REKLAMAtłumaczenia biuro tłumaczeń 123tlumacz.pl
BIZNES Przedsiębiorcy w lockdownowym klinczu. Eksperci: Wiosenna odwilż gospodarcza lub kolejna fala bankructw

Przedsiębiorcy w lockdownowym klinczu. Eksperci: Wiosenna odwilż gospodarcza lub kolejna fala bankructw

W marcu 2021 obchodzimy pierwszy rok z pandemią koronawirusa w Polsce. Kraje Europy bardzo różnie radzą sobie z tym, jak przebiega u nich koronawirus. Niektóre pogłębiają się w kryzysie i recesji, inne wspierają mocno przedsiębiorczość wytapiając swoje odkładane latami oszczędności. Strategia Polski to oszczędne wspieranie przedsiębiorców i wprowadzanie obostrzeń, które mocno ograniczają gospodarkę, ale nie powodują jej całkowitego wyłączenia. – Czy to jest dobra strategia? To oceni historia. Nastroje przedsiębiorców nie są najlepsze, ale z drugiej strony statystyki dotyczące bezrobocia czy przemysłu pokazują, że Polska póki co z pandemii wychodzi obronną ręką. Oczywiście obecnie optymizm byłby zdecydowanie przedwczesny, ale namawiamy naszych przedsiębiorców raczej do optymistycznego patrzenia w przyszłość niż do defetyzmu – mówi Katarzyna Michalska z Centrum Doradztwa Gospodarczego Kiżuk & Michalska.

Luzowanie obostrzeń gospodarczych po Wielkanocy? „To daje przedsiębiorcom horyzont działania”

Ten rok zmienił wszystko – nie mają co do tego wątpliwości ani przedsiębiorcy, ani pracownicy, ani  analitycy biznesu i gospodarki. Praca zdalna, dywersyfikacja, zarządzanie kryzysowe, konieczność oszczędzania lub nawet podejmowania działań restrukturyzacyjnych. Nie da się ukryć, że przedsiębiorcy musieli przez ostatnie miesiące mocno starać się, by ich działalność była możliwie efektywna. Jak można podsumować w gospodarce pierwszy rok koronawirusowych obostrzeń?

– Przedsiębiorcy bardzo źle znoszą lockdowny. Polacy mają wielkie umiłowanie do wolności, także w sferze gospodarczej. Wszelkie ograniczenia ich dławią, zabierają im kreatywność oraz odbierają energię do działania. Przedsiębiorcy w lockdownowym uścisku czują się tłamszeni i widzimy tendencje do buntu, szczególnie w branżach, które zamknięte są od wielu miesięcy – mówi Filip Kiżuk, doradca gospodarczy z Centrum Doradztwa Gospodarczego Kiżuk & Michalska. – Sytuacja najpoważniejsza jest w takich branżach jak zamknięte od ponad 140 dni fitness, gastronomia czy branża kreatywno-eventowa. Widzimy delikatne odbicie w przypadku hoteli, ale straty z jesieni i zimy są tak wielkie, że nie zaryzykowałbym stwierdzenia czy ta branża bez problemu odbuduje się w kolejnych miesiącach – mówi Filip Kiżuk.

Sytuacja gospodarcza jest uzależniona obecnie od tego ile potrwają jeszcze obostrzenia: – Mamy pierwsze dni marca, a Rząd zapowiedział, że luzowanie obostrzeń będzie mieć miejsce po Wielkanocy. To jeszcze miesiąc więc bardzo długo, ale należy powiedzieć, że przedsiębiorcy bardzo czekali na horyzont w którym otwarcie gospodarki może nastąpić. Jeżeli to się stanie po Wielkanocy to wiele osób będzie mieć jeszcze szanse na funkcjonowanie. Jeżeli odwilż nie nastąpi na wiosnę to nadziei nie będzie – dodaje Katarzyna Michalska.

„Koronawirus wielu przedsiębiorców postawił pod ścianą”

Jak mówią przedstawiciele Centrum Doradztwa Gospodarczego Kiżuk & Michalska ostatni rok w pandemii dla doradców był czasem bardzo pracowitym. Nie brakowało sukcesów, ale i poważnych dylematów. – Udało nam się doprowadzić do skutku wiele optymalizacji czy upadłości konsumenckich. Firmy, którym pomagaliśmy walczą o swoje miejsce na rynku i starają się trwać nadal. Bez gruntownych zmian w funkcjonowaniu nie byłoby szans, by funkcjonowały dalej – mówi Katarzyna Michalska. – Nie brakowało trudnych momentów. Proszę mi wierzyć, że kiedy bankrutuje wielopokoleniowa firma lub upada restauracja na której założenie poszły całe oszczędności życia lub wielki kredyt to są to dramatyczne momenty. Uważam, że prawdziwy renesans będą przeżywać porady psychologiczne dla przedsiębiorców. Pandemia wiele silnych osób postawiła pod ścianą. Nikt nie był gotowy, że to potrwa aż tyle – dodaje Katarzyna Michalska.

– Należy myśleć „tu i teraz”, ale i wybiegać w plany w czas, gdy koronawirusa już nie będzie. Wielu przedsiębiorców pyta nas w co inwestować, gdzie szukać dla siebie miejsca na tym mocno przemeblowanym rynku. Myślę jednak, że wszyscy chcielibyśmy, by nie obchodzić więcej „rocznic z koronawirusem” – dodaje Filip Kiżuk.

Exit mobile version