Rynek oczekuje łagodniejszego Fed i wcześniejszej obniżki stóp procentowych

Kurs EUR/USD spadł poniżej poziomu 1,12 po czym ponownie urósł i aktualnie dryfuje nad tym pułapem. Zmienność jest ograniczona poza funtem, który mocno stracił na skutek niespodzianki inflacyjnej. Dziś kalendarz makro zawiera dane drugiego kalibru, które mogą nie wyrwać notowań głównej pary walutowej z wąskiego przedziału wahań.

Po ubiegłotygodniowych danych o inflacji z USA rynek zaczął coraz mocniej oczekiwać, że Fed będzie łagodniejszy w swoich działaniach i wcześniej zakończy cykl podwyżek stóp. Spekuluje się, że lipcowa podwyżka to będzie ostatni wzrost kosztu pieniądza a po tym terminie będziemy zbliżać się do pierwszej obniżki. Zwrot gołębi w polityce monetarnej staje się coraz bardziej prawdopodobny w UK. Rynek zaczął przynajmniej w to wierzyć po wczorajszych zaskoczeniach inflacyjnych z Wielkiej Brytanii. Wskaźnik zasadniczy spadł do najniższego poziomu od 15 miesięcy i wyniósł. 7,9 proc. Również bazowy zaskoczył niższą wartością. Funt ucierpiał, ponieważ dane podsyciły oczekiwania, że Bank Anglii (BoE) może zmniejszyć tempo zacieśniania polityki pieniężnej. Rynek OIS nadal wycenia podwyżkę stóp o 36 pb w sierpniu i łącznie 86 pb do końca roku. Kurs GBP/PLN spadł w okolice 1,29 a najbliższe techniczne wsparcie przebiega mniej więcej na 1,2830. Słabość funta spowodowała, że w relacji do PLN był najsłabszy od lutego 2021 roku.

Musimy zauważyć, że obraz inflacji i banków centralnych nie jest jednorodny. W obszarze surowców Kanada odnotowała wyższą niż oczekiwano inflację zasadniczą, ale utrzymująca się presja na ceny bazowe sugeruje, że jest zbyt wcześnie, aby wykluczyć dalsze zacieśnianie przez Bank Kanady. W Nowej Zelandii inflacja zasadnicza przekroczyła konsensus, a miara bazowa pozostała na niezmienionym poziomie 5,8 proc. od pierwszego do drugiego kwartału.

W Australii publikacja czerwcowych danych o zatrudnieniu w ciągu nocy spowodowała aprecjację AUD-a/ Zatrudnienie wzrosło o 32,6 tys. wobec konsensusu 15 tys., z czego 39,3 tys. w pełnym wymiarze godzin, a stopa bezrobocia spadła z 3,6 proc. do 3,5 proc.. Dane o zatrudnieniu pozostają drugorzędne dla Banku Rezerw Australii, który przykłada większą wagę do miesięcznych odczytów CPI. Aktualnie rynek oczekuje ostatniej podwyżki stóp procentowych we wrześniu w związku ze wzrostem inflacji.

Wracając do Stanów Zjednoczonych, dziś poznamy indeks Philadelphia Fed i dane o sprzedaży istniejących domów, a także liczbę nowych bezrobotnych. Najwięcej zmienności mogą przynieść dane z rynku pracy, ale tylko i wyłącznie, gdybyśmy otrzymali duże zaskoczenie. Jeśli odczyt będzie zgodny z konsensusem, dryfowanie EUR/USD jest niezagrożone.

Dziś w kalendarzu strefy euro znajdują się dane o zaufaniu konsumentów za lipiec, przy czym konsensus oczekuje praktycznie niezmienionego odczytu z zeszłego miesiąca. Wczoraj ostateczna inflacja bazowa w strefie euro wyniosła 5,5 proc. wobec prognoz na poziomie 5,4 proc.. Mimo to doniesienia medialne, że członkowie Rady Prezesów planują złagodzić swój ton w sprawie forward guidance, gdy w przyszłym tygodniu podniosą stopy o 25 pb, sugerują, że obawy o inflację mogły nieco złagodnieć.

Autor: Łukasz Zembik, Oanda TMS Brokers