Czy przedłużony okres świąteczny to dla firm same problemy? Okazuje się, że przy dobrym zarządzaniu urlop dla wszystkich pracowników może też przynieść korzyści.
– Takie planowanie pozwala na uniknięcie problemów związanych z roszadami czy niepełnym obsadzeniem działów. Wówczas lepiej zamknąć firmę, niż otwierać ją dla kilku osób – mówi Katarzyna Szczupał-Vieweg, prezes Staufen Polska.
Na przykład jeśli trzeba zachować ciągłość łańcucha wytwarzania, to urlop zbyt wieku specjalistów w jakimś dziale może powodować utrudnienia i w konsekwencji chwilowe przestoje na którymś z etapów, co powoduje wymierne koszty.
– Jest to istotne tym bardziej, że w wielu polskich firmach obserwujemy zjawisko „osób niezastąpionych”. Jeśli w zespole brakuje kogoś takiego, to proces w ogóle przestaje funkcjonować, ponieważ pozostali pracownicy, wykonujący na co dzień tylko standardowe zadania, nie radzą sobie z całością – wyjaśnia Katarzyna Szczupał-Vieweg.
Na niektórych stanowiskach podobne skutki mogą wywołać roszady wymuszane absencją.
Wiele zależy oczywiście od rodzaju działalności. Każda firma powinna mieć harmonogram urlopów ustalony tak, by zrealizować zamówienia i zachować efektywność procesów.
Kumulacja oszczędności
Odpowiednio zaplanowany harmonogram urlopów przynosi firmom korzyści. Kiedy fabryka zamyka się na dłuższy czas, zmniejszają się na przykład opłaty za energię czy gaz.
– To daje oszczędności. Nie trzeba utrzymywać w gotowości całej produkcji w sytuacji, gdy proces nie jest maksymalnie wydajny.
Dodatkowo nie kumulują się zapasy, co też ma niebagatelne znaczenie – dodaje prezes Staufen Polska.
Warto wziąć pod uwagę fakt, że mniej efektywni są również pracownicy przychodzący do pracy na 1-2 dni między okresami wolnego. Wszystko to powoduje, że zamknięcie przedsiębiorstwa w okresie, kiedy kumulują się dni wolne, jest korzystniejsze, niż utrzymywanie produkcji i próba elastycznego zarządzania urlopami.