Rynek telekomunikacyjny w Polsce – w 2014 r. blisko wyhamowania spadku

 Rynek telekomunikacyjny w Polsce – w 2014 r. blisko wyhamowania spadku

Według raportu „Rynek telekomunikacyjny w Polsce 2014. Prognozy rozwoju na lata 2014-2018”, w 2013 r. wartość rynku telekomunikacyjnego w Polsce wyniosła 44,7 mld zł. W porównaniu do roku poprzedniego rynek spadł o blisko 4%. Przekładało się to na strategie głównych graczy. W bieżącym roku rynek również straci, choć skala spadku będzie mniej dotkliwa.

Na ogólny spadek rynku mocno wpłynęły wyniki na rynku telefonii komórkowej. Jeśli dodać do tego kolejny rok dwucyfrowych spadków w sektorze telefonii stacjonarnej, gdzie usługi na bazie VoIP i WLL nie są w stanie zrównoważyć erozji przychodów z tradycyjnych usług głosowych na bazie sieci PSTN, kurczenie się całego rynku jest nieuniknione. Wprawdzie na sytuację w branży pozytywnie wpłynął wzrost wydatków operatorów na infrastrukturę i sprzęt telekomunikacyjny, lecz nie jest to czynnik mogący zupełnie odwrócić negatywne trendy. Nie jest tego w stanie zrobić również segment transmisji danych, dostępu do internetu i łączy dzierżawionych (DLISP), który w ostatnim czasie balansuje na granicy wzrostu. Poziom nasycenia usługami internetowymi nie pozwala na znaczącą poprawę przychodów dostawców stacjonarnych, którzy zmuszeni są do konkurencji między sobą i operatorami komórkowymi o istniejącą bazę abonencką. O wzrost organiczny jest trudno; wynika on przede wszystkim z budowy nowych mieszkań i jedynie w niewielkim stopniu z dodawania nowych abonentów już będących w zasięgu sieci.

Struktura rynku telekomunikacyjnego w Polsce jest stabilna. Jak co roku, rozstrzygające znaczenie dla sytuacji na rynku mają wyniki operatorów telefonii komórkowej i od tego w największym stopniu zależy skala wzrostu bądź spadku rynku. Utrzymywanie kluczowego znaczenia operatorów komórkowych dla całego rynku telekomunikacyjnego, oprócz wzrostu intensywności korzystania z usług telefonii komórkowej w Polsce, wynika również z konsekwentnego rozszerzania przez nich działalności poza obszar usług telefonii komórkowej. Rzeczywiste wpływy operatorów wyłącznie z usług telefonii komórkowej (usługi głosowe na rynku detalicznym i hurtowym oraz usługi dodane bez internetu) w praktyce maleją, choćby z uwagi na obniżki stawek za zakańczanie połączeń.

Dotychczas najbardziej dynamiczny z segmentów rynku telekomunikacyjnego w Polsce – DLISP – zyskał również w 2013 r., ale wzrost po raz kolejny był niższy niż rok wcześniej, zmierzając w kierunku zupełnej stagnacji. Rynek ISP, będący głównym komponentem segmentu DLISP, ewidentnie się nasycił i trudno się spodziewać dynamicznych wzrostów w kolejnych latach, choć ostatnie inwestycje w regionalne sieci szerokopasmowe pozwalają na zwiększony optymizm dzięki dotarciu do bazy nowych abonentów z usługami o wyraźnie lepszej jakości. Wciąż obecne jest na rynku zjawisko substytucji telefonii stacjonarnej przez komórkową. Szczególnie bolesnych spadków doświadcza segment usług bazujących na tradycyjnych sieciach PSTN.

W strategii operatorów, widać jeden wspólny mianownik, a więc konwergencję i sprzedaż usług w pakietach, i trudno odmówić takim założeniom logiki. W kolejnych latach w zasadzie wszyscy więksi operatorzy będą próbowali sprzedaży usług w pakietach. Sposobem na utrzymanie klientów i wpływów są też dodatkowe usługi. Sieci komórkowe będą wchodzić na szerszą skalę w usługi bankowe. W przypadku największych operatorów telekomunikacyjnych kluczem będzie jednak rozwój oferty telewizyjnej w oparciu o własną infrastrukturę, a tym samym włączenie się do rywalizacji o klienta w większych miastach z sieciami telewizji kablowej. Model biznesowy tych ostatnich bazuje na pakietach i kablówki będą tę strategię kontynuować, starając się podnieść średnią liczbę usług na abonenta. Niewykluczone jest też dalsze zainteresowanie operatorów rynkiem dystrybucji energii, choć bardziej perspektywiczny segment to rozwiązania ICT dla firm, w tym przede wszystkim dla MŚP, usługi data centrowe i chmura.