Polska Izba Przemysłu Targowego: Dajcie nam wsparcie i sygnał, kiedy możemy zacząć działać!

O wskazanie planowanych – choćby w przybliżeniu – etapów i harmonogramu odmrażania branży targowej – zwraca się do premiera Polska Izba Przemysłu Targowego (PIPT). Ta zrzeszająca polskie firmy targowe organizacja chce też, aby prezes Polskiego Funduszu Rozwoju uruchomił Tarczę 3.0. dla branż najdłużej pozostających w zastoju – w tym dla tzw. Przemysłu Spotkań, do którego należy branża targowa. Postulowane zmiany miałyby ułatwić pozyskiwanie przez poszkodowane firmy  przemysłu spotkań koniecznego dla przetrwania obecnego kryzysu wsparcia finansowego, a także – rozpoczęcie odblokowywania imprez targowych oraz konferencyjnych m.in. poprzez usunięcie niespójności w obowiązujących na czas pandemii przepisach.

Cała branża spotkań, w tym również targowa, należy do tych, które najbardziej cierpią na wywołanym przez pandemię kryzysie. Przede wszystkim przez zakaz ich organizowania, a także znacznie mniejszą – w porównaniu do innych gałęzi usług – rekompensatę czy pomoc od państwa. – Czujemy się pomijani, zepchnięci na margines i lekceważeni. Od maja sukcesywnie odmrażanie są kolejne sektory gospodarki lub pojawiają się informacje o konkretnych datach ich odmrożenia, a o targach nie ma żadnej, choćby najmniejszej wzmianki – zauważa w liście do premiera Polska Izba Przemysłu Targowego, dodając, że w przeciągu ostatnich kilku miesięcy wysłała wiele pism i odbyła wiele rozmów m.in. z Prezydentem RP, przedstawicielami rządu, ministrami, właśnie w sprawie m.in. prognoz dotyczących odmrożenia targów. – Niestety nie uzyskaliśmy żadnej konkretnej odpowiedzi, co więcej, odnosimy wrażenie, że jesteśmy po prostu zbywani – pisze do szefa rządu Izba i przedstawia mu ponownie swój postulat: – Zwracamy się z prośbą o wskazanie planowanych – choćby w przybliżeniu – etapów i harmonogramu odmrażania branży targowej. Zważywszy na fakt, iż przygotowanie imprezy targowej trwa minimum 2-3 miesiące, uwolnienie targów „z dnia na dzień” byłoby dla branży targowej katastrofą. Natomiast informacja o orientacyjnym terminie odmrożenia targów ze stosownym wyprzedzeniem będzie dla nas i naszych klientów bezcenna – po raz kolejny apeluje PIPT, zwracając przy tym uwagę, że do pierwszych imprez mogłoby dojść dopiero jesienią, bowiem wakacje to tradycyjnie „martwy czas” dla tej branży.

Wskazuje też, że w czasie kilkunastomiesięcznego zamknięcia branży targowej potrzebne są środki na przetrwanie. Chodzi m.in. o codzienne utrzymanie infrastruktury konferencyjno-targowej czy zatrudnienia na takim poziomie, który pozwoliłby po ustaniu pandemii na natychmiastowe odrodzenie się imprez. W roku 2020 ponad 90% firm branży targowej odnotowało ponad 70%-wy spadek przychodów w stosunku do roku 2019, a o ponad 90% spadku przychodów odnotowało niemal 2 na 5 podmiotów. Dotychczasowa strata branży targowej szacowana jest już na ponad 2 mld PLN.

Dlatego też drugi apel Izba kieruje w tej sprawie do prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju. – W imieniu firm branży targowej oraz innych branż zamkniętych, w związku z dramatyczną sytuacją, zwracamy się do Pana Prezesa z apelem o uruchomienie Tarczy PFR 3.0. dla branż najdłużej pozostających w zastoju – pisze Polska Izba Przemysłu Targowego. Wymienia poszczególne branże, które miałyby się znaleźć wśród beneficjentów tej tarczy. – Są to m.in.: branża targowo-kongresowa, branża eventowa, branża koncertów z kodami PKD, m.in: 82.30.Z, 73.11.Z, 79.12, 79.11B, 92.31.C, 92.31.G., 93.29.Z. Dzięki takiemu wsparciu firmy targowe nie tylko dotrwałyby do momentu odmrożenia, ale mogłyby odbudować swoje nadwątlone przez lockdown zasoby, aby móc wystartować z profesjonalnymi imprezami targowymi, jak tylko stanie się to możliwe.

