W wyniku wejścia w życie rozporządzeń nr 248 i nr 301 rosyjskiego Ministerstwa Transportu,
od 1 lutego polscy przewoźnicy stracili zezwolenia na wykonywanie transportów na terenie Rosji. Zezwoleniem specjalnym (a nie jak do tej pory ogólnym) zostały objęte wszystkie towary wyprodukowane w kraju trzecim, nawet jeśli były składowane na terytorium Rzeczpospolitej lub wyprodukowane przez zagraniczną firmę w Polsce.
Polscy eksperci są zgodni, że zapisy umów międzynarodowych powinno się interpretować tak, aby przede wszystkim zapewnić ich wykonalność i skuteczność, co trudno osiągnąć przy tak szerokim spectrum towarów, które, zgodnie z treścią rosyjskich rozporządzeń nr 248 i nr 301, objęte są koniecznością posiadania zezwolenia specjalnego. Polskie władze muszą teraz przekonać stronę rosyjską, że zmiana interpretacji przepisów leży w interesie obu krajów – uważa Bartosz Najman.