Kilkanaście głów państw ofiarami inwigilacji programu PEGASUS

Konsorcjum gazet z kilku krajów, w tym „The Washington Post”, 19 lipca 2021 r. poinformowało, że poddało analizie ujawnioną listę 50 tys. ofiar programu szpiegującego, znanego jako Pegasus, który jest sprzedawany przez NSO Group Technologies – izraelską firmę informatyczną z siedzibą w pobliżu Tel Awiwu.

Pegasus jest w stanie zainstalować się na docelowych telefonach bez konieczności klikania w link lub pobierania aplikacji. Po instalacji zapewnia szpiegującemu niemal pełną kontrolę nad urządzeniem. Obejmuje ona możliwość przeglądania jego zawartości takiej jak zdjęcia i filmy, nagrywania rozmów, a także aktywację wbudowanego mikrofonu i kamery telefonu w dowolnym momencie, bez zgody lub wiedzy użytkownika.

Według „The Washington Post” lista zawiera nazwiska wyższych urzędników państwowych, prawników, liderów związkowych, obrońców praw człowieka i dziennikarzy śledczych z wielu krajów. Znajduje się na niej co najmniej 14 nazwisk obecnych lub byłych szefów państw, w tym prezydentów, premierów i jeden król.

Według amerykańskiego dziennika na liście znajdują się urządzenia telefoniczne należące do trzech prezydentów: francuskiego Emmanuela Macron, południowoafrykańskiego Cyrila Ramaphosy i irackiego Barhama Saliha. Wśród ofiar programu szpiegującego znajdują się trzej obecni premierzy. Są to Saad-Eddine El Othmani z Maroka, Madboul Mostafa z Egiptu i Imran Khan z Pakistanu. Widnieją na niej również byli premierzy: francuski – Édouard Philippe, belgijski – Charles Michel, włoski – Romano Prodi, libański – Saad Hariri, kazachstański – Bakitzhan Sagintayev oraz Ruhakana Bednada z Ugandy, Noureddine z Algierii i Ahmed Obeid bin Daghr z Jemenu. Podobno na liście znajduje się też numer telefonu króla Maroka Mohammeda VI. Ponadto wykaz zawiera kilku wyższych urzędników organizacji międzynarodowych, w tym szefa Światowej Organizacji Zdrowia Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa.

„The Washington Post” opublikował również oświadczenia NSO Group Technologies, w którym firma twierdzi, że kontroluje wykorzystanie swojego oprogramowania i zaznacza, iż ma prawo blokować wszelkie nadużycia. Zadeklarowała również, że zamierza „kontynuować badanie wszystkich wiarygodnych oświadczeń dotyczących nadużyć (Pegasusa) i w razie potrzeby podejmować odpowiednie działania”, w tym „zamykać system klienta”, co robiła „wiele razy w przeszłości i nie zawaha się zrobić ponownie, jeśli sytuacja na to pozwoli”.

Źródło: The Washington Post z 22.07.2021 r.