Optymistyczne projekcje NBP

Narodowy Bank Polski NBP Siedziba

W nadchodzącym tygodniu złoty może realizować impulsy zawarte w raporcie o inflacji NBP. Po zamieszaniu związanym z wyborem nowego szefa Fedu, teraz przyszła pora na polityczne spekulacje na temat prezesa EBC. Frank z potencjałem by zatrzymać deprecjację. Funt z gasnącą zmiennością, stabilizuje kurs wokół 4,75 zł.

Tabela. Maksima i minima głównych walut w PLN. Zakres: 06.11.2017-13.11.2017

Para walutowa EUR/PLN CHF/PLN USD/PLN GBP/PLN
Minimum 4,2190 3,6300 3,6160 4,7425
Maksimum 4,2460 3,6750 3,6700 4,8220

 

EURPLN

EURPLNH1Euro na początku zeszłego miesiąca w krótkim czasie potaniało o blisko 10 groszy. Od połowy października jednak weszło w wąską konsolidację, w której tkwi aż do dzisiaj. Od tego czasu kurs EURPLN oscyluje między 4,22 zł, a 4,25 zł. Z jednej strony złotemu w najbliższym czasie mogą pomagać coraz to lepsze projekcje ekonomiczne. Z drugiej nasza gospodarka powoli dochodzi do momentu, w którym ciężko będzie utrzymać obecne tempo wzrostu. Dotyczy to przede wszystkim rynku pracy, na którym zbliżamy się do bezrobocia naturalnego. Brak rąk do pracy z jednej strony będzie tłamsić wzrost gospodarczy, jednocześnie zwiększając presję inflacyjną, co jest bardzo niebezpiecznym zjawiskiem. Z technicznego punktu widzenia, wybicie obecnej konsolidacji powinno zapoczątkować większy ruch. W przypadku wyjścia górą zasięg może być nawet 10-groszowy.

USDPLN

USDPLNH1Dolar w poprzednim tygodniu budził ambiwalentne odczucie. Z jednej strony z dalekiego wschodu dochodziły optymistyczne wieści dotyczące azjatyckiego tournee prezydenta USA. Z drugiej w międzyczasie w amerykańskim parlamencie trwała batalia o kształt reformy podatkowej. Po raz kolejny okazuje się, że Trumpowi zwłaszcza łatwiej odnaleźć się w polityce zagranicznej, niż na własnej ziemi. Tak jak na początku prezydentury reforma fiskalna budziła potężne nadzieję, tak teraz zamienia się w ogromne rozczarowanie. Mnogość impulsów związanych z dolarem dokładnie widać na wykresie USDPLN, gdzie zmienność jest znacznie większa niż w przypadku EURPLN. W drugiej połowie października wykres zdołał nawet na chwilę przebić ważny poziom 3,58 zł, by tydzień później testować opór przy 3,67 zł. Warto pamiętać, że 2 grosze wyżej znajduje się kolejny istotny poziom, który dodatkowo jest wzmacniany przez okrągłe 3,70 zł. Dlatego prawdopodobnym scenariuszem jest przynajmniej chwilowe wyciszenie, co może skutkować wejściem w wąską konsolidację, tak by kapitał mógł skumulować potencjał następnego ruchu.

CHFPLN

CHFPLNH1Frank szwajcarski w końcu zdołał przełamać linię trendu spadkowego. Prawdopodobnie oznacza to przynajmniej chwilowe odejście od dalszej przeceny helweckiej waluty. Za tym scenariuszem przemawia fakt, że kolejne trzy dołki ukształtowały się na coraz wyższych poziomach. Oczywiście nie oznacza to od razu odwrócenia trendu, jednak ustabilizowanie ceny franka wokół poziomu 3,65 zł jest jak najbardziej możliwe. Potencjalny ruch w górę na wykresie CHFPLN jest ograniczany przez opór w okolicach 3,673 zł, co oznacza, że potencjał do wzrostów jest mocno ograniczony. Frank jest obecnie najtańszy od pamiętnego 15 stycznia 2015 roku, co zapewne cieszy szerokie grono “Frankowiczów”.

GBPPLN

GBPPLNH1Funt także w zeszłym miesiącu wyłamał trend spadkowy. Po tym, jak kurs GBPPLN spadł poniżej 4,70 zł nastąpiło odreagowanie, której wyprowadziło brytyjską walutę aż do 4,84 zł. W ostatnim czasie obserwujemy jednak uspokojenie i znacznie mniejsze ruchy na tej parze walutowej. W ostatnim tygodniu także mieliśmy do czynienia z ruchem spadkowym, jednak jego dynamika była znacznie mniejsza. Wiele wskazuje na to, że w tym tygodniu znowu będzie testować 4,70 zł, jednak jest mało prawdopodobne, by ta sztuka się udała.

Krzysztof Adamczak – dealer walutowy w Internetowykantor.pl