia. W Wielkiej Brytanii czy Skandynawii większość porad udzielana jest bez konieczności kontaktu z lekarzem. Jego zdaniem rynek niepublicznych usług medycznych szybko się rozwija, natomiast w żaden sposób nie współfinansuje kształcenia lekarzy. Uczestnicy panelu zwrócili także uwagę na problem kształcenia w kierunku profilaktyki. Poważnym wyzwaniem obecnie jest brak pracy dla dietetyków, czy fizjoterapeutów. Według Beaty Małeckiej – Libery, Poseł na Sejm RP, olbrzymim wyzwaniem jest starzejąca się populacja Polski. W związku z tym należy szkolić pielęgniarki, czy opiekunki osób starszych. Jej zdaniem główny nacisk trzeba położyć na edukację lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Dyskusję podsumował Jakub Szulc z EY, którego zdaniem potrzebne jest szersze, ponadresortowe spojrzenie na problemy służby zdrowia, które pozwoli kompleksowo przyjrzeć się wyzwaniom, jakie przed nią stoją.