Fitch ostrzega i maluje wizję zmian w Polsce. Co z Brexitem?

Maciej Przygórzewski - główny analityk Internetowykantor.pl i Walutomat

Bezrobocie w Polsce dalej spada. Fitch ostrzega i maluje wizję zmian w Polsce. Brytyjski Sąd Najwyższy potwierdził, że Brexit wymaga zgody parlamentu.

Bezrobocie w Polsce

W grudniu bezrobocie w Polsce wyniosło 8,3%. To o 0,1% więcej niż w listopadzie ale 1,5% mniej niż rok temu. Jest to oczywiście bardzo dobry wynik. Warto natomiast wziąć pod uwagę, że wzrost w grudniu jest zjawiskiem typowym dla naszej gospodarki i miał miejsce również w poprzednich latach. Miesiące zimowe to mniejsza ilość pracowników sezonowych. Warto zwrócić uwagę, że te 1,5% redukcji bezrobocia wcale nie jest niespodziewanie dobrym rezultatem. W 2014 i 2015 bezrobocie spadało szybciej. Nie zmienia to faktu, że znajdujemy się na najniższych poziomach od czasu opuszczania fikcji pełnego zatrudnienia minionego systemu. Rynki przyjęły ten odczyt neutralnie spodziewając się takiego wyniku. W długim okresie jednak spadające bezrobocie działa wyraźnie na korzyść złotego.

Fitch na temat Polski

Agencja ratingowa Fitch wypowiedziała się na temat perspektyw naszego kraju w najbliższym roku. Zwrócono uwagę na fakt, że spadek inwestycji w 2016 roku mógł być również pochodną końca cyklu w wydatkowaniu pieniędzy unijnych. Nie wyklucza oczywiście pewnego spowolnienia, szczególnie biorąc pod uwagę podatki sektorowe. Dodatkowo agencja przewiduje zacieśnienie polityki fiskalnej w ciągu roku. Jej zdaniem będzie to konieczny manewr w obliczu rosnącej inflacji. Podobny scenariusz przedstawił również prezes NBP, aczkolwiek scenariusz ten dotyczy jego zdaniem dopiero 2018 roku. Bardzo niskie bezrobocie, rekordowo niskie stopy procentowe i rosnąca inflacja – jest to idealne zjawisko do powstania bańki spekulacyjnej.

Co z Brexitem?

Brytyjski Sąd Najwyższy podjął decyzję, że do procedury opuszczenia Unii Europejskiej wymagana jest zgoda parlamentu. Powodem jest fakt, że rząd bez zgody parlamentu może wypowiedzieć tylko te umowy, które nie zmieniają prawa. Z drugiej strony to samo postanowienie mówi, że do opuszczenia Unii Europejskiej nie jest wymagana zgoda autonomicznych parlamentów Szkocji, Irlandii Płn. czy Walii. Takie werdykt działa na korzyść funta. W pierwszym odruchu inwestorzy wycofywali się z brytyjskiej waluty, gdyż tuż przed werdyktem kupowali funta licząc na jeszcze korzystniejszy rezultat jakim był wymóg zgody parlamentów lokalnych. Każda kolejna instancja, która musi wyrazić zgodę zmniejsza szansę na tzw. twardy Brexit. Powolne opuszczenie wraz z pełnymi negocjacjami to coś co znacznie bardziej podoba się rynkom finansowym.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych nie ma ważnych odczytów.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl