Na zakazie handlu najwięcej zyskały stacje paliw

Michał Sadecki, prezes Polskiej Grupy Supermarketów (PGS)

Zdecydowanym wygranym zakazu handlu są stacje paliw, wynika z raportu Nielsena*. W 2018 roku sprzedaż produktów FMCG na stacjach benzynowych wzrosła aż o 23,8%, prawie dwukrotnie więcej niż w przypadku sklepów średnioformatowych. Tymczasem małe sklepy spożywcze, które miały być po części beneficjentem ustawy odnotowały spadek sprzedaży o 0,4%. O konsekwencjach ustawy w przegłosowanej przez Rząd formie alarmowała Polska Grupa Supermarketów już na początku 2018 roku.

Michał Sadecki, prezes Polskiej Grupy Supermarketów (PGS)
Michał Sadecki, prezes Polskiej Grupy Supermarketów (PGS)

Poprawki wprowadzone przez Sejm i Senat do obywatelskiej ustawy dotyczącej zakazu handlu w niedziele mogą doprowadzić do skupienia się niedzielnego handlu wokół stacji paliw oraz dworców komunikacyjnych – apelował Michał Sadecki, prezes Polskiej Grupy Supermarketów, po wdrożeniu zmodyfikowanej wersji ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę. Przedstawione niedawno przez Nielsena i BIG InfoMonitor dane*, potwierdzają te przewidywania.

W 2018 roku przeciętny wzrost sprzedaży produktów FMCG wynosił 4,8%. W tym czasie sprzedaż w dyskontach wzrosła o 7,4%, natomiast w sklepach średniej wielkości dwuipółkrotnie względem średniej rynkowej. Największym beneficjentem zmian były jednak stacje benzynowe. 23,8% wzrostu rok do roku to ponad pięciokrotnie wyższy wynik niż średnia.

Na przeciwległym biegunie znalazły się hipermarkety (-1,1%), których oferta z roku na rok cieszy się coraz mniejszym zainteresowaniem klientów oraz małe sklepy spożywcze (-0,4), które pierwotnie miały zyskać na zmianach legislacyjnych.

Jak wynika z badań Havas Media, Polacy czują dezorientację w związku z
„wolnymi niedzielami” – 37% osób nie jest pewna lub nie wie w które niedziele miesiąca można dokonać zakupów.

*Badania Nielsen opublikowane w dniu 19.03.2019 na łamach dziennika Rzeczpospolita (Rp.pl)