61 proc. dostępnych w Polsce banknotów to 100-złotówki – wynika z analizy BGŻOptima. Można byłoby za nie kupić 400 tys. mieszkań w Warszawie lub wybudować 2,5-3 tys. km autostrad. Choć coraz częściej Polacy wybierają płatności elektroniczne to warto pamiętać o najciekawszych informacjach na temat polskiego złotego.
Polski złoty jakiego dziś znamy to waluta relatywnie młoda. Wysoka inflacja z przełomu lat 80. i 90. doprowadziła do tego, iż Polacy zaczęli gubić się w rosnących cenach. Pojawił się pomysł denominacji, czyli reformy walutowej polegającej na wprowadzeniu nowej waluty. Stare złote przeliczono na nowe w relacji 1 nowy złoty za 10 tys. starych. Złoty otrzymał też nowy kod: PLN. Denominacja stała się faktem 1 stycznia 1995 r. i kosztowała 300 mln zł (nowych). Na rynek trafiły nowe monety i banknoty – w pierwszym rzucie najwyższym nominałem było 50 zł, ale jeszcze w tym samym roku doszły banknoty o wartości 100 i 200 zł. W 2017 r. wprowadzono nominał 500 zł. Stare pieniądze można było wymieniać na nowe do końca 2010 r.
Spis treści:
Jak od linijki
Najmniejszy nominał – 10 zł, ma rozmiar 120 × 60 mm. Każdy kolejny banknot jest pochodną tego rozmiaru, gdyż zasada mówi, że krótszy bok kolejnego nominału jest dłuższy od poprzednika o 3 mm. Z kolei bok dłuższy to dokładnie dwukrotność krótszego. Zróżnicowanie rozmiarów banknotów ma ułatwić ich rozróżnianie.
W przypadku monet wygląda to trochę inaczej, różnią się one od siebie z jednej strony rozmiarem, a z drugiej stopem, z którego powstają. Najmniejszą obiegową monetą jest 1-groszówka (15,5 mm), a największą 5-złotówka (24 mm). Pomiędzy nimi kolejność rozmiarów jest już jednak zaburzona i na przykład 5 gr jest większe od 10 i 20 gr, a 1 zł większe od 2 zł.
EURion zatrzyma skaner lub działanie aplikacji
Odkąd istnieją pieniądze, próbowano je podrabiać. Od tysięcy lat trwa niekończący się pojedynek fałszerzy i emitentów walut, którzy robią wszystko, by tworzenie falsyfikatów było jak najtrudniejsze. Wszyscy wiemy, czym jest znak wodny, znamy działanie efektu kątowego na banknotach i rozpoznajemy elementy wykończone tak, by zmieniały kolor.
Istnieją jednak zabezpieczenia mniej znane. W połowie lat 90-tych stworzono system znacznie utrudniający kopiowanie banknotów EURion. Jest to rozwiązanie informatyczne, które blokuje możliwość skanowania, kopiowania i obrabiania banknotów. EURion to określony układ pięciu okręgów (w kolorze pomarańczowym, zielonym lub żółtym), który jest rozpoznawany przez sprzęt i aplikacje. Wzór może być bardziej lub mniej widoczny, np. na banknocie 20-funtowym jest zaszyty w postaci zapisu nutowego.
173 jednogroszówki na osobę
Ze statystyk Narodowego Banku Polskiego wynika, że najpopularniejszymi monetami w Polsce są te najdrobniejsze. W połowie 2018 r. w obiegu było 6,7 miliarda jednogroszówek. To oznacza, że średnio każdy z nas trzyma w domu 173 takie monety. Jednogroszówki stanowią 37,5 proc. wszystkich monet w obiegu, a popularne „miedziaki”, czyli monety od 1 do 5 gr, to ponad dwie trzecie wszystkich monet obiegowych w Polsce.
Gdyby jednak spojrzeć na wartość monet w obiegu, zdecydowanie przoduje pięciozłotówka. Wprawdzie jest ich „tylko” 330 mln, ale ze względu na nominał, daje to wartość 1,65 mld zł. Dla porównania jednogroszówki to tylko 66,6 mln zł. Łącznie w obiegu jest 17,7 mld monet o sumarycznej wartości 4,6 mld zł.
1,25 mld sztuk stuzłotówek
Jeśli chodzi o banknoty, to najwięcej wcale nie jest tych najdrobniejszych. – Zdecydowanie najpopularniejszym banknotem jest 100 zł z wizerunkiem króla Władysława II Jagiełły. Na rynku jest ich 1,25 mld, co stanowi ponad 61 proc. wszystkich banknotów – mówi Bartosz Kucharczyk, ekspert BGŻOptima. – Wartościowo to 125 mld zł, jest to kwota za którą można byłoby kupić 400 tys. mieszkań w Warszawie lub wybudować 2,5-3 tys. kilometrów autostrad – dodaje.
Najwyższy nominał banknotu obiegowego w Polsce to 500 zł z wizerunkiem króla Jana III Sobieskiego. Wprowadzono go do obiegu zaledwie półtora roku temu, do dziś na rynek trafiło ich zaledwie 10 mln sztuk. Łącznie na rynku jest nieco ponad 2 mld banknotów o wartości 202,8 mld zł, gdy zsumujemy to z monetami, otrzymamy 207,4 mld zł.