Szwajcaria jest drugim największym inwestorem zagranicznym spoza Unii Europejskiej w Polsce

Warszawa

Szwajcaria jest jednym z najzamożniejszych, najlepiej rozwiniętych, a w ostatnich latach najbardziej innowacyjnych krajów świata. Tymczasem Polska przez niemal trzy dekady intensywnie nadrabiała zaległości cywilizacyjne oraz ekonomiczne w stosunku do rozwiniętych gospodarek Europy Zachodniej. Jak wynika z raportu „Współpraca, wzrost, innowacje. 20 lat inwestycji szwajcarskich w Polsce” przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte we współpracy z Polsko-Szwajcarską Izbą Gospodarczą w ciągu ostatnich 20 lat eksport Polski do Szwajcarii zwiększył się ponad dziewięciokrotnie, a szwajcarskie firmy ulokowały w Polsce w formie bezpośrednich inwestycji zagranicznych już około 17,5 mld zł. Pracuje w nich ponad 35 tys. osób. Coraz częściej polskie oddziały odpowiadają też za rozwój innowacyjnych technologii oraz rozwiązań.

Szwajcaria od blisko 150 lat znajduje się w światowej czołówce pod względem zamożności oraz poziomu rozwoju ekonomicznego. Duży zakres wolności gospodarczej, otwartość na wymianę międzynarodową i imigrację, stabilne i przewidywalne prawo, niskie podatki oraz odpowiedzialna polityka budżetowa, a także rozwinięty system kształcenia, w tym zawodowego – to najczęściej wymieniane źródła sukcesu gospodarczego tego kraju. Z kolei Polakom ten alpejski kraj kojarzy się przede wszystkim z zegarkami, biżuterią, turystyką i dobrobytem. Niewiele osób jednak wie, że Szwajcaria jest jednym z najbardziej innowacyjnych państw na świecie. – Szwajcaria od wielu lat znajduje się na szczycie światowej czołówki pod względem innowacyjności. Także w tym roku jest liderem europejskich oraz globalnych rankingów, wyprzedzając takie kraje jak Szwecja, Dania, Finlandia, Holandia, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania czy Niemcy – mówi Marek Szymański, Prezes Polsko-Szwajcarskiej Izby Gospodarczej.

Szwajcaria zbudowała wysoce efektywny ekosystem rozwoju innowacji. O jego sile świadczy szereg wskaźników, pokazujących udział inwestycji w środki trwałe powiązane z własnością intelektualną, odsetek firm produkcyjnych w branży zaawansowanych technologii czy liczbę zgłaszanych patentów.

Duże rezerwy polskiej innowacyjności

Polska gospodarka od ponad 25 lat rozwija się bardzo dynamicznie, rosnąc szybciej niż gospodarki krajów Europy Zachodniej. Przeciętna dynamika PKB na osobę według parytetu siły nabywczej w Polsce wynosi 6 proc. i jest wyższa niż w Szwajcarii (2,9 proc.), a także od średniej dynamiki wzrostu krajów Unii Europejskiej (4,2 proc.). Istotnym atutem Polski jest duży rynek wewnętrzny, a także wykwalifikowani pracownicy.

To sprawia, że również współpraca gospodarcza między Polską i Szwajcarią rozwija się dynamicznie, zwłaszcza w sferze handlu i inwestycji. W ciągu ostatnich dwudziestu lat eksport Polski do Szwajcarii zwiększył się ponad dziewięciokrotnie. Szwajcaria w tym samym okresie zwiększyła eksport do Polski niemal trzykrotnie. Sprzyjają temu nie tylko czynniki związane z korzystną koniunkturą, ale także szereg strukturalnych uwarunkowań. To przede wszystkim duży zasób kapitału w Szwajcarii i konieczność poszukiwania atrakcyjnych stóp zwrotu, a z drugiej zapotrzebowanie na kapitał w Polsce wynikające z jego niskiej dostępności i potrzeb rozwojowych. Dwustronnej wymianie gospodarczej sprzyja także dobrze rozwinięta baza przemysłowa w obu krajach, wysoki poziom kapitału ludzkiego oraz położenie geograficzne.

 

Polska ma znaczny potencjał innowacyjny, choć poziom nakładów na badania i rozwój w relacji do PKB nadal jest niższy od wartości charakteryzujących najbardziej innowacyjne gospodarki świata.

– To oznacza, że polska gospodarka ma duże rezerwy do podnoszenia innowacyjności i produktywności, między innymi poprzez zwiększanie natężenia konkurencji czy poprawę jakości szkolnictwa, w tym szczególnie zawodowego i edukacji wyższej. Skutecznym sposobem na wzrost innowacyjności może być także przyciąganie zagranicznych inwestycji i wdrażanie gotowych rozwiązań technologicznych czy biznesowych, które będą wspierać organiczny rozwój lokalnych firm – mówi Julia Patorska, Lider zespołu ds. analiz ekonomicznych Deloitte. Na tej płaszczyźnie inwestycje szwajcarskich firm mają istotny wkład w rozwój potencjału inwestycyjnego Polski ze względu na zaawansowanie stosowanych rozwiązań technologicznych i biznesowych oraz transfer know-how.

 

Szwajcarska innowacyjność w polskich warunkach

Jak dotąd szwajcarskie firmy ulokowały w Polsce – w formie bezpośrednich inwestycji zagranicznych – około 17,5 mld zł. Szwajcaria jest drugim po USA, największym inwestorem zagranicznym w Polsce, który nie jest członkiem Unii Europejskiej. Inwestycje te są w znacznej części nośnikiem innowacyjnych rozwiązań. – Szwajcarskie firmy pozytywnie oddziałują na polską gospodarkę poprzez rozwój sieci firm kooperujących, zatrudnianie oraz szkolenie specjalistów i menedżerów, a także dostarczanie innowacyjnych rozwiązań technologicznych i biznesowych – mówi Marek Szymański.

 

W Polsce prowadzą działalność firmy z branż, w których szwajcarska gospodarka ma wyjątkowe przewagi konkurencyjne, co pokazują dane dotyczące produktywności. Należy tu wymienić zwłaszcza produkcję farmaceutyków, telekomunikację, energetykę czy produkcję zaawansowaną technologicznie.

– Jednym z wiodących sektorów, który rozwija innowacje w Polsce jest biomedycyna. W Roche doskonale wiemy, że nie ma innowacji bez konsekwentnych nakładów na badania i rozwój. Dlatego tylko w ciągu ostatnich dwóch lat nasze inwestycje w Polsce w obszar R&D wyniosły ponad miliard złotych – mówi Wiktor Janicki, Dyrektor Generalny Roche Polska. – Realny wkład w polską gospodarkę, to także współpraca z polskimi ośrodkami medycznymi i naukowymi, m.in. w ramach coraz powszechniejszych partnerstw publiczno-prywatnych. Działania prowadzone przez Roche udowadniają, że efektywna współpraca na styku nauki i biznesu jest w Polsce możliwa i stanowi doskonały impuls do pobudzania innowacyjności w naszym kraju – dodaje.

W szwajcarskich przedsiębiorstwach w Polsce zatrudnionych jest około 35 tys. osób. Dodatkowo obecność szwajcarskich firm pozwala rozwijać się polskim dostawcom i kooperantom, którzy również uzyskują dodatkowe przychody, dzięki którym mogą zwiększać zatrudnienie lub wynagrodzenia. Taki efekt synergii jest szczególnie widoczny w przemyśle przetwórczym, w którym poszczególni producenci tworzą złożone międzynarodowe sieci współpracy.

Coraz lepsza infrastruktura, coraz trudniej o pracowników

Jako główne zalety Polski szwajcarscy inwestorzy wymieniają: duży, chłonny rynek wewnętrzny, ale też położenie geograficzne i dobrą infrastrukturę, co pozwala na znalezienie rynku zbytu nie tylko w kraju, ale również na innych rynkach. Przynależność Polski do Unii Europejskiej i członkostwo w NATO również są wymieniane jako zaleta. Minusem są najczęściej trudności z rekrutacją pracowników, zwłaszcza produkcyjnych, dlatego przebadane firmy coraz częściej inwestują w środki trwałe i automatyzują procesy. Obszarami wskazywanymi do poprawy są plany zagospodarowania przestrzennego, które różnią się w zależności od lokalizacji, a także szybkość procesu administracyjnego.

Szwajcarskie firmy obecne w Polsce zaczynają poszukiwać bardziej zaawansowanych procesów tworzących wartość dodaną, opartych na wiedzy, które mogłyby zostać przenoszone do Polski.

– Powodem są bardzo dobrze wykształceni pracownicy, często z doświadczeniem zagranicznym. Z naszego badania wynika, że szwajcarscy inwestorzy cenią w Polakach etos pracy, pracowitość, zaangażowanie i umiejętność identyfikacji z celami firmy. Choć koszty pracy w Polsce rosną, inwestorzy nadal znajdują tu połączenie dobrej ceny z jakością i z terminowością. Podkreślają również otwartość polskich konsumentów na innowacje produktowe – mówi Julia Patorska.