Przy rosnących notowaniach euro do dolara powyżej 1,17 kurs euro spadł do 4,2675

dolar euro

Na rynku stopy procentowej nowy tydzień rozpoczął się od wzrostów rentowności obligacji wynikających głównie z czynników zagranicznych (niemiecka krzywa przesunęła się o około 5pb). Poniedziałkowa sesja przyniosła dalsze umocnienie złotego. Przy rosnących notowaniach euro do dolara powyżej 1,17 kurs EURPLN spadł do 4,2675.

Rynek walutowy i stopy procentowej

Poniedziałkowa sesja przyniosła umocnienie złotego. Przy rosnącym EURUSD powyżej 1,17 (pomimo rozczarowujących danych o nastrojach gospodarczych ze strefy euro i niższej od oczekiwanej inflacji CPI z Niemiec) EURPLN spadł poniżej 4,2675. Nie jest wykluczone, że osłabienie dolara związane było z zagrożeniem przez Trumpa zawieszenia działalności rządu, jeśli Partia Demokratyczna nie poprze w głosowaniu nad budżetem jego propozycji dotyczących reformy prawa imigracyjnego oraz budowy muru na granicy. Utrzymanie w najbliższych dniach obecnych poziomów złotego wydaje się raczej mało prawdopodobne biorąc pod uwagę zaplanowane w kalendarzu wydarzenia. Posiedzenia decyzyjne odbędą Fed, Bank Anglii oraz Bank Czech. Do tego inwestorzy poznają kilka ważnych odczytów (w tym dane inflacyjne i raport NFP z USA).

Dane z USA wspierają jastrzębi komunikat Fed, w którym najprawdopodobniej zostanie podkreślony solidny rozwój gospodarczy tej największej gospodarki świata. Niemniej na podwyżkę stóp przyjdzie nam zapewne poczekać do września. Cykl podwyżek powinien zaś kontynuować bank centralny Czech, a ponadto mówi się też, że koszt pieniądza może podnieść BoE. Ze względu na trudne negocjacje Brexit’owe scenariusz zakładający podwyżkę stóp o 25 pb (wg TR) może zostać jednak odsunięty w czasie. Nie zmienia to jednak faktu, że presja na złotego może w najbliższych dniach powrócić. Wraz z powrotem silniejszego dolara, kurs EURPLN też powinien rosnąć. Niemniej, we wtorek wsparciem dla PLN może okazać się poranna decyzja Banku Japonii, który po zakończonym posiedzeniu poinformował o dokonanych jedynie drobnych zmianach w polityce monetarnej bez znaczącej modyfikacji polityki akomodacyjnej.

Na rynku stopy procentowej nowy tydzień rozpoczął się od wzrostów rentowności. Zauważalnie w górę przesunęła się polska krzywa, gdzie szczególnie rosły rentowności papierów z dłuższym terminem do wykupu. Jednak pomimo przekroczenia poziomu 3,20%, papiery 10-letnie nadal poruszają się w relatywnie wąskim zakresie 3,10-3,25%. Naszym zdaniem notowania 10-latek powinny w najbliższym czasie utrzymywać się w pobliżu górnej granicy tego przedziału.

Poniedziałkowe wzrosty rentowności wynikały jednak głównie z czynników zagranicznych. Niemiecka krzywa przesunęła się o około 5pb, pomimo nieznacznie niższego odczytu inflacji (2% w lipcu z 2,1% w czerwcu). Odbicie rentowności obligacji bezpiecznej przystani pokazuje, że tymczasowo zmalały rynkowe obawy dotyczące napięć handlowych czy też rozwoju sytuacji politycznej we Włoszech.

We wtorek oczekujemy publikacji wstępnej inflacji za lipiec, która według prognoz rynkowych mogła być zbliżona do 2%, co powinno mieć neutralny wpływ na RPP. Dodatkowo Ministerstwo Finansów opublikuje plan podaży obligacji na sierpień, gdzie zakładamy sprzedaż na poziomie 6mld PLN.

Wykres dnia: Niemiecka inflacja nieznacznie obniżyła się w lipcu. We wtorek wstępny szacunek CPI w Polsce opublikuje GUS.

Niemiecka inflacja nieznacznie obniżyła się w lipcu. We wtorek wstępny szacunek CPI w Polsce opublikuje GUS
Źródło: Thomson Reuters

Autorzy / Źródło: Joanna Bachert, Arkadiusz Trzciołek / PKO Bank Polski