Rubel poniżej 5 groszy

Ropa naftowa znów spada i ciągnie za sobą waluty krajów eksporterów ropy. Główne obietnice rządu wciąż napotykają trudności w realizacji. Problemem tym razem nie jest arytmetyka w ramach budżetu a system informatyczny ZUS. Spadki na giełdach w Azji.

Chwilę już odpoczęliśmy od doniesień na temat ropy naftowej. Wczorajszy dzień i spadki o ponad 6% na czarnym złocie przywróciły jednak ten surowiec w centrum uwagi. Powodem były oczywiście prognozy konsumpcji i wydobycia tego surowca. Nadprodukcja wzrośnie zdaniem specjalistów z 1,5 mln baryłek do 1,75 mln baryłek dziennie w pierwszym kwartale tego roku. Tak długo jak na rynek będzie trafiać za dużo ropy ciężko mówić o perspektywie większego odbicia się cen. Wpływ na rynki walutowe jest przewidywalny. Oprócz kryzysu w Wenezueli było to przebicie przez rubla bariery 5 groszy. Rosyjska waluta już raz przez moment przebywała poniżej tego poziomu, ale było to jednorazowe silne wahnięcie. Obecny ruch wygląda stabilnie i jeżeli nie wzrosną ceny ropy trzeba się będzie przyzwyczaić do tego poziomu cen w rosyjskiej walucie. Od wejścia wojsk na Ukrainę rosyjska waluta straciła ponad połowę swojej wartości względem złotego.

Flagowe projekty rządu znów są zagrożone. Z pomocą przyszedł co prawda ZUS informując, że system informatyczny tej instytucji potrzebuje 3 kwartałów na dostosowanie się do zmniejszonego wieku emerytalnego. Projekt ustawy o obniżce wieku emerytalnego jest przeprowadzany bardzo niespiesznie, gdyż rządzący wiedzą, że budżet nie jest z gumy. Te dodatkowe opóźnienie spowoduje, że termin 1 stycznia 2017 wydaje się niemożliwy. Biorąc pod uwagę budżet na 2017 rok, ten projekt w ogóle ma małe szanse powodzenia, aczkolwiek trudno było znaleźć wygodniejszego winnego niż ZUS. Dodatkowym problemem, który pojawił się na rynku jest kolejny upadający SKOK. Bankowy Fundusz Gwarancyjny pokrywa oczywiście depozyty 18 tysięcy jego członków. Ostatnie 4 bankructwa brały na siebie banki, przejmując nierentowne instytucje. Nawet jeśli tym razem też to zrobią to i tak jest to kolejny koszt dla sektora, który ma sfinansować obietnice rządu. Analitycy nie są zgodni jak interpretować te informacje. Z jednej strony są złe, z drugiej chronią nas przed jeszcze groźniejszymi skutkami dla budżetu.

Pod nieobecność Chin na rynkach w Japonii wciąż trwają spadki. Od początku roku po dzisiejszym spadku o ponad 2% główny indeks stracił już 17,4%. Jest to najniższy poziom od października 2014 roku. Wciąż wisi nad nami widmo tego, co stanie się w Chinach po tygodniu przerwy, w którym sąsiednie parkiety traciły wyraźnie na wartości. Jeżeli nie dojdzie pod koniec tygodnia do odbicia w Tokio, to w Chinach może być naprawdę niewesoło.

Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:

10:30 – Wielka Brytania – wyniki produkcji przemysłowej,

16:00 – USA – półroczny raport na temat polityki monetarnej FED.

 

EUR/PLN

Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 10.11.2015 do 10.02.2016Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 10.11.2015 do 10.02.2016

Kurs EUR/PLN powraca do wzrostów. Dla ruchu w górę oporem jest obecnie poziom 4,5100 zł, gdzie kurs dotarł po obniżce ratingu. W przypadku spadków wsparcie stanowić będą ostatnie minima lokalne na 4,3850.

CHF/PLN

Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 10.11.2015 do 10.02.2016

Kurs CHF/PLN również wybił się z trendu bocznego w górę. Najbliższym oporem są okolice 4,1150, gdzie znajdują się obecne maksima. W przypadku osłabienia kursu wsparciem po przebiciu linii łącząca minima lokalne jest ważne minimum lokalne na poziomie 3,9300.

USD/PLN

Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 10.11.2015 do 10.02.2016

Kursowi USD/PLN równie udało się wybić z trendu bocznego. Nowym oporem są maksima na 4,1350. Dla ewentualnego ruchu w dół najbliższym wsparciem jest ważne trzymiesięczne minimum lokalne na 3,8600.

GBP/PLN

Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 10.11.2015 do 10.02.2016

Kurs GBP/PLN od połowy października porusza się w silnym trendzie wzrostowym po czym zawrócił i przeszedł w trend spadkowy. Najbliższym oporem dla ruchu w górę są ostanie maksima na poziomie 5,9100. W przypadku kontynuacji spadków ważnym wsparciem jest minimum obecnego ruchu, czyli poziom 5,6800.