Rośnie sprzedaż i produkcja. Dobry I kw. 2014 w motoryzacji

Branża motoryzacyjna umacnia swoją pozycję

Tymczasowy powrót tzw. „kratek” oraz sygnały ożywienia gospodarczego napędziły polski rynek motoryzacyjny w I kw. 2014 roku. Liczba rejestracji nowych samochodów osobowych wzrosła o 28,9% r/r (rok do roku) i wyniosła 97,6 tys. sztuk. Z tego 22,1 tys. stanowiły samochody osobowe z homologacją ciężarową, czyli tzw. auta z „kratką”. Dobre wyniki odnotowano także na rynku samochodów dostawczych (wzrost rejestracji o 7,9%), pojazdów ciężarowych (wzrost o 18,1% r/r) oraz przyczep i naczep (wzrost o 40,1% r/r). Wzrost wypracowały także polskie fabryki motoryzacyjne, zarówno w segmencie pojazdów, jak i podzespołów, części i akcesoriów. Ogółem produkcja sprzedana polskiego przemysłu motoryzacyjnego w I kw. 2014 roku zwiększyła się o 6,8% r/r i wyniosła 28,3 mld zł.

Przedsiębiorcy bardzo chętnie skorzystali z dogodnych uwarunkowań podatkowych, tj. tymczasowej możliwości całkowitego odliczenia podatku VAT od zakupu i eksploatacji samochodów osobowych z homologacją ciężarową. W I kw. 2014 roku zarejestrowano 22,1 tys. tego typu pojazdów, co stanowiło 22,6% wszystkich rejestracji w grupie samochodów osobowych – komentuje Mirosław Michna, Partner w Dziale Doradztwa Podatkowego, Szef Zespołu Doradców dla Branży Motoryzacyjnej w KPMG w Polsce.

Z możliwości odliczenia podatku VAT od zakupu samochodu osobowego skorzystały zarówno duże, jak i małe firmy. Nabywcy instytucjonalni odpowiadali za 74% rejestracji tzw. „samochodów z kratką”, zaś przedsiębiorcy indywidualni – za 26%.

Zachowanie polskiego rynku w czasie tzw. okienka derogacyjnego pokazuje doskonale, w jakim stopniu jego potencjał jest hamowany przez regulacje podatkowe. Kwartalna sprzedaż nowych samochodów osobowych na poziomie blisko 100 tys. szt., którą udało się osiągnąć w I kw. 2014 roku, powinna być pewnym minimum, a nie ewenementem. Licząc rejestracje na jednego obywatela, nawet w tym wyjątkowym okresie ledwo zbliżyliśmy się do rynku czeskiego czy słowackiego
– komentuje Jakub Faryś, Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

W I kw. 2014 roku wolumen rejestracji marek popularnych wzrósł o 27,2% r/r (do 88,4 tys. szt.), czyli minimalnie poniżej średniej dla całego rynku samochodów osobowych. Segment premium+, w którym nabywcami są głównie firmy, na powrocie „kratki” skorzystał w jeszcze większym stopniu. Rejestracje marek z wyższej półki wzrosły o 48%, do 9,2 tys. szt.

W obu segmentach dystrybutorzy w większości przygotowali bogatą ofertę samochodów osobowych z homologacją ciężarową a dealerzy intensywnie promowali powrót „kratki”. Przełożenie na wyniki w I kw. 2014 roku jest wyraźne. Pośród dziesięciu marek popularnych o największym wolumenie rejestracji, co druga zwiększyła sprzedaż o minimum jedną trzecią. Trzy największe marki (Škoda, Volkswagen i Toyota) zwiększyły sprzedaż o połowę. W segmencie premium rejestracje trzech największych marek (BMW, Volvo i Audi) zwiększyły się o odpowiednio 77%, 68% i 52% – komentuje Paweł Gawroński, Starszy Menedżer w Dziale Audytu, Członek Zespołu Doradców dla Branży Motoryzacyjnej w KPMG w Polsce.

Największy wzrost liczby rejestracji odnotowały samochody w segmentach C, D oraz małe/średnie SUVy i crossovery, czyli auta średniej wielkości. Znacznie mniejsze wzrosty odnotowano w klasie najmniejszych oraz największych aut (z wyjątkiem dużych SUVów i crossoverów oraz MPV).

Po wzmożonych zakupach z końca roku rynek samochodów użytkowych wraca do równowagi

Po silnym impulsie zakupowym w IV kw. 2013 roku związanym z wymianą flot i zmianą normy EURO rynek samochodów dostawczych wrócił do dynamiki notowanej w połowie zeszłego roku. W I kw. 2014 roku zarejestrowano 10 450 samochodów dostawczych (wzrost 7,9% r/r) oraz 4 072 samochodów ciężarowych o DMC>3,5t (wzrost o 18,1%). Znacznie mniejszy wzrost miał miejsce na rynku autobusów – zarejestrowano ich 296 szt., o 1% więcej niż I kw. 2013 roku.

Doskonałe wyniki rynku samochodów użytkowych z IV kw. 2013 roku nie mogły być utrzymane w tym roku, ponieważ wzmożona sprzedaż była wówczas napędzana chęcią ucieczki przed wzrostem cen pojazdów po wdrożeniu normy EURO VI. Wolumen rejestracji w I kw. 2014 roku jednak nie rozczarowuje. Choć w części dotyczy on końcowej partii produkcji zgodnej z EURO V, to jednak jest on także dowodem, że oznaki ożywienia gospodarczego wpłynęły na gotowość przedsiębiorców do ponoszenia wydatków inwestycyjnych – komentuje Jakub Faryś, Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

Boom na rynku samochodów ciężarowych w końcu 2013 roku i dobra sprzedaż w I kw. 2014 roku przełożyły się także na bardzo dobre wyniki segmentu przyczep i naczep. Ogółem pierwsze trzy miesiące przyniosły wzrost liczby rejestracji o 40,1% r/r, do 4 510 sztuk.

Jednoślady na plusie, jednak dopiero sezon letni pokaże prawdziwy stan rynku
Ciepła zima przełożyła się na dobrą (jak na ten okres w roku) sprzedaż nowych jednośladów w I kw. 2014 roku. Liczba rejestracji motocykli była wyższa o 36,7% niż rok wcześniej i sięgnęła 1 685 sztuk. Rynek motorowerów wzrósł w podobnym stopniu (o 31,8% r/r), do 7 199 sztuk.

To pozytywne sygnały, bo rynek jednośladów od wielu lat przeżywa trudności. W segmencie motocykli związane są one m.in. z dużym importem używanych pojazdów. Trudno jednak na podstawie wyników z pierwszego kwartału roku wnioskować, czy uda się odwrócić trend spadkowy. Chociaż odpowiedź przyniesie kluczowy dla branży sezon wiosenno-letni, to wydaje się, że do poprawy przyczyniła się przede wszystkim lekka zima, dzięki czemu nabywcy zaczęli wcześniej planować zakupy. Zwiększony popyt w tym segmencie może być także sygnałem wzrostu optymizmu konsumentów; poczuciem poprawy sytuacji gospodarczej – komentuje Jakub Faryś, Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

W I kw. 2014 roku produkcja sprzedana polskiego przemysłu motoryzacyjnego osiągnęła wartość 28,3 mld zł. To nominalnie o 6,8% więcej niż w I kw. 2013 roku. Za wzrost odpowiada zarówno produkcja pojazdów silnikowych, jak i podzespołów, części oraz akcesoriów motoryzacyjnych.

Produkcja samochodów użytkowych dalej rośnie, koniec spadków w segmencie osobowym

W I kw. 2014 roku wyprodukowano w Polsce 154,9 tys. pojazdów silnikowych – o 2,6% więcej niż w I kw. 2013 roku. Za wzrost odpowiadają głównie samochody dostawcze i ciężarowe (29,5 tys. szt., +9,1% r/r). Pozytywnym sygnałem jest stabilizacja produkcji samochodów osobowych (124,6 tys. szt., +1,3%), to jednak wciąż bardzo mało w porównaniu z latami 2008-2012. O 4,8% wzrosła produkcja autobusów, do 789 sztuk.

Na rynku UE widoczne są sygnały ożywienia, co bezpośrednio przekłada się na wolumen produkcji ulokowanych w Polsce fabryk. W przypadku samochodów osobowych I kw. 2014 roku przyniósł w UE wzrost o 8,4% r/r. Rośnie także liczba rejestracji samochodów użytkowych – w I kw. o 9,8%. To bardzo dobre sygnały, jednak obiektywnie wyniki te są jeszcze bardzo dalekie od tych sprzed kryzysu. Biorąc pod uwagę potencjał konsumentów UE, 3,3 mln samochodów osobowych i 443 tys. pojazdów użytkowych zarejestrowanych w ciągu kwartału to wciąż mało
– mówi Mirosław Michna, Partner w Dziale Doradztwa Podatkowego, Szef Zespołu Doradców dla Branży Motoryzacyjnej w KPMG w Polsce.

Segment podzespołów, części i akcesoriów coraz silniejszy

Choć europejska produkcja pojazdów znajduje się w stagnacji, dobre wyniki osiągnęli także producenci szeroko rozumianych komponentów, części i akcesoriów motoryzacyjnych, w tym silników. W 2013 roku ich eksport wzrósł o 7,1% i miał wartość 15,5 mld euro. To większa wartość niż dotąd przypuszczano, ponieważ do analizy włączono pomijane zazwyczaj części elektryczne i mechaniczne związane z silnikami spalinowymi, które w klasyfikacjach znajdują się poza motoryzacją. Wzrósł m.in. eksport opon (o 4,8% r/r), szkła do pojazdów (43%), podzespołów i części elektrycznych (15,3%), mechanicznych części silników spalinowych (9,7%), systemów hamulcowych i ich części (14,7%), układów zawieszenia i ich części (14,9%) czy poduszek powietrznych (18,6%). Wśród kluczowych odbiorców na uwagę zasługuje wzrost sprzedaży do Czech (wzrost o 9% r/r), Hiszpanii (7%), Wielkiej Brytanii (14%), Węgier (18,7%), Włoch (9,3%) oraz Słowacji (15,1%).

Choć nie są jeszcze dostępne dane za pierwszy kwartał 2014, to możemy być niemal pewni, że przyniósł on dalszy wzrost eksportu komponentów, części i akcesoriów motoryzacyjnych. Ten segment rozwija się bardzo dynamicznie dzięki strumieniowi inwestycji i reinwestycji. W 2013 roku zainwestowano w przemyśle motoryzacyjnym w Polsce 4,5 mld zł (aż o 13,1% więcej niż w 2012) a znaczna część tej kwoty wiąże się właśnie z segmentem dostawców – mówi Jakub Faryś, Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.