Popyt na domy wzrósł o 19 proc. – podsumowanie III kwartału na rynku nieruchomości

Rynek domów: podaż trzyma się stabilnie, a podwyżki cen omijają wiele miast.

Kiedy na rynku mieszkań oferta topnieje w szybkim tempie, w segmencie domów jednorodzinnych wybór wciąż jest dość spory. To jeden z czynników, które spowodowały, że w 7 z 18 miast wojewódzkich nie zaobserwowano wzrostu średnich cen ofertowych – wynika z analizy cen na rynku wtórnym, którą po III kwartale br. przygotował portal Nieruchomosci-online.pl.ceny domów

W ostatnich miesiącach wiele mówi się o spadającej liczbie ofert na rynku nieruchomości, ale nie dotyczy to domów jednorodzinnych. Dane portalu Nieruchomosci-online.pl wskazują, że sytuacja podażowa w tym segmencie wygląda inaczej niż w przypadku mieszkań, które znikają z rynku dość szybko.

– Kiedy porównamy III kwartał do II kwartału br., liczba ogłoszeń domów jednorodzinnych wystawionych na sprzedaż na portalu spadła bardzo nieznacznie, bo tylko o 2 proc. k/k, co może określać obecny poziom zainteresowania tego typu nieruchomościami wśród klientów. Tak naprawdę możemy więc mówić o stabilizacji podaży, która widoczna jest mniej więcej od kwietnia. W tym segmencie wybór jest cały czas stosunkowo szeroki; w przypadku naszego serwisu dostępnych jest aktualnie blisko 44 tys. ofert w całej Polsce. Analizując szerszy okres, można powiedzieć, że od 2022 r. oferta się odbudowuje z miesiąca na miesiąc po wyprzedaży, która nastąpiła w 2021 r. – komentuje Rafał Bieńkowski, PR manager w Nieruchomosci-online.pl.

– Oczywiście wpływ na wysokość podaży ma też dłuższy czas sprzedaży domów, który charakteryzował ostatnie 12 miesięcy. Blisko połowa pośredników biorących udział w naszym cokwartalnym badaniu nastrojów rynkowych przyznała niedawno, że czas życia oferty domów (od momentu wystawienia ogłoszenia do zamknięcia transakcji) wynosi od 6 do 12 miesięcy. A 21 proc. agentów doświadczyło sprzedaży trwającej dłużej niż rok. Innymi słowy: niektóre oferty są obecne na portalach ogłoszeniowych już od dłuższego czasu. Podaż budują też nieruchomości, na które szczególnie trudno znaleźć nabywców. Dotyczy to dużych, wysłużonych domów, które wymagają generalnych remontów – dodaje Rafał Bieńkowski.

Brakuje mieszkań, więc rozglądamy się też za domami

Jeszcze w pierwszej połowie 2023 r. popyt na domy jednorodzinne odbudowywał się bardzo powoli. Jak informowaliśmy, w II kwartale br. liczba zapytań ze strony osób poszukujących była większa o 2 proc. w porównaniu z I kwartałem 2023 r. Ostatnie miesiące przyniosły jednak spore przyspieszenie.

W III kwartale br. liczba kontaktów, które osoby poszukujące nawiązały z ogłoszeniodawcami za pośrednictwem portalu Nieruchomosci-online.pl, wzrosła o 19 proc. k/k. Chociaż „Bezpieczny Kredyt 2%” był impulsem głównie dla mieszkaniówki, to jednak i segment domów do pewnego stopnia na nim skorzystał – część domów z drugiej ręki, szczególnie na mniejszych rynkach, wpisywała się bowiem cenowo w limity nakładane przez ten program. Na wzrost popytu zadziałało też złagodzenie warunków oceny kredytowej przez Komisję Nadzoru Finansowego (obniżenie buforu), co otworzyło niektórym osobom drzwi do normalnych kredytów.

– Kolejnym powodem wzrostu zainteresowania domami jest też niska podaż w mieszkaniówce. Na wielu lokalnych rynkach liczba ofert mieszkań do kupienia jest ograniczona, dlatego część poszukujących zmieniła plany i rozpoczęła poszukiwania domów, najczęściej w mniejszym metrażu – mówi Rafał Bieńkowski.

Ciekawe spostrzeżenie wyłania się też z opinii pośredników, którzy w badaniu nastrojów rynkowych (INPON) po III kw. 2023 r. ocenili, że największym zainteresowaniem cieszą się domy w stanie do zamieszkania lub niewielkiego remontu/odświeżenia, podczas gdy podaż nowych ofert zasilają przeważnie domy w stanie surowym/deweloperskim lub starsze wymagające generalnego remontu.

Domy drożeją rzadziej niż mieszkania

W III kwartale br. sytuacja cenowa w segmencie domów z rynku wtórnego różniła się w zależności od regionu. Jest więc to inna sytuacja niż na rynku mieszkań, gdzie większość głównych miast zanotowała wzrost średnich cen ofertowych, i to zarówno w przypadku mieszkań 1-, 2-, jak i 3-pokojowych.

Dane Nieruchomosci-online.pl wskazują, że 11 miast wojewódzkich zanotowało wzrost średniej ceny ofertowej za mkw. domu, ale zmiany najczęściej wynosiły od 1 do 5 proc. k/k. Dotyczyło to także Warszawy, gdzie średnia „urosła” o 3 proc. (chociaż i to pozwoliło stolicy przekroczyć granicę 10 tys. zł/mkw.). Patrząc procentowo, średnie oczekiwania sprzedających na portalu mocniej wzrosły jedynie w Łodzi (8 proc.), Białymstoku (7 proc.) i Kielcach (6 proc.).

Co za tym idzie, w III kwartale podwyżki średniej ceny ofertowej ominęły aż siedem miast wojewódzkich. Przeciętna stawka za metr kwadratowy praktycznie nie drgnęła w Gdańsku, Lublinie, Olsztynie i Zielonej Górze, a spadła w Katowicach (-5 proc.), Szczecinie (-2 proc.) i Gorzowie Wielkopolskim (-4 proc.).