Słuchawki stają się coraz bardziej smart. Producenci oferują także najnowszą technologię dźwięku 3D

Studyjna jakość dźwięku, redukcja hałasu czy odtwarzanie muzyki w odległości do 10 metrów od połączonego ze słuchawkami urządzenia – rynek słuchawek i sprzętu dźwiękowego dynamicznie się rozwija. Słuchawki stają się coraz bardziej inteligentne. Służą już nie tylko do odtwarzania muzyki, lecz także do komunikowania się z otoczeniem czy aktywowania i używania sztucznych asystentów w smartfonach. Producenci rozwijają też technologię dźwięku 3D.

– Na rynku słuchawek wszystko zmierza w kierunku smart. Urządzenia, którymi posługujemy się na co dzień, są coraz mądrzejsze i słuchawki też wpisują się w ten trend. Będą nie tylko służyć do odtwarzania muzyki, ale też do komunikowania się z otoczeniem, do odbierania i wykonywania połączeń, do aktywowania i używania asystentów w smartfonach, jak Apple Siri. Będą też wspierane dodatkowymi aplikacjami z różnymi zaawansowanymi funkcjami. Podsumowując można powiedzieć, że wszystko zmierza w kierunku smart – mówi w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Edward Popławski z Sennheiser Polska.

Innowacje sprawiają, że słuchawki są coraz częściej wyposażone w systemy eliminujące hałas. W warunkach laboratoryjnych naukowcom udało się stworzyć system aktywnego tłumienia dochodzących z zewnątrz dźwięków. Zwykłe słuchawki wyposażone w tego typu rozwiązanie nie są tak skuteczne, ale zasada działania jest podobna – mikrofony wbudowane w słuchawki rejestrują dochodzące z zewnątrz odgłosy, a następnie słuchawki generują dodatkowe fale dźwiękowe o odwrotnej amplitudzie i w ten sposób tłumią oryginalny hałas. Słuchawki Momentum True Wireless od Sennheiser przerywają też odtwarzanie, gdy tylko wyjmiemy je z uszu.

Najnowszym trendem na rynku słuchawek jest technologia trójwymiarowego dźwięku.

– Pracujemy nad zaawansowanymi rozwiązaniami takimi jak dźwięk 3D w naszej technologii Ambeo. Łączymy nagrywanie i odtwarzanie dźwięku w jednej konstrukcji, w słuchawkach np. Ambeo Smart Headset. Technologia polega na jednoczesnym renderowaniu i odtwarzaniu dźwięku, de facto na zmyleniu naszych zmysłów słuchu. W grę wkracza fizyka i to, w jaki sposób my tą falę dźwiękową zakodujemy i w jaki sposób tą falę dźwiękową odbiorą nasze uszy i później dekoduje nasz mózg – tłumaczy Edward Popławski.

W technologii dźwięku 3D mikrofony przechwytują zazwyczaj niesłyszalne różnice w czasie, głośności oraz brzmieniu, gdy dźwięki docierają do uszu z różnych kierunków. Po odtworzeniu w słuchawkach można odnieść wrażenie, że znalazło się w samym centrum wydarzeń – dochodzący dźwięk jest tak realny, jakby użytkownik znajdował się np. w samym sercu dżungli czy ruchliwej metropolii. Efekt mogą pogłębić np. gogle wirtualnej rzeczywistości w grach komputerowych.

– Dzięki technologii dźwięku 3D jesteśmy bardziej wciągnięci w to, co się dzieje np. na ekranie czy w grze komputerowej, czy słuchając muzyki – wymienia przedstawiciel Sennheiser Polska.

Sennheiser, firma dotąd kojarząca się niemal wyłącznie ze słuchawkami, planuje wejść w zupełnie nowy dla siebie segment. Konkurencję chce zaskoczyć trójwymiarowym efektem dźwięku.

– Pracujemy także nad zupełnie nowym dla nas produktem, czyli soundbarem i tutaj wkraczamy w odtwarzanie dźwięku 3D w soundbarze. Technologia która była wcześniej dostępna wyłącznie dla profesjonalistów, za chwilę może zawitać do domu zwykłego Kowalskiego – przekonuje ekspert.

Według Transparency Market Research, globalny rynek dźwięku 3D ma do 2026 r. osiągnąć wartość blisko 14,5 mld dol. Z kolei według TechSci Research, rynek bezprzewodowych słuchawek w ciągu najbliższych 5 lat będzie rósł w tempie 11,5 proc. średniorocznie.