Motywuję, zatrudniam, zwalniam. Jak przedsiębiorcy zarządzają zespołami w czasie pandemii

    Dawid Bieńkowski, Head of People & Culture w prywatnej grupie inwestycyjnej Warsaw Equity Group

    Co dziewiątą firmę kryzys zmusił do zwolnień. Problem dotknął szczególnie dużych podmiotów. Jednocześnie to one nie rezygnowały z rekrutacji – wynika z ankiety przeprowadzonej przez Warsaw Equity Group. Utrzymywanie motywacji w zespole – to jeden z trzech czynników wskazywanych przez przedsiębiorców jako kluczowy, by odnieść rynkowy sukces czy też odbudować pozycję firmy w czasie pandemii. Jak motywują pracowników?

    Co dziewiąty ankietowany (11 proc.) w ankiecie “Nastroje w polskich firmach w II kwartale 2020” przeprowadzonej przez Warsaw Equity Group przyznał, że był zmuszony zredukować liczbę pracowników w związku z pandemią. Najczęściej taką decyzję podejmowały firmy z przychodami od 2 do 5 mln zł (18,2 proc.) i powyżej 5 mln zł (17,9 proc.). Najbezpieczniej mogli się czuć pracownicy najmniejszych przebadanych firm, z przychodami poniżej 1 mln zł.
    Widmo zwolnień ciągle wisi nad pracodawcami – potencjalną konieczność redukcji zatrudnienia uznaje za wyzwaniem co siódma badana firma (13,9 proc.). – Mamy do czynienia z pełzającym kryzysem, niepewność sytuacji na rynku przekłada się na obawy związane z utrzymaniem zespołów. Niepewność odczuwają zarówno pracodawcy, jak i pracownicy, którym często został obniżony wymiar pracy, a co za tym idzie, wynagrodzenie. W tej sytuacji zarządzający firmami stoją przed ogromnym wyzwaniem zadbania jednocześnie o interes firmy oraz o nastroje członków zespołu. To on stoi przecież za osiąganymi wynikami – zauważa Dawid Bieńkowski, Head of People & Culture w prywatnej grupie inwestycyjnej Warsaw Equity Group.

    warsaweguality1
    Źródło: Warsaw Equity Group

    Poszerzanie zespołów

    Wśród firm, które nie musiały zmniejszać liczebności kadry, aż 24,6 proc. powiększyło zespół. Najczęściej liczba pracowników powiększała się o maksymalnie 5 proc.

    Źródło: Warsaw Equity Group

    Mimo że firmy z największymi przychodami zwalniały najczęściej, również tam było łatwiej znaleźć pracę. Aż 47,8 proc. firm z przychodami powyżej 5 mln zł (spośród tych, które nie przeprowadziły redukcji zatrudnienia) rozszerzyło zespół. Najczęściej powiększał się on o 0-5 proc. – Blisko jedna czwarta ankietowanych przyznała, że rozbudowanie zespołu o ekspertów jest w obecnej sytuacji jednym z głównych czynników pozwalających odnieść sukces lub odbudować pozycję firmy. Nowe kompetencje wnoszone przez pracowników są obecnie niezbędne do poszerzania lub zmiany zakresu oferowanych przez firmy usług i produktów oraz trafiania do nowych grup klientów – tłumaczy Dawid Bieńkowski.

    Źródło: Warsaw Equity Group

    Motywacja zespołu okazała się szczególnie ważna dla podmiotów o przychodach powyżej 5 mln złotych rocznie. Martwił się o nią i wskazywał jako drugie najpoważniejsze wyzwanie prawie co drugi przedsiębiorca. Dla firm najmniejszych, o obrotach poniżej 1 mln, motywacja pracowników okazała się marginalnym wyzwaniem, które ustępowało przed troskami o sprzedaż, popyt czy utrzymywanie płynności finansowej.

    Pracownik motywowany

    W badaniu zapytano o to, jakie działania firmy podejmują, by podtrzymywać motywację w zespole. Pytanie było otwarte, zatem przedstawiciele firm mieli możliwość rozwinięcia wypowiedzi.

    Odpowiedzią przedsiębiorców była często większa elastyczność w stosunku do pracowników – zarówno jeśli chodzi o czas, jak i miejsce pracy. Niektóre firmy wprowadziły również inne udogodnienia – np. “nowe rozwiązania technologiczne mające na celu polepszenie warunków pracy”. W wielu firmach poprawiono komunikację wewnętrzną i transparentność, jeśli chodzi o “nakreślenie nowej wizji”, “informowanie o zmianach”, “budowanie szczegółowej świadomości co do strategii organizacji i planu rozwoju firmy”.

    Dostrzeżono, że istotne jest “elastyczne reagowanie na potrzeby pracowników, pozytywny feedback, pokazywanie roli w rozwoju firmy”. Przełożyło się to m.in. na zwiększenie częstotliwości spotkań, w trakcie których informuje się wszystkich o ewentualnych zmianach i planach.

    – Dla pracowników najważniejsza jest transparentność i uczciwość ich pracodawców. Jestem przekonany, że wielu pracowników, jeżeli utożsamia się z pracodawcą, wizją i kierunkiem działań, doceni otwartą komunikację i okaże gotowość pójścia na wiele ustępstw – często kosztem swojego czasu i niejednokrotnie pensji. W sytuacji tak nieprzewidywalnej jak pandemia, gwałtowny spadek sprzedaży czy w obliczu zwolnień, zaufanie zawsze jest najmocniejszym argumentem jaki pracodawcy mają w rozmowie z pracownikami – podkreśla ekspert z Warsaw Equity Group.

    Metodyka: Badanie metodą CAWI (internetowa ankieta na grupie). Odpowiedzieli między innymi właściciele/ki, prezesi, dyrektorzy generalni i menedżerowie wysokiego szczebla 73 polskich firm. Największą częścią ankietowanych byli przedstawiciele firm z przychodami powyżej 5 mln zł rocznie. Najliczniejszą grupę stanowili reprezentanci firm z branż związanych z IT, mobile i technologiami (30,1 proc.), marketingiem i reklamą (20,5 proc.) i e-commerce (11 proc.). Zdecydowana większość (72,6 proc.) oceniła kondycję swojej firmy przed wybuchem między 5 a 7 w skali 1-7, gdzie 0 oznacza firmę w trakcie przeprowadzania procesu upadłości, a 7 – kondycję rewelacyjną.

    Źródło: Warsaw Equity Group