Izba precyzuje też, że Tarcza 3.0. dotyczyłaby okresu od 1 kwietnia do 30 czerwca 2021 r. Uwzględniałaby w warunkach koniecznych do pozyskania wsparcia spadek przychodów z działalności podstawowej w wysokości co najmniej 50% w okresie trzech wskazanych miesięcy 2021 roku w porównaniu do tych samych miesięcy roku 2019. – Subwencja w ramach Tarcz PFR jest inwestycją w branżę targową, dzięki której budżet RP zostanie zasilony nie tylko przez podatki płacone przez firmy targowe, ale przede wszystkim przez polskie firmy, które dzięki targom będą mogły rosnąć w siłę na rynkach całego świata. Według najbardziej ostrożnej oceny, przed pandemią Covid-19 do budżetu państwa wpłynęło jedynie z branży targowej z tytułu zapłaconego podatku VAT ok. 0,5 mld zł – przypomina w swoim piśmie do PFR Polska Izba Przemysłu Targowego i ostrzega, że bez dalszego wsparcia finansowego branża targowa zostanie zdziesiątkowana. – A to oznacza utratę przez Państwo jednego z najefektywniejszych narządzi odbudowy i rozwoju polskiego biznesu i jego pozycji na rynkach międzynarodowych – zauważa i podkreśla, że o tym, że wsparcie branży spotkań i wydarzeń jest inwestycją w przyszłość rodzimego biznesu, wiedzą doskonale rządy wiodących europejskich gospodarek. – Władze czołowych europejskich krajów ochronę i rozwój branży targowo-kongresowej uznają za jeden z priorytetów strategii rozwoju gospodarczego, o czym świadczą kwoty przeznaczone tylko i wyłącznie na wsparcie sektora wydarzeń, w tym branży targowo-kongresowej, poszkodowanego przez pandemię koronawirusa: Niemcy – 642 mln Euro, Belgia – 434 mln Euro, Włochy – 370 mln Euro, Austria – 300 mln Euro, Francja – 200 mln Euro, Wielka Brytania (Szkocja) – 104 mln Funtów, Dania – 80 mln Euro, Luxemburg – 60 mln Euro.

Oprócz tego, w innych europejskich krajach, targi liczyć mogą już na stopniowe otwieranie, bowiem kilka tygodni temu udostępniły swoje plany i warunki funkcjonowania branży spotkań i targów.

– W niektórych krajach, takich jak np. Chiny czy Hiszpania, targi już się odbywają. W Wielkiej Brytanii dozwolone są imprezy targowe pod dachem do 1000 osób lub przy zachowaniu 50% pojemności obiektu, liczonej bez personelu, wykonawców i wystawców. Można tam również wznowić imprezy plenerowe do 4000 osób (lub 50% pojemności miejsca) – informuje Izba, precyzując, że w Niemczech poszczególne landy przygotowują się do imprez targowych: już w lipcu w Monachium (Bawaria) odbędą się „testowe” targi TrendSet, w Nadrenii Północnej – Westfalii odmrożenie targów nastąpi, jeśli 7 dniowy wskaźnik zachorowalności spadnie poniżej 50 osób na 100 tys. mieszkańców, w Dolnej Saksonii odmrożenie nastąpi, jeśli wskaźnik zachorowalności spadnie poniżej 100 osób na 100 tys. mieszkańców. We Włoszech ruszają targi od 15 czerwca. Francja pozwala na organizację wydarzeń od 9 czerwca dla 50% uczestników z maksymalnym limitem 5 000 osób (z francuskim „paszportem szczepionkowym”), natomiast od 30 czerwca rząd francuski przewiduje możliwość zorganizowania „dowolnego wydarzenia”, które gromadzi ponad 1000 osób (z francuskim „paszportem szczepionkowym”), z zachowaniem reżimu sanitarnego i dystansu społecznego.

Podobne postulaty dla całej branży spotkań przedstawiła również Rada Przemysłu Spotkań i Wydarzeń, której PIPT jest członkiem założycielem.