Recesja w Polsce?

Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy Currency One, operatora serwisów InternetowyKantor.pl i Walutomat

Spadek PKB o 3,7% w skali kwartału to coś, co z pewnością nie cieszy. Tym bardziej że w 2. kwartale nie wydarzyło się na świecie nic, co by uzasadniało tak głębokie nurkowanie. Jednak pomimo 3. kwartału spadkowego w ciągu ostatnich pięciu, formalnie nadal nie mamy w Polsce recesji.

Inflacja bazowa spada

Wczoraj poznaliśmy odczyt inflacji bazowej w Polsce. Okazał się on lepszy od oczekiwań i wyniósł 10,6%, czyli o 0,1% mniej niż przewidywano. Inflacja bazowa to wskaźnik zmiany ceny oczyszczony o najbardziej zmienne elementy, czyli żywność i energię. Jaki ma to wpływ na rynki? Inflacja bazowa z racji oczyszczenia o zmienne elementy lepiej pokazuje kierunek zmiany cen. W rezultacie spadający wskaźnik powinien zapowiadać luzowanie polityki monetarnej. Im szybciej będzie spadać tempo wzrostu cen, tym szybciej i mocniej będzie można obniżać stopy procentowe. To z kolei wpływa na stopy rynkowe. W rezultacie szybciej zobaczymy spadek stopy WIBOR. To z kolei spowoduje, że kredyty złotowe ze zmienną stopą będą coraz tańsze.

Dane o PKB z Polski

W ujęciu kwartalnym PKB spadło o imponujące 3,7%. W drugim kwartale 2023 roku jest to zdecydowanie najgorszy wynik w Unii Europejskiej. Druga w rankingu Szwecja pokazała spadek o 1,5%. Można zatem powiedzieć, że naprawdę mamy poważny problem. Co ciekawe, PKB spada w Polsce od 1,5 roku tylko w parzystych kwartałach. W rezultacie bardzo skutecznie unikamy technicznej recesji. Do niej bowiem potrzeba dwóch spadkowych kwartałów z rzędu. Patrząc na dzisiejszy spadek, po tak głębokim nurkowaniu, odbicie jest całkiem prawdopodobne. Jeżeli do niego dojdzie, znów będziemy mogli udawać, że wszystko jest OK. Powoli zaczynają się programy wyborcze, wchodzi kredyt 2% i znów możemy niemal magicznie uniknąć złowrogo brzmiącej recesji.

Kolejne dobre dane dla dolara

Pogłoski o śmierci amerykańskiej waluty okazały się mocno przedwczesne. Wczorajsze dane pokazują, że produkcja przemysłowa w lipcu wzrosła niespodziewanie aż o 1%, co w ujęciu miesięcznym jest najlepszym wynikiem od kwietnia 2022 roku. Rośnie również wykorzystanie mocy produkcyjnych. Pozwolenia na budowę domów okazały się niższe od oczekiwań, ale za to rozpoczęto więcej budów niż się spodziewano. W rezultacie byliśmy świadkami umocnienia amerykańskiej waluty.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

14:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych,
14:30 – USA – indeks FED z Filadelfii.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl