REKLAMA
TRANSPORT I LOGISTYKA Pakiet Mobilności – transport się boi, ale nie ma wyjścia

Pakiet Mobilności – transport się boi, ale nie ma wyjścia

Pakiet Mobilności wszedł w życie 20 sierpnia br. Prace nad zmianą obowiązujących przepisów transportowych trwały ponad trzy lata i były bardzo burzliwe. Wejście w życie pakietu w ostatnim czasie jest dla przewoźników wyzwaniem, gdyż obostrzenia wprowadzane są w trudnym dla przedsiębiorców momencie. Jesteśmy drugą co do wielkości siłą transportową w Europie. Czy Pakiet Mobilności i pandemia zmienią układ sił?

Pakiet Mobilności to szereg przepisów regulujących funkcjonowanie transportu drogowego na terenie Unii Europejskiej. Zakres zmian odnosi się w skrócie do trzech podstawowych obszarów funkcjonowania transportu – czasu pracy kierowców wraz z budową i obsługą tachografu, delegowaniem kierowców i ich płacą minimalną oraz dostępności do rynku i prowadzenia działalności transportowej na terenie Wspólnoty.

Transport według nowych zasad

PKO Leasing w nowym wydaniu ABC Przewoźnika podsumowuje zakres zmian, które w największym stopniu wpłyną na funkcjonowanie branży po wejściu w życie przepisów. Do najważniejszych z nich należą m.in. personalizacja rynku transportu lekkiego, zmiany w zakresie czasu pracy i odbioru odpoczynku, wyposażenie pojazdu w inteligentne tachografy, posiadania rzeczywistej siedziby firmy na ternie jednego z państw członkowskich oraz zmiany w zasadach dotyczących kabotażu. Dodatkowo nowe przepisy będą obejmować takie obszary jak nowe zasady kontroli drogowych, poszerzenie Krajowego Rejestru Przedsiębiorców Transportu Drogowego oraz wprowadzenie nowych wymogów finansowych wobec firm transportowych.

Pakiet Mobiloności infografika

Przepisy będą wchodzić w życie stopniowo. Najszybciej zmiany zostaną wprowadzone w obszarze organizacji tygodniowego odpoczynku kierowców. Następne będą zmiany dotyczące kabotażu. Nowe przepisy w tym zakresie mają zostać wprowadzone do 21 lutego 2022 roku. Kolejnym krokiem będzie profesjonalizacja transportu lekkiego, która od 22 maja 2022 roku reguluje przewóz rzeczy pojazdami powyżej 2,5 tony. Ostatnim elementem finalizującym Pakiet Mobilności będą zmiany dotyczące wymiany tachografów. Proces wymiany zacznie się od 2023 roku i potrwa ok. trzech lat. – podkreśla Piotr Gąska, dyrektor rynku Transportu Ciężkiego w PKO Leasing.

Transport się boi, ale nie ma wyjścia

Dla Polski wprowadzenie Pakietu Mobilności jest dużym wyzwaniem. Zajmujemy drugie miejsce pod względem pracy przewozowej wykonywanej transportem drogowym towarów, a dodatkowo dominujemy w przejazdach międzynarodowych. Nowe przepisy dotkną zatem nasze przedsiębiorstwa w znaczący sposób. Przewoźnicy martwią się, że nowe regulacje wpłyną w znacznym stopniu na spadek efektywności sieci transportowej i wzrost kosztów pracy. Ma to związek z bardzo rygorystycznymi przepisami dotyczącymi czasu pracy kierowców. Zmienią się przepisy dotyczące organizacji tygodniowego odpoczynku oraz odbioru 45 godzin w kabinie. Dodatkowo kierowcy będą musieli wracać do kraju co 3 lub 4 tygodnie. Z kolei restrykcyjne przepisy dotyczące kabotażu mogą skutkować ograniczeniem dostępu do rynku oraz wzrostem jego koncentracji.

Pakiet Mobilności w powyższym kształcie z pewnością w sposób znaczący dotknie polskich przewoźników. Nowe wymogi w połączeniu z inteligentnymi tachografami i nowymi procedurami oraz sposobami prowadzenia kontroli na zasadach współpracy organów państw członkowskich i bezpośrednim dostępie do krajowych rejestrów – umożliwią dokładniejsze i bardziej skuteczne kontrole przewoźników, zarówno w zakresie przestrzegania norm czasu pracy i odpoczynków, jak również zasad delegowania kierowców. Dodatkowo profesjonalizacja rynku transportu lekkiego i wyposażenie tych pojazdów w inteligentne tachografy istotnie wpłynie na kształt polskiego transportu – zaznacza Marek Kliś, radca prawny z Kancelarii Transportowej ITD-PIP.

Leasing a Pakiet

Branża transportowa pomimo epidemii ma się całkiem dobrze. Wprowadzone restrykcje, w związku z pandemią, przyczyniły się do spadku natężenia ruchu w transporcie ciężkim w kwietniu o około 20 proc. względem marca. Jednak od czerwca natężenie ruchu wraca do poziomów z sprzed czasów pandemii. Dodatkowo z analiz PKO Banku Polskiego wynika, że sytuacja ekonomiczno-finansowa transportu drogowego przed wybuchem pandemii była bardzo dobra. Przychody firm w pierwszym kwartale wzrosły o11,8% r/r., a przewoźnicy wypracowali 492 mln zł zysku netto (vs 334 mln zł w 4q19 i 370 mln zł w 1q19). Branża leasingowa odczuła jednak wyraźnie skutki lockdownu nałożonego na branżę transportową. Pierwsze półrocze zakończyło się blisko 50 proc. spadkiem dynamiki finansowania.

W PKO Leasing obserwujemy jednak powoli powrót na ścieżkę wzrostów, o czym świadczą dodatnie dynamiki finansowania. Trudno teraz jednak określić, czy będzie to stały trend, czy chwilowy wzrost. Optymistyczną prognozą jest to, że według ekonomistów ten rok będzie wiązał się z wyraźnym spadkiem presji kosztowej w firmach transportowych, co ma związek ze spadkiem cen paliwa, osłabieniem presji płacowej oraz spadkiem kosztów leasingu w wyniku obniżenia stóp procentowych – zaznacza Piotr Gąska z PKO Leasing.

Dodatkowym wyzwaniem dla branży, mającym duży wpływ na dalszy jej rozwój, jest właśnie Pakiet Mobilności. Przedsiębiorcy już od 20 sierpnia muszą zmierzyć się z nowo wprowadzonymi przepisami.

Z szerszym zakresem zmian obejmujących Pakiet Mobilności można zapoznać się w ABC Przewoźnika przygotowanym wspólnie przez Kancelarię Transportową ITD-PIP oraz PKO Leasing.

Exit mobile version