Producenci chemii budowlanej inwestują w innowacje. Stawiają na dobrą izolacyjność i trwałość eksploatacyjną

Producenci chemii budowlanej inwestują w innowacje. Stawiają na dobrą izolacyjność i trwałość eksploatacyjną

Producenci chemii budowlanej inwestują w innowacje. Stawiają na dobrą izolacyjność i trwałość eksploatacyjną 1

Rośnie zapotrzebowanie na ultranowoczesne, alternatywne materiały do wykonywania izolacji budynków. Nowe produkty pozwalają nie zwiększać grubości izolacji przy zapewnieniu odpowiedniego współczynnika przenikania ciepła ścian domów. Grupa Atlas pracuje nad wdrożeniem powłok termorefleksyjnych, także we wnętrzach mieszkań, które ograniczą odpływ ciepła. Producenci wprowadzają też innowacje, które poprawiają trwałość eksploatacyjną.

– Przyjęło się na rynku, że ocieplenie domu stanowi element estetyczny, a w mniejszej mierze techniczny. Walczymy z tym przekonaniem, estetyka jest ważna, ale nie pryncypialna. Pierwszoplanowe jest spełnienie funkcji technicznych, ocieplenie ma dawać nam konkretne finansowo wymierne efekty. Już od kilku lat zmieniają się wymagania w zakresie izolacyjności termicznej przegród – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Mariusz Garecki, dyrektor ds. rozwoju produktów i szkoleń w Grupie Atlas.

Od stycznia 2017 roku współczynnik przenikania ciepła ścian domów budowanych może wynosić maksymalnie 0,23 W/m²K. Od 2021 roku będzie to już 0,2. Zaostrzające się przepisy wpływają na dobór materiałów. Zazwyczaj stosowane tradycyjne produkty takie jak układy styropianowe czy wełna mineralna powodują, że rośnie grubość izolacji. O ile dla przeciętnego użytkownika może nie mieć to większego znaczenia, o tyle dla deweloperów będzie się już wiązać z określoną stratą finansową.

– Rosnąca grubość izolacji powoduje, że automatycznie rośnie grubość ościeży, zatem ograniczamy ilość światła, które będzie wpadało do mieszkań. Można z tym walczyć, zwiększając powierzchnię przegród, ale przegroda budowlana typu okno nigdy nie będzie miała tak dobrej izolacyjności jak ściana. Obecnie trwają prace nad alternatywnymi materiałami do wykonywania izolacji. Grupa Rockwool prowadziła prace nad Aerowool – to połączenie wełny mineralnej z aerożelami. Obecnie rozwija się mocno rynek płyt PUR/PIR, które dają współczynnik przewodzenia ciepła na poziomie 0,0018-0,0017. W mojej ocenie to jest kierunek dla przyszłych inwestycji – przekonuje Mariusz Garecki.

Prawo budowlane, a konkretnie warunki techniczne, jakim powinny odpowiadać budynki, narzucają projektantom określone wymogi w zakresie oszczędności energii. Jak wynika z przeprowadzanych audytów i analiz, obecnie prawie 80 proc. wydatków związanych z utrzymaniem nieruchomości pochłaniają rachunki za ogrzewanie. Na samej poprawie efektywności energetycznej budynku poprzez odpowiednie ocieplenie można zaoszczędzić od kilkunastu do ponad 20 proc. Podstawowym działaniem przy poszukiwaniu oszczędności jest ograniczenie strat ciepła przez ściany i dach poprzez zwiększenie grubości izolacji. Coraz częściej pojawiają się rozwiązania, które pozwalają poprawić izolację bez istotnego zwiększania jej grubości.

– Grupa Atlas podjęła prace nad wdrożeniem na przestrzeni dwóch lat projektu powłok termorefleksyjnych. Chcemy wykonywać również powłoki we wnętrzach mieszkań, być może na elewacjach, które dadzą nam szansę ograniczenia ucieczki ciepła. To nie tylko funkcja izolacji, ale aktywnej bariery będzie w tym momencie dużym benefitem, wymiernym z punktu widzenia kosztów ponoszonych na ogrzewanie – tłumaczy dyrektor ds. rozwoju produktów i szkoleń w Grupie Atlas.

Producenci chemii budowlanej stawiają też na innowacje w zakresie trwałości eksploatacyjnej materiałów i ich estetyki.

– Wprowadzamy na rynek farbę silikonową. Jest niezwilżalna dla wody, zatem podczas opadów fasada nie zmienia koloru, natomiast przy lekkim wietrze następuje zdmuchnięcie kropli wody, które nie zraszają powierzchni tej fasady, fasada jest momentalnie sucha – mówi Garecki.

Produkt pozwala też zabezpieczyć budynki przed rozwojem mikroorganizmów. Przy długotrwałych opadach, kiedy fasada budynku jest wciąż wilgotna, pojawiają się warunki sprzyjające namnażaniu mikroorganizmów, które mogą doprowadzić do szybszego zniszczenia budynków.

– Zapewniamy, że poziom ochrony, nawet przy długotrwałym wymywaniu, będzie stabilny, wyższy niż minimalne wymagania. Udowodniliśmy to już w badaniach, które przeprowadziliśmy jako pierwsi na rynku europejskim. Wprowadzamy grupę produktów z potwierdzonymi nowymi wymaganiami. Są one często głębiej analizowane pod kątem możliwości biznesowych, możliwości adaptacji takich rozwiązań do naszej oferty i ich wykorzystania – wskazuje przedstawiciel Grupy Atlas.

Jak podkreśla Garecki, wprowadzane innowacyjne rozwiązania w zakresie termoizolacji czy trwałości eksploatacyjnej to efekt współpracy z ośrodkami badawczymi i naukowymi.

– Poza Instytutem Techniki Budowlanej, współpracujemy z DIBt w Dusseldorfie w Berlinie, z Politechniką Łódzką, Politechniką Świętokrzyską. Realizujemy badania w laboratoriach największych producentów surowców chemicznych, firm BASF, Wacker Chemie czy Daub. Jesteśmy w stanie przebadać produkt w każdym punkcie Europy, czasami nawet poza jej granicami – wymienia Mariusz Garecki.