Czas politycznych reperkusji

Brak istotnych wydarzeń w poniedziałkowym kalendarzu pozwolił wypłynąć przetasowaniom z niemieckiej sceny politycznej na pierwszy plan. Zerwanie rozmów pomiędzy CDU/CSU, FDP oraz Zielonymi wyraźnie zwiększyło szansę przeprowadzenia przyspieszonych wyborów, bowiem lider SPD Martin Schulz nie widzi szans na ponowne zawiązanie „Wielkiej Koalicji”. Ponownego pójścia do urn chce uniknąć Frank-Walter Steinmeier, prezydent Niemiec, aczkolwiek powyższe rozwiązanie nie przeszkadza chętnej pozyskania jeszcze bardziej ugruntowanej władzy Angeli Merkel.

Powyższe doniesienia delikatnie wpływały na poniedziałkową wycenę euro (-0,4 proc.). Większego wpływu na rynki nie miało dzisiejsze wystąpienie prezesa ECB Mario Draghiego, który występując przed europosłami zdecydował się na podtrzymanie doskonale znanej retoryki. Pod koniec dnia uwagę próbował zwrócić Donald Trump informujący o planach nałożenia przez Departament Skarbu USA daleko idących sankcji na Koreę Północną oraz zakwalifikowania reżimu Kim Dzong Una jako finansującego działalność terrorystyczną. Powyższy komunikat przeplatał się z oczekiwanymi przez rynek wzmiankami dotyczącymi reformy podatkowej, która powinna być dość szybko przeforsowana przez senat.

Na początku tygodnia swoje pięć minut miała również polska gospodarka. Fenomenalne wskazanie produkcji przemysłowej za październik (12,3 proc. r/r, konsensus: 9,9 proc.) to przede wszystkim efekt silniejszych czynników sezonowych oraz bezpośredniego przełożenia się większej ilości dni pracujących. Z punktu widzenia branż pozytywnie zaskoczyło górnictwo oraz wydobycie, podbijając tym samym subindeks sektorowy w ujęciu miesięcznym o kolejne 4,9 proc. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami roczna inflacja PPI uplasowała się tuż powyżej mediany prognoz, tj. na poziomie 3,0 proc., a produkcja sektora budownictwa wzrosła rocznie o 20,3 proc. wobec 23,9 proc. wynikających z konsensusu (TMS Brokers: 19,8 proc.). Lekką dawkę rozczarowania zapewniła sprzedaż detaliczna, bowiem z miesiąca na miesiąc obroty w handlu wzrosły o 3,3 proc. (konsensus: 3,5 proc.). W oparciu o sporządzone modele nowcastowe stwierdzamy, że utrzymanie powyższych trendów będzie rzutowało na odnotowaniu tempa wzrostu gospodarczego w IV kwartale na poziomie 4,8 proc.

Poniedziałkowej sile dolara próbuje sprzeciwić się funt szterling, który zyskując 0,1 proc. wypycha parę GBP/USD w okolice poziomu 1,3230. Obecnie listę walut koszyka G10 zamykają szwedzka oraz norweska korona z deprecjacją rzędu 0,5 proc. W centrum uwagi znajduje się również japoński jen (-0,4 proc.) pozwalający na przeprowadzenie przez USD/JPY ataku na serię maksimów przy 112,60. Bardziej pokaźną przecenę notują komponenty koszyka Emerging Markets, gdzie o miano najbardziej przecenionej waluty walczą chilijskie peso (-1,6 proc.) oraz turecka lira (-1,3 proc.). W regionie obserwuje się niezbyt pozytywne nastroje. W cieniu przeceny węgierskiego forinta (-0,5 proc.) czy rosyjskiego rubla (-0,5 proc.) znajduje się polski złoty, który tracąc 0,3 proc. plasuje USD/PLN 40 pipsów powyżej 3,6000. Na koniec dnia EUR/PLN stabilizuje się w okolicach 4,2330, CHF/PLN pozostaje przy 3,6330, a GBP/PLN notuje ruch w okolice 4,7680.

Szereg politycznych doniesień istotnie wpływał na sentyment na niemieckiej giełdzie, gdzie miano lidera utrzymał Volkswagen (4,2 proc.) dzięki rewizji prognoz wynikowych w następujących latach fiskalnych. Nieco mniej pokaźny ruch ku wyższym poziomom ma za sobą ProSiebenSat.1 (3,2 proc.), który stał się beneficjentem dość optymistycznej noty analitycznej JPMorgan. Fiasko porozumienia z Zielonymi istotnie wpłynął na wycenę spółek z branży energetycznej – E.ON zakończył swoje dzisiejsze notowania ze zwyżką rzędu 2,8 proc., zamykając tym samym podium komponentów indeksu DAX (0,5 proc.).

Mniej optymistycznymi nastrojami mogli pochwalić się akcjonariusze spółek notowanych w Londynie, gdzie na czele indeksu FTSE 100 (0,1 proc.) znalazł się Barclays. Za jego 2,0 proc. zwyżką stoi analiza Bank of America Merrill Lynch, który podwyższył rekomendację do kupuj z ceną docelową na poziomie 2,20 GBp (obecnie: 188,75 GBp). W trakcie wtorkowych notowań swoją dzisiejszą zwyżkę może całkowicie wymazać Glencore (1,8 proc.) będące pod presją dochodzenia w sprawie oferowania korzyści materialnych przez przedstawicieli spółki w Demokratycznej Republice Kongo. W poniedziałek najsilniejszy ruch na południe odnotował Mediclinic (-3,1 proc.), co należy wiązać z rekomendacją „niedoważaj” wystawioną przez Macquarie.

Nieco silniejszą skalę przeceny mają za sobą walory Eurocashu, które ze zniżką rzędu 3,8 proc. zamknęły listę komponentów indeksu rodzimych gigantów. Za tak silnymi spadkami stoją wysoce rozczarowujące wyniki za III kwartał, co skłoniło fundusz Marshall Wace do zwiększenia ekspozycji na krótkich pozycji. Powyższy fakt nie pokrzyżował planów inwestorów, którym udało się wypchnąć indeks WIG 20 (1,0 proc.) nad tymczasową kotwicę przy 2 450 pkt. Najbardziej pokaźnymi wzrostami mogły pochwalić się PGNiG (3,4 proc.) oraz Energa (2,8 proc.) niesione coraz lepszą koniunkturą w branży.

Na rynku surowców uwagę zwraca potężna przecena metali szlachetnych. Powrót złota (-1,2 proc.) w okolice 1 278 USD za uncję wyraźnie przebija srebro (-2,3 proc.), które jest ponownie wyceniane po 16,91 USD za uncję. Uwagę zwraca również seria spadków na rynku ropy. Pod koniec dnia West Texas Intermediate osuwa się w okolice 55,90 USD, notując tym samym ruch rzędu 1,1 proc.

Sporządził
Kornel Kot, Dom Maklerski TMS Brokers