Small Planet Airlines wzrost przychodów i spadek zysków

Small Planet Airlines

W pierwszej połowie 2016 r. przewoźnik turystyczny Small Planet Airlines odnotował przychody na poziomie 72,3 mln EUR, co stanowi wzrost o 9,9% w porównaniu z analogicznym okresem w roku 2015. Główną przyczyną wzrostu przychodów było wzmożenie działalności na Litwie, w Polsce, w Wielkiej Brytanii, a także uruchomienie lotów realizowanych na podstawie niemieckiego certyfikatu przewoźnika lotniczego AOC oraz powrót na rynek francuski. W okresie sześciu miesięcy linie Small Planet Group powiększyły swoją flotę o sześć nowych maszyn, przewożąc 660 tys. pasażerów, czyli o 26% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Obecnie Small Planet Group posiada 21 samolotów obsługiwanych w przewozach objętych certyfikatem AOC: 17 samolotów Airbus A320 z 180 miejscami w klasie ekonomicznej oraz 4 samoloty Airbus A321 z 220 miejscami w klasie ekonomicznej. Wnętrza wszystkich samolotów należących do linii Small Planet Airlines zostały w tym roku doposażone – zamontowano m.in. nowe fotele firmy Recaro, oświetlenie LED, fotele dla klasy ekonomicznej typu „premium”, systemu rozrywki pokładowej Air-Fi, oraz wiele innych udogodnień.

Dynamiczny wzrost oraz rekordowe inwestycje w rozbudowę floty oraz modernizację samolotów przyczyniły się do spadku zysków linii Small Planet Group – ich marża zysku brutto spadła z 9.8% do 1.0% w porównaniu z rokiem 2015.

„Niestety cztery z sześciu kupionych przez nas samolotów dostarczono nam z opóźnieniem, co było główną przyczyną zwiększonej liczby opóźnionych lotów oraz niezadowalającej rentowności. Opóźnienie to było wynikiem naszej pomyłki na etapie planowania, którą jeszcze spotęgowała nieprzewidziana konieczność wykonania prac konserwacyjnych w samolotach. Było to kosztowne, aczkolwiek cenne doświadczenie. Jesteśmy przekonani, że był to pojedynczy wypadek przy pracy, który nie powtórzy się w przyszłości. Zakładamy, że błędy te spowodują lekki spadek rentowności również w III kw., ale już w IV kw. powinniśmy wrócić do poziomu sprzed roku” – powiedział Jaroslaw Jeschke, prezes zarządu Small Planet Airlines Sp. z o. o.

Jego zdaniem jednym z największych problemów, z jakimi boryka się branża lotnicza w tym roku, jest niedobór kadr, zwłaszcza pilotów.

„W połączeniu z opóźnieniami, nieplanowanym przeglądem technicznym i pechowymi sytuacjami, jak np. zderzenie samolotu z ptakiem, spowodowało to dużo zawirowań w rozkładzie lotów w Polsce. Chcemy za to bardzo przeprosić zarówno naszych klientów, jak i pasażerów. Można odnieść wrażenie, że wszystkie te problemy skumulowały się w jednym momencie, ale jesteśmy znowu na dobrej drodze i po wnikliwych analizach wewnętrznych, wiemy już, co zawiodło, i wdrożyliśmy środki mające nie dopuścić do takich sytuacji w przyszłości” – stwierdził Jeschke.

Zapewnienie pasażerom wyższego poziomu usług na wszystkich rynkach i polach działalności pozostaje jednym z najważniejszych priorytetów Small Planet Airlines. W tym celu w 2016 roku zrealizowaliśmy rekordową liczbę inwestycji. Największe z nich obejmowały modernizację kabin w samolotach, opracowanie nowej strony internetowej i otworzenie działu obsługi klienta.

„Dział obsługi klienta okazał się mieć kluczowe znaczenie przed rozpoczęciem sezonu letniego, kiedy odwołano wiele lotów w takich kierunkach jak Egipt, Tunezja i Turcja. Ponieważ kierunki te należały do najczęściej uczęszczanych, musieliśmy bardzo szybko znaleźć dla nich zastępstwo. Współpracując z naszymi klientami – touroperatorami – udało nam się wzbogacić ofertę o nowe loty w innych kierunkach. Cieszę się, że Polska pozostaje jednym z największych rynków wyjazdowych. Jej udział w ogólnej działalności czarterowej Small Planet Airlines tego lata wyniósł ok. 50%” – podsumował Jeschke.

Jeżeli chodzi o sezon zimowy 2017, Small Planet Airlines planuje kontynuować obsługę lotów z Polski, Litwy, Niemiec i Wielkiej Brytanii, jak również zwiększyć swoją obecność w regionie azjatyckim w celu zniwelowania wahań sezonowych.