REKLAMAtłumaczenia biuro tłumaczeń 123tlumacz.pl
ADMINISTRACJA Płace w budżetówce zamrożone na kolejny rok. Co z samorządami?

Płace w budżetówce zamrożone na kolejny rok. Co z samorządami?

Projekt ustawy budżetowej na rok 2022 przewiduje podniesienie płacy minimalnej do 3000 zł brutto. Mimo to, wynagrodzenia w sferze budżetowej mają być zamrożone i wyniosą tyle samo co w roku 2021. Jak sytuacja wpłynie na samorządy, wyjaśnia Mariusz Gołaszewski, prezes Aesco Group.

Według założeń projektu ustawy budżetowej na przyszły rok, podobnie jak w 2021 roku, płace pracowników budżetówki pozostaną na tym samym poziomie. Przy wysokiej inflacji, siła nabywcza ich uposażenia dodatkowo spada.

– Najczęściej w samorządzie doświadczeni specjaliści zarabiają niewiele więcej niż osoba na stanowisku podstawowym. Według analizy Aesco Group często są to różnice rzędu 200-300 zł. To sprawia, że pracownicy samorządowi w wielu przypadkach nie chcą zajmować wyższych stanowisk, bo wiąże się to z niewielką podwyżką i większą odpowiedzialnością. W przyszłym roku samorządy najprawdopodobniej nie będą miały wyjścia i będą musiały podnieść pensję wszystkim pracownikom nieobjętym przepisami kominowymi. Mówiąc o tych ostatnich, trzeba zwrócić uwagę na to, że wynagrodzenie zasadnicze skarbnika utrzymuje się na tym samym poziomie od ponad dekady. W mniejszych gminach jest to 4,8 tys zł brutto. To pensja zdecydowanie mniej atrakcyjna niż 10 lat temu – mówi wskazuje Mariusz Gołaszewski, prezes Aesco Group, instytucji analitycznej i doradczej, świadczącej usługi dla samorządów i instytucji publicznych.

Brak wzrostu płac wiąże się z istotnym zagrożeniem. – Kadry samorządów, szczególnie tych mniejszych, kurczą się. Utrata specjalistów średniego szczebla nie dokona się bezpośrednio z powodu braku podwyżek, ale raczej z uwagi na brak zastępowalności urzędników odchodzących na emeryturę. Ten proces trwa, a podniesienie płacy minimalnej, przy jednoczesnych ograniczonych możliwościach wyższych zarobków dla specjalistów, tylko go pogłębi. W dłuższej perspektywie oznacza to osłabienie samorządności w Polsce – dodaje Mariusz Gołaszewski.

Automatyzacja rozwiązaniem?

Czy istnieje szansa na utrzymanie sprawności działania samorządów, mimo kurczącej się kadry specjalistów? Automatyzacja pracy urzędników wydaje się jedynym możliwym rozwiązaniem, ale samorządy mają w tym względzie związane ręce:

– W trakcie pandemii koronawirusa wiele urzędów umożliwiło mieszkańcom kontakt online w różnych sprawach. Jednocześnie automatyzacja nie miała miejsca – ważną przeszkodą są przepisy prawa. Dobrym przykładem jest księgowość budżetowa. W przypadku wdrożenia elektronicznego obiegu dokumentu, idealną sytuacją byłoby po prostu przypisanie faktury kosztowej przez pracownika do już zatwierdzonego zaangażowania środków w budżecie i akceptacja elektroniczna przez przełożonego. Niestety, uniemożliwia to ustawa o rachunkowości. Faktury elektroniczne zwykle są drukowane, a potem krążą po urzędzie w celu uzyskania akceptacji przez kilku urzędników i ręcznego opisania. Co więcej, jeśli gmina wdrożyła system elektronicznego zarządzania dokumentami, konieczne jest wykonanie dodatkowej pracy w postaci wprowadzania wszystkich danych do komputera. Zamiast zmniejszenia obciążenia dzięki elektronizacji, praca jest wykonywana podwójnie – komentuje ekspert Aesco Group.

Exit mobile version