Banki centralne znów głównym tematem

Maciej Przygórzewski - główny analityk Internetowykantor.pl i Walutomat

Bank Japonii i FED przypominają nam właśnie kto jest graczem numer jeden na światowych rynkach finansowych. W Japonii rozpoczyna się kolejny eksperyment finansowy. Do końca listopada nowy podatek od sklepów.

Wydawać by się mogło, ze obecny kryzys wywarł już wystarczający wpływ na politykę banków centralnych. Jak widać nie. Do podręczników z makroekonomii trafia właśnie kolejny eksperyment. Bank Japonii wprowadził nieograniczony pakiet luzowania ilościowego. Zamierza tak długo skupować obligacje aż wyzeruje ich rentowność. Taka decyzja zapadła właśnie na ostatnim posiedzeniu. Stopa procentowa pozostała bez zmian i dalej wynosi -0,1%. Bank ponadto zamierza zwiększać bazę monetarną tak długo aż osiągnie inflacje na poziomie 2%. Jak zareagowały rynki na te informacje? Giełda podskoczyła o niemal 2%. Nie można się dziwić takiej reakcji. Przecież właśnie zapowiedziano zalew rynków dodatkowym kapitałem, który gdzieś musi trafić. Osłabieniu uległ bardzo silny w ostatnich czasach jen. Efekt ten nie może dziwić. Część z tych nowo kreowanych jenów zostanie wszakże wymieniona na inne waluty na rynku zatem kurs spadnie.

Do końca listopada poznamy projekt podatku handlowego. Tak przynajmniej deklaruje wiceminister finansów Wiesław Janczyk. Problemem z tym podatkiem jest zgodność z przepisami unijnymi. Można w ciemno założyć, że duże sieci sklepów jeżeli będą miały furtkę uniknąć płacenia daniny bardzo chętnie skorzystają z dostępnych furtek prawnych. Postępowanie w tej sprawie wszczęła już zresztą Komisja Europejska. Zawiera on zakaz stosowania podatku do czasu zakończenia analiz przez KE. Co ciekawe Minister Finansów zapowiedział zawieszenie poboru podatku w obecnej formie, ale wprowadzi go w innej. Na szczęście wpływy z podatku zapisane na 2017 rok są relatywnie nie tak wielkie, a ich brak nie powinien zdestabilizować budżetu. Nie zmienia to faktu, że kwota 1,6 mld złotych będzie z pewnością zauważalnym dla rządu brakiem.

Dzisiaj odbędzie się posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Jest to amerykański odpowiednik naszej RPP. Wedle wyceny kontraktów terminowych szansa na podwyżkę stóp o 0,25% wynosi obecnie 15% i od jakiegoś czasu jest stała. Większość analityków spodziewa się, że do zmian dojdzie w grudniu. Taki wariant ma obecnie prawdopodobieństwo niemal 60%. Jak reagują rynki? Jak stopy procentowe rosną, lub rośnie prawdopodobieństwo wzrostu na podstawie wypowiedzi to dolar się umacnia. W przeciwnym scenariuszu dolar traci do głównych walut.

Dzisiaj dzień wolny w Japonii, warto zwrócić uwagę na następujące dane:

  • 14:00 – Polska – koniunktura konsumencka,
  • 14:30 – Kanada – sprzedaż hurtowników,
  • 16:30 – USA – tygodniowa zmiana zapasów paliw,
  • 20:00 – USA – decyzja FOMC w sprawie stóp procentowych.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl