Z danych GUS-u wynika, że w 2014 roku działało w Polsce ponad 4 mln firm, a ich liczba wciąż rośnie. Najlepiej radzą sobie mikroprzedsiębiorstwa, czyli jednoosobowe działalności gospodarcze, które wyrabiają 30 proc. polskiego PKB. Jak grzyby po deszczu wyrastają firmy ze zdrową żywnością, naturalnymi kosmetykami, ekologicznymi ubraniami. Podobnie jest ze zdrowymi restauracjami, które propagują ideę slow food. Dlaczego zatem sklepiki szkolne nie mogą być zdrowe? I jaki biznesplan powinny mieć, by nie zamykać się z powodu nowych przepisów Ministra Zdrowia?
Minister Zdrowia wprowadził do szkół nowe przepisy dotyczące żywienia dzieci. Zarządził, że mają jeść zdrowo, niezależnie od tego, czy kupują w sklepikach szkolnych, czy jedzą w stołówkach. Dla niektórych szkół nowe rozwiązanie jest oczywiste. Wiele z nich od dawna korzysta z firm cateringowych, wydaje śniadania w stołówce lub posiada bufety śniadaniowe zamiast sklepików szkolnych. To jednak niewielki procent. Większość sklepików do tej pory nie dbała o właściwe żywienie dzieci, skupiając się na sprzedaży batoników, czipsów, napojów słodzonych. Dziś zamykają podwoje i narzekają, że nowe zasady wprowadzono zbyt szybko, a ich biznes upada. – Decyzje o zamknięciu niektórych sklepików mogą być pochopne. Myślę, że są oparte na przypuszczeniach, a nie konkretnych wyliczeniach. Trudno bowiem oszacować sytuację finansową sklepiku, opierając się na danych z jednego miesiąca. A trzeba pamiętać, że sklepiki rozpoczęły działalność tuż po wakacjach, czyli we wrześniu i minęło zbyt mało czasu, by podejmować tak radykalne decyzje – podkreśla Magdalena Olczak, doktorantka ekonomii na SGH, która prowadzi badania dotyczące start-upów i nowopowstałych firm.
Spis treści:
Nie potrafimy, więc zamykamy
Asortyment bez zastrzeżeń
Jak założyć zdrowy sklepik i w co go wyposażyć?
Koszt inwestycji to około 6 tys. złotych, już z zakupionym towarem. Koszty miesięczne, które trzeba brać pod uwagę to opłata za czynsz (najem) oraz media, około 500 zł miesięcznie, w zależności od szkoły. Według wyliczeń przygotowanych przez magazyn „Własny biznes franchising” spodziewane przychody w sklepiku to ok. 7,5 tys. zł miesięcznie, które po opłaceniu podatków i odjęciu poniesionych kosztów dają ok. 3 tys. zł zysku. W co wyposażyć sklepik, by mógł oferować zdrowe produkty? – W przypadku, gdy pomieszczenie przeznaczone na sklepik szkolny ma dostęp do bieżącej wody, ma zapewnione miejsce na umywalkę do mycia rąk i zlew do mycia żywności, produkty takie jak kanapki, sałatki, koktajle mogą być przygotowywane na miejscu w sklepiku. Wówczas sklepik powinien mieć blat kuchenny, szafkę na żywność suchą, lodówkę, blender, deski do krojenia, noże kuchenne, miski. Dodatkowo może znaleźć się w nim krajalnica, grill elektryczny, naleśnikarka i inne sprzęty. Trzeba pamiętać, że osoby pracujące w sklepiku muszą spełniać wymagania stawiane dla personelu kuchennego, czyli posiadać aktualne badania sanepidu – mówi Maria Jakubowska, dietetyk z Fundacji BOŚ. – W przypadku, gdy sklepik szkolny nie ma dostępu do bieżącej wody możliwa będzie tylko i wyłącznie sprzedaż produktów w opakowaniach jednostkowych takich jak kanapki czy sałatki, które trafiają do sklepiku już zapakowane w pojemniczki prosto np. z firmy cateringowej. Dodatkowo orzechy i owoce suszone sprzedawane są w opakowaniach producenta, podobnie jak jogurty, kefiry itp. Taki sklepik będzie także wymagał zakupu witryny chłodniczej bądź lodówki (do sprzedaży kanapek, sałatek, jogurtów itp.) – dodaje. – Prowadzenie sklepiku szkolnego na pewno nie jest proste. Podobnie jak prowadzenie innych biznesów. Tego typu działalność należy zaliczyć do inicjatyw odpowiedzialnych społecznie, które stawiają na dialog, ulepszają się, dopasowują do rynku. Myślę, że w dopasowaniu i dialogu tkwi właśnie klucz do sukcesu – podsumowuje Magdalena Olczak.
Sklepiki szkolne przestają być wyłącznie typowymi „spożywczakami”. By móc spełnić wymogi stawiane przez rozporządzenie Ministra Zdrowia, muszą stać się „bufetami” ze zdrowym drugim śniadaniem. Poważniejszym i nie tylko biznesowym przedsięwzięciem jest zapewnienie kompleksowego i zdrowego wyżywienia w szkole. Przecież posiłki ucznia na drugim śniadaniu się nie kończą.
Ile jest cukru i innych składników na jednej (przykładowej) sklepikowej półce?
Na 1 półce:
· batony w opakowaniach zbiorczych: twixy 30 szt., marsy 36 szt., snickersy 30 szt., · napoje: cola 16 butelek 0,5 l, fanta 16 butelek 0,5 l, · żelki – opakowanie zbiorcze 1275 g, · drożdżówki 6 sztuk, · małe paczuszki chipsów paprykowych – 20 szt. |
39 350 kcal
21000 mg sodu – 53 g soli – 13 łyżeczek soli 3614 g sacharozy – 3,6 kg cukru – 723 łyżeczki! 1425 g tłuszczu 700 g kwasów tłuszczowych nasyconych 426 g białka 6300 g węglowodanów 6550 mg wapnia 3200 mg magnezu 80 mg żelaza 430 µg wit. A 6 mg wit. B1 10 mg wit. B2 10 mg wit. B6 0,42 µg wit. B12 185 mg wit. C 1300 µg kwasu foliowego 328 mg cholesterol 140 g błonnika pokarmowego
|