ANWIL z Grupy ORLEN rozpoczął budowę dwóch z trzech instalacji do produkcji nawozów azotowych. Inwestycja, której całkowita wartość wyniesie około 1,3 mld zł umożliwi w połowie 2022 roku wzrost mocy wytwórczych ANWILU o około 50 procent. Realizacja projektu to odpowiedź na zapotrzebowanie na wysokojakościowe produkty ze strony polskich rolników. To także istotny krok w kierunku zmniejszenia importu nawozów.
W środę, 22 maja 2019 r. został wmurowany kamień węgielny pod budowę instalacji kwasu azotowego i neutralizacji, będących kluczowym etapem realizacji inwestycji.
ANWIL jest jedynym polskim wytwórcą nawozów dysponującym rzeczywistym potencjałem do zwiększenia ich produkcji. Aktualne moce produkcyjne spółki w obszarze nawozów powodują bowiem, że dysponuje ona do 35 proc. nadwyżki amoniaku, której naturalnym odbiorcą są producenci nawozów. Dzięki realizowanej inwestycji ANWIL będzie mógł zagospodarować te wolumeny i uplasować na rynku gotowy, wysokojakościowy produkt w postaci nawozów azotowych, bez utraty marży.
Umowa na projektowanie, dostawy oraz budowę w systemie „pod klucz” instalacji kwasu azotowego o wydajności niemal 1 300 ton dziennie oraz neutralizacji o wydajności 1 200 ton dziennie została zawarta pod koniec kwietnia 2019 r. z firmą thyssenkrupp Industrial Solutions AG.
To pierwszy z trzech najważniejszych kontraktów, jakie zostaną podpisane w ramach strategicznego dla rozwoju włocławskiej spółki projektu. Dwa pozostałe będą dotyczyć budowy instalacji granulacji oraz instalacji pomocniczych.
Uruchomienie w połowie 2022 roku trzeciego ciągu nawozowego zwiększy zdolności produkcyjne ANWILU o około 50 procent – z 966 tys. ton do 1 461 tys. ton rocznie. Jego uruchomienie wzbogaci portfolio produktowe chemicznej firmy o saletrę grubą, saletrosiarczan amonu, saletrzak z siarką i saletrzak z magnezem o ulepszonych własnościach granuli.
Włocławska spółka z Grupy ORLEN jest też jednym z największych płatników podatków przekazywanych do budżetu miasta. Za 2018 rok spółka odprowadziła 70 mln zł podatku, z czego prawie 50 procent lokalnie, bo aż 35 mln zł. W związku z rozwojem aktywów produkcyjnych we Włocławku wpływy z podatku, które pozostaną w regionie, mogą wzrosnąć aż o ok. 50 mln zł rocznie.