Płace i zatrudnienie rośnie, ale spowolnienie już puka do polskich drzwi

Wśród opublikowanych w tym tygodniu danych makroekonomicznych warto wyróżnić przede wszystkim wyniki z rynku pracy. Choć nie okazały się tak dobre jak tego oczekiwano, to nadal są pozytywne. Zatrudnienie w październiku wzrosło o 2,5% r/r, a płace o 5,9%, co pozwala przewidywać dalszy wzrost polskiego PKB, napędzanego głównie konsumpcją gospodarstw domowych. Jednak biorąc pod uwagę spowolnienie europejskiej gospodarki, a przede wszystkim niemieckiej, rozwój rynku pracy nie będzie w stanie utrzymać się na aktualnym poziomie. Można więc oczekiwać spowolnienia. Płace i zatrudnienie nie mogą w tym tempie rosnąć w nieskończoność. Fakt ten nie uszedł uwadze przedstawicielom polskiego banku centralnego. Podczas ostatniego posiedzenia NBP, którego zapis opublikowano w tym tygodniu, większość członków Rady Polityki Pieniężnej uznała, że stopy procentowe powinny zostać niezmienione i nie przyjęto wniosku o obniżenie ich poziomu. Część jej członków widzi jednak przestrzeń do ich obniżenia. W obliczu spowolnienia gospodarczego możliwe jest, że w najbliższych miesiącach do tego dojdzie. Natomiast podwyższenie stóp procentowych obecnie nie wchodzi już w rachubę.

Złoty ponownie osłabił się w tym tygodniu, na co najprawdopodobniej wpływ miała korekta techniczna, wynikającą z silnego umacniania się polskiej waluty w październiku. W piątek rano kurs EUR/PLN oscylował wokół poziomu 4,30. W tym samym czasie kurs eurodolara wynosił 1,107 EUR/USD.

Tygodniowy komentarz walutowo-makroekonomiczny Roksany Cichej analityczki AKCENTY