Polacy coraz częściej jedzą posiłki w restauracjach. Rynek gastronomiczny rozrasta się

rp_814db3681d_2041459369-makro-kucharze-nowy.png

CEO Magazyn Polska

Gotowanie jest dla Polaków coraz ważniejsze. Częściej jedzą poza domem, a dzięki temu rynek hotelarsko-gastronomiczny – tzw. HoReCa rozwija się. Za sprawą programów telewizyjnych i konkursów kulinarnych coraz więcej osób, także młodych, nie tylko interesuje się gotowaniem, lecz również wiąże z nim swoją zawodową przyszłość.

 – Polacy lubią chodzić do restauracji i bardzo mocno wspierają ten biznes – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Grzegorz Kazubski, szef kuchni z MAKRO Centrum Rozwoju Firm HoReCa. 

Na rozwój lokali gastronomicznych w Polsce wpływa coraz szybsze tempo życia, a także moda na zdrowe jedzenie i chęć upodobnienia się do zachodniego stylu życia. Z tego wynika wzrost liczby takich lokali jak bary sałatkowo-kanapkowe i kawiarnie, a także miejsc oferujących menu śniadaniowe. Impulsem do rozwoju rynku gastronomicznego było też Euro 2012. W ubiegłym roku według danych GUS w Polsce przybyło niemal półtora tysiąca restauracji, barów i innych lokali gastronomicznych, a wartość całego rynku zbliżyła się do 24 mld złotych.

 – Myślę, że efekt po Euro zaczyna działać – mówi szef kuchni z MAKRO Centrum Rozwoju Firm HoReCa. – Przyjeżdża spora grupa turystów, którym Polska się pokazała z dobrej strony, także tej kulinarnej. Więc ten rynek na pewno ma bardzo duże szanse i perspektywy na to, żeby się szybko rozwijać.

Popularności gastronomii sprzyjają także programy telewizyjne i konkursy kulinarne, takie jak np. „Zgotuj sobie sukces” organizowany przez MAKRO Cash & Carry wraz z Ogólnopolskim Stowarzyszeniem Szefów Kuchni i Cukierników. 15 listopada odbył się finał konkursu, w którym rywalizowało 12 zespołów złożonych z młodych kucharzy. Uczestnicy mieli ugotować w ciągu 1,5 godziny 6 porcji dania głównego oraz przystawki z otrzymanych składników. Zwycięzcami zostali Karolina Węgrzyn i Karol Karpiak, uczniowie Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Rybniku. 

 – Piąta edycja konkursu „Zgotuj sobie sukces” pozwala nam stwierdzić, że jego zwycięzcy mają szansę na zrobienie kariery zawodowej. Tak było w przypadku poprzednich edycji – mówi Grzegorz Kazubski. – Naszym zadaniem jest im w tym pomóc.

Jak podkreślali uczestnicy konkursu, dla nich sukces oznaczałby otworzenie własnej restauracji, choć zdają sobie sprawę, że do tego jeszcze daleka droga. 

 – Pomarzyć zawsze można – mówi Karol Mikołaj Karpiak, laureat konkursu „Zgotuj Sobie Sukces”. – Własna restauracja to byłoby to, ale nie można otwierać restauracji będąc laikiem. Na razie muszę jeszcze się szkolić, bo kuchnia cały czas się zmienia. A praca w restauracji to co innego niż gotowanie dla rodziny. Tu jest presja, ponieważ podajemy jedzenie ludziom, którzy za nie płacą i powinniśmy je wykonywać jak najbardziej starannie. 

Polacy najczęściej decydują się na polskie potrawy. Popularnością cieszy się też jedzenie włoskie, chińskie i fast foody. Stopniowo zwiększa się liczba osób lubiących dania orientalne. Według raportu INSE Research opublikowanego w I kwartale 2013 r., Polacy wydają na usługi hotelarsko-gastronomiczne 3,5 proc. domowego budżetu. To nadal mniej niż przeciętny mieszkaniec UE, który na te cele przeznacza średnio 9,5 proc